[orle gniazda] 30.09-2.10

[bodo66]

witam planuję wypad rowerowy g 16  piątek start na rynku w Krakowie przy wieży w piątek nocleg w ojcowie w sobotę w ogrodzieńcu agroturystyka pogoda zamówiona kto chętny zapraszam

 

[sedymen]

Wiesz Kolego, ja akurat nie pojadę z Tobą w tym terminie, ale spójrz krytycznie na swoje ogłoszenie.

Jak można się zgłosić, skoro np. nie napisałeś czy zamierzasz jechać szlakiem pieszym czy rowerowym?

Asfalty czy przełaj? Wiesz z Krakowa do Ojcowa można dojechać komfortowo a można też ekstremalnie.

To może ułatwić komuś zgłoszenie.

Traktuj mój post jako pomoc a nie czepianie się.

[bodo66]

Wiesz Kolego, ja akurat nie pojadę z Tobą w tym terminie, ale spójrz krytycznie na swoje ogłoszenie.

Jak można się zgłosić, skoro np. nie napisałeś czy zamierzasz jechać szlakiem pieszym czy rowerowym?

Asfalty czy przełaj? Wiesz z Krakowa do Ojcowa można dojechać komfortowo a można też ekstremalnie.

To może ułatwić komuś zgłoszenie.

Traktuj mój post jako pomoc a nie czepianie się.

ok jadę szlakiem rowerowym czerwonym zwiedzanie widoki na boki i uśmiech szeroki

[bbc]

Podaj prosze jeszcze kilka informacji organizacyjnych - np. noclegi, wyzywienie.

 

 

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[bodo66]

Podaj prosze jeszcze kilka informacji organizacyjnych - np. noclegi, wyzywienie.

 

 

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

noclegi agroturystyka jest kilka po drodze będę dzwonił w tygodniu przed wyjazdem jeśli problem to biorę namiot i śpiworek to tylko dwie nocki a jedzenie sklepiki gospody bary itp jak wspomniałem 2 dni i to z cywilizacją

[annogre]

Wiesz Kolego, ja akurat nie pojadę z Tobą w tym terminie, ale spójrz krytycznie na swoje ogłoszenie.

Jak można się zgłosić, skoro np. nie napisałeś czy zamierzasz jechać szlakiem pieszym czy rowerowym?

Asfalty czy przełaj? Wiesz z Krakowa do Ojcowa można dojechać komfortowo a można też ekstremalnie.

To może ułatwić komuś zgłoszenie.

Traktuj mój post jako pomoc a nie czepianie się.

 

haha, bodo nigdy zbyt wylewny nie był .. Na odcinku Klucze - Pilica trudniej o sklepy, zaopatrzcie się. Przejechaliśmy ten odcinek bez zaopatrzenia i dzieci prawie nam zwiędły. Nie ma problemów z noclegami, największy problem był w Podzamczu, ale to był miesiąc wakacyjny i duże oblężenie, teraz mogą być luzy. Ew. na ul. Krakowskiej (numeru zapomniałam, coś ok. 40-45) jest miła pani fryzjerka, która posiada do wynajęcia domek letniskowy 3-5 osobowy (dwa podwójne łóżka + 1x 1os) z naprawdę fajnym komfortem za 35zł od osoby.

[chudzinki]

Na odcinku Klucze - Pilica trudniej o sklepy, zaopatrzcie się

A z Krakowa pojadą tamtą drogą? 

 

Edit: o sklepach wykasowane, bo nie doczytałem dokładnie...

Edytowane 15 Września 2016 przez chudzinki

[bodo66]

haha, bodo nigdy zbyt wylewny nie był .. Na odcinku Klucze - Pilica trudniej o sklepy, zaopatrzcie się. Przejechaliśmy ten odcinek bez zaopatrzenia i dzieci prawie nam zwiędły. Nie ma problemów z noclegami, największy problem był w Podzamczu, ale to był miesiąc wakacyjny i duże oblężenie, teraz mogą być luzy. Ew. na ul. Krakowskiej (numeru zapomniałam, coś ok. 40-45) jest miła pani fryzjerka, która posiada do wynajęcia domek letniskowy 3-5 osobowy (dwa podwójne łóżka + 1x 1os) z naprawdę fajnym komfortem za 35zł od osoby.

ania a co tu wylewać 2 dni to bez jedzenia i picia się przeleci (z wyłączeniem wina) a co u was jakieś plany rowerowe na przyszłość najbliższą

[annogre]

ania a co tu wylewać 2 dni to bez jedzenia i picia się przeleci (z wyłączeniem wina) a co u was jakieś plany rowerowe na przyszłość najbliższą

 

póki co na razie tylko po Dolnym Śląsku. W lipcu wybrałam się na Green Velo z Twoimi znajomymi (już naszymi) z Kaszub, w sierpniu z dziećmi objechaliśmy jurę krakowsko-częstochowską (właśnie szykuję relację ) ale szlakiem pieszym. A w przyszłym roku chcielibyśmy dookoła Tatr, może udałoby mi się dokończyć Green velo od Białegostoku lub z Zientkami gdzieś pojadę jak mnie przygarną . Poza tym Pomorze z dziećmi, Świnoujście - Hel. Takie mamy zamiary, ale to czas pokaże gdzie, co, jak i z kim .. Rozmawiałam z Kubą o jakimś spotkanku, ale w tym roku chyba już nie wypali, trochę ma tam spraw wszelkiej maści w związku z nowym mieszkaniem.

 

A tak poza tym to cały czas się gdzieś bujamy, ale weekendowo głównie i w obrębie Dolnego Śląska lub Czech (dojechać, wrócić na noc i na następny dzień znów podjechać). Jak masz chęć wpaść pojeździć z nami to zapraszamy.