Skocz do zawartości

[plecak] Plecak z bukłakiem Camelbak


Pawel0007PL

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Siema.

Waham się pomiędzy zakupem Camelbak'a LOBO, a KUDU 12
KUDU - http://www.camelbak.com/en/International/Sports-Recreation/Packs/KUDU-12.aspx

LOBO - http://www.camelbak.com/en/International/Sports-Recreation/Packs/Lobo.aspx
ogólnie szukam plecaka do różnego rodzaju wycieczek tzn. czasami 2 godziny, a może się zdarzyć cały dzień :)
ale niestety nie mam możliwości i wystarczających środków na zakup dwóch plecaków.

Jeżeli ktoś ma dobre plecaki(koniecznie z bukłakiem, niekoniecznie Camelbak'a) to chętnie przyjmę jakiekolwiek informacje,

jeżeli tylko plecak ma więcej niż 5l cargo i mniej niż 15l, oraz bukład większy lub równy 2l ;]
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi na temat ; p

Napisano

Mam akurat ten model lobo i krótko powiem: jest super. Największa różnica między tymi dwoma jest taka, że kudu ma wbudowaną ochronę pleców. Tak z innej beczki, jeśli ma służyć też na wycieczki ok. 2 godzin to dokup sobie torbę podsiodłową na dętkę, skuwacz, do tego dwa koszyki na bidon i to bez problemu wystarcza, a będzie o wiele wygodniejsze.Chyba że bardzo chcesz camelbaka, ale wtedy te 3l to będzie o wiele za dużo jak dla mnie, sens ma na wycieczki ale od ok. 5 godzin. Dużym minusem plecaków jest to że z jakim systemem wentylacyjnym byś nie kupił i tak będziesz miał mokre plecy.

Napisano

 

 

Jeżeli ktoś ma dobre plecaki(koniecznie z bukłakiem, niekoniecznie Camelbak'a) to chętnie przyjmę jakiekolwiek informacje,

Ja używałem w czasie biegów długodystansowych plecaka Kalenje (ten lepszy - droższy model) Byłem z niego bardzo zadowolony. Nigdy nie spowodował żadnych obtarć czy innych dolegliwości.

Napisano

Ja odrzuciłem ofertę Camelbaka ze względu na brak zamknięcia  bukłaka typu otwartego- strunowego.

Dużo łatwiej wyczyścić, wysuszyć, można wywinąć na drugą stronę.

Posiadam Deutera Air exp, świetnie leży na plecach, posiada dobra wentylację.

Z wad kruche klamry, boczne kieszonki mogłyby mieć jakieś gumki , troczki.

Drugi mniejszy plecak to Shimano Unzen 2, z bukłakiem Hydrapaka 2l ale uwaga na skali 2l a wchodzi ledwo 1,6 l.

 

 

 

Napisano

Plecak z bukłakiem ma sens gdy ktoś biega po górach, albo na długie piesze wycieczki. Na rower? Po co? Dwa bidony po 750ml lub jeszcze lepiej litrowe i wystarcza na 5h w tropikalnym upale. A bez niczego na plecach człowiek czuje się wolnym na rowerze. Z plecakiem mam wrażenie jakby mnie ktoś związał.

Napisano

Ścigasz się? Jedziesz na czas? Ja jeżdżę dla przyjemności i jeszcze nie było sytuacji bym nie mógł się napić, zawsze można się zatrzymać jak dwie ręce do jazdy potrzebne.

 

A tak mi się przypomniało. Na olimpiadzie nikogo nie widziałem z bukłakiem ani na szosie ale w XC...

Napisano
Ścigasz się? Jedziesz na czas? Ja jeżdżę dla przyjemności i jeszcze nie było sytuacji bym nie mógł się napić, zawsze można się zatrzymać jak dwie ręce do jazdy potrzebne.

