jogi109 Napisano 5 Września 2016 Napisano 5 Września 2016 Witam Zacząłem renowację roweru. Wyczyściłem ramę, dałem podkład, potem kilka cienkich warstw sprayem Champion Colors, a że kolor nie wyszedł oczekiwany to dokupiłem ciemniejszy z firmy Deco Lack i jeszcze dwie cienkie warstwy nałożyłem. Po tym lakier bezbarwny z Champion Colors i.... średnio Powłoka wyszła fajna, równomierna, kolor okej. Ale bardzo podatna jest na uszkodzenia. Już są dwa odpryski do podkładu. Oczywiście rower stoi złożony i jeździ. Pytanie do was: jeżeli chciałbym zakupić np z Bolla bezbarwny ale OCHRONNY tym razem, to rozumiem że nie można tak o prysnąć na wyschniętą powierzchnie, bo będzie odłaził płatami? Jest sens to matowić i malować bezbarwnym Bollem, czy lepiej zajeździć i oddać do firmy za 2 lata która wypiaskuje i pomaluje proszkowo? Przy okazji- czy powłoka lakieru z malowania proszkowego jest na tyle gruba, by wygładzić łączenia muf ramy z rurami? Cytuj
Garlock Napisano 5 Września 2016 Napisano 5 Września 2016 est sens to matowić i malować bezbarwnym Bollem, czy lepiej zajeździć i oddać do firmy za 2 lata która wypiaskuje i pomaluje proszkowo? IMHO zajeździć i wysłać do piaskowania+proszek. Przy okazji- czy powłoka lakieru z malowania proszkowego jest na tyle gruba, by wygładzić łączenia muf ramy z rurami? Nie, będzie dokładnie widać spawy czy lut z lutowania muf (bo chyba o to ci chodzi). Typowa warstwa lakieru proszkowego to ok 100 mikronów (0.1 mm) czyli nie zamaskuje większych nierówności Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.