 

Używanie bukłaka jest po prostu wygodniejsze w czasie jazdy. Bez względu na to, czy się zatrzymujesz, czy nie. Z drugiej strony, bidon jest o wiele łatwiejszy/mniej problematyczny w utrzymaniu czystości. No i wiele zależy od ramy. Rowery do jazdy w trudniejszym terenie albo nie mają w ogóle, albo mają uchwyt na bidon w takim miejscu, że lepiej tam bidonu nie wkładać.

 

Generalnie polecam plecaki z siatką na plecach - np. Deuter Air Comfort (nie Air Stripes) albo Osprey Syncro.

Napisano

Używanie bukłaka jest po prostu wygodniejsze w czasie jazdy. Bez względu na to, czy się zatrzymujesz, czy nie. Z drugiej strony, bidon jest o wiele łatwiejszy/mniej problematyczny w utrzymaniu czystości. No i wiele zależy od ramy. Rowery do jazdy w trudniejszym terenie albo nie mają w ogóle, albo mają uchwyt na bidon w takim miejscu, że lepiej tam bidonu nie wkładać.

 

Generalnie polecam plecaki z siatką na plecach - np. Deuter Air Comfort (nie Air Stripes) albo Osprey Syncro.

Ja nie lubię nic na plecach. Nie pomyślałem o endurakach, gdzie nawet jeden bidon to jest problem. Z dwojga złego wolę dwa bidony. 750ml to około 6pln a 1000ml to ledwie 8pln, nawet jak zginie to nie problem.
Napisano

Tak z innej beczki, jeśli ma służyć też na wycieczki ok. 2 godzin to dokup sobie torbę podsiodłową na dętkę, skuwacz, do tego dwa koszyki na bidon i to bez problemu wystarcza, a będzie o wiele wygodniejsze.

jak już pisałem plecak będzie służył zarówno na zwykłe przejażdżki (2-3h) i na takie całodniowe :)

Ale mimo wszystko torba podsiodłowa mi się bardzo przyda, więc dzięki za słuszną uwagę + za cały komentarz również. ; ]

Ścigasz się? Jedziesz na czas? Ja jeżdżę dla przyjemności i jeszcze nie było sytuacji bym nie mógł się napić, zawsze można się zatrzymać jak dwie ręce do jazdy potrzebne.

 

A tak mi się przypomniało. Na olimpiadzie nikogo nie widziałem z bukłakiem ani na szosie ale w XC...

Ogólnie to zazwyczaj jeżdżę ze znajomymi i nie lubię zostawać w tyle :) 

Szczególnie kiedy wodę lubię pić bardzo często i w małych ilościach.

Ja nie lubię nic na plecach. Nie pomyślałem o endurakach, gdzie nawet jeden bidon to jest problem. Z dwojga złego wolę dwa bidony. 750ml to około 6pln a 1000ml to ledwie 8pln, nawet jak zginie to nie problem.

Polecam odcinek SzajBajka, bo nie mogę się tutaj zgodzić, ponieważ za 8 zł dostaniemy butelkę wielokrotnego użytku, bidony mają lekko większą wartość.

Używanie bukłaka jest po prostu wygodniejsze w czasie jazdy. Bez względu na to, czy się zatrzymujesz, czy nie. Z drugiej strony, bidon jest o wiele łatwiejszy/mniej problematyczny w utrzymaniu czystości. No i wiele zależy od ramy. Rowery do jazdy w trudniejszym terenie albo nie mają w ogóle, albo mają uchwyt na bidon w takim miejscu, że lepiej tam bidonu nie wkładać.

 

Generalnie polecam plecaki z siatką na plecach - np. Deuter Air Comfort (nie Air Stripes) albo Osprey Syncro.

rzeczywiście plecaki z siatką są super, ponieważ jeden takowy posiadam, ale przynajmniej Deuter Air Comfort nie służy do roweru, a Osprey Syncro nie ma bukłaka :/

/edit: patrzyłem na jakiś inny model Deutera, sprawdzam ponownie :)

Plecak z bukłakiem ma sens gdy ktoś biega po górach, albo na długie piesze wycieczki. Na rower? Po co? Dwa bidony po 750ml lub jeszcze lepiej litrowe i wystarcza na 5h w tropikalnym upale. A bez niczego na plecach człowiek czuje się wolnym na rowerze. Z plecakiem mam wrażenie jakby mnie ktoś związał.

to racja, również wolę jechać bez plecaka, ale tylko pod warunkiem że mam przy sobie wszystkie rzeczy które miałbym mieć w nim :)

 

Napisano

 

 

rzeczywiście plecaki z siatką są super, ponieważ jeden takowy posiadam, ale przynajmniej Deuter Air Comfort nie służy do roweru, a Osprey Syncro nie ma bukłaka :/

 

Deuter Air Comfort to system. Ma go parę plecaków - np.

http://www.deuter.com/DE/en/bike/race-exp-air-32133.html

http://www.deuter.com/DE/en/bike/cross-air-20-exp-32094.html

 

I do Deutera, i do Ospreya bukłak trzeba dokupić.

Napisano

Kudu to typowy plecak enduro z ochraniaczem, lobo z kolei taki bardziej maratonowy. Ja osobiście używam camelbak mule N.V. Bo po pierwsze jest na tyle duży, że starcza na całodniową wycieczkę, miejsce jest na żarcie, pompki, chusteczki dla dziecka, a i aparat lustrzanka się zmieści. Natomiast jego największą zaletą jest system nośny. Generalnie też nie lubię mieć nic na plecach, a z tym potrafię jeździć zawody po 6 godzin. Mam od kilku lat. Nic się nie psuje, żadne zamki, klamerki, wszystko działa. Przemyślany plecak i naprawdę wytrzymały.

Napisano

Zaczynam pozbywać się towaru po sezonie. Z Deutera mam

Race Exp Air po 250 zł ( czarno biały lub antracyt)  

Race X 190 zł ( steel fire lub ocena kiwi) 

Bukłaki Deuter Stramer 2 l - 115 zł  lub 3 l 125zł

Napisano

Z mojego doświadczenia powiem tak:

 

Na dłuższe wycieczki najlepiej sprawdza się plecak, polecam Deutera Race Exp Air (jak już zostało powiedziane byle była siatka ) i do tego bukłak Sourca 3L koniecznie z zapięciem strunowym. Nie ma wtedy najmniejszego problemu z utrzymaniem czystości i schnięciem.

 

Do takie zestawu dokładamy na krótkie wypady w okolicy torbę podsiodłową (np, topeak) i jakiś fajny bidon np. Camelbak. 

 

U mnie taki zestaw sprawdza się doskonale :)

Napisano

Plecak z bukłakiem ma sens gdy ktoś biega po górach, albo na długie piesze wycieczki. Na rower? Po co? Dwa bidony po 750ml lub jeszcze lepiej litrowe i wystarcza na 5h w tropikalnym upale. A bez niczego na plecach człowiek czuje się wolnym na rowerze. Z plecakiem mam wrażenie jakby mnie ktoś związał.

Przejedź się na całodzienną wyprawę po górach kiedyś a zobaczysz że bukłak i bidon razem wzięte potrafią być za mało jeśli chodzi o wodę... A gdzie jeszcze jakiś ciuch dodatkowy, dętka, pompka, tool, itd... Nie ma szans. Plecak musi być. A odczucia na plecach to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Napisano

 

 

Przejedź się na całodzienną wyprawę po górach kiedyś a zobaczysz że bukłak i bidon razem wzięte potrafią być za mało jeśli chodzi o wodę... A gdzie jeszcze jakiś ciuch dodatkowy, dętka, pompka, tool, itd... Nie ma szans. Plecak musi być. A odczucia na plecach to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Całodzienne wypady - wiadomo bez plecaka nie da rady. Też jeżdżę czasami z plecakiem, ale żeby plecak brać tylko dla bukłaka - nie ma szansy. Jak jest plecak na plecach wtedy bukłak ok. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...