Skocz do zawartości

[ramię korby] Jak się tego dziadostwa pozbyć mimo uszkodzonego gwintu?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Chciałem wymienić napęd w rowerze i według moich wcześniejszych planów już powinienem śmigać na nowym sprzęcie.

A jak się okazało mam problem ze ściągnięciem lewego ramienia korby.

Oczywiście próbowałem ściągaczem. Prawe ramię odkręciło się bez problemu, a lewe przytwierdziło się na amen, co poskutkowało uszkodzeniem się gwintu.

Poszperałem sobie w internecie i skorzystałem z kilku znalezionych wskazówek.

Na początku pojeździłem sobie 15 minut wokół bloku bez śruby. Nic. Później zrobiłem sobie wypadzik 25km. Nic.

Odwiedziłem pobliskie serwisy - zwykły i z decathlonu. W żadnym nie podejmą się naprawy. (Nie wiem czy sztuczka z osadzeniem tulejki jest aż tak skomplikowana?)

Wróciłem i popukałem lekko młotkiem. Nic. Później troszkę mocniej. Nic. Po utracie cierpliwości "troszkę" bardziej mocniej popukałem. Nic.

Psikałem WD40 i zostawiałem na kilka godzin i czynności powtarzałem. Nic.

Podjechałem do Castoramy po ściągacz http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/auto-i-garaz/samochod/narzedzia-samochodowe/sciagacz-condor-werkzeug-75-mm-3-ramienny.html#product bo podobno wielu pomagał. Ramię ma fazę, "dzięki" której nie trzymają się ramiona ściągacza... Super, kasa w błoto.

Rozpocząłem zabawę we Flinstona i popukałem trochę młotkiem w dłutko. Tak to mozolnie szło, że musiałbym chyba ze 2 godziny pukać. Pozdrowienia dla sąsiadów.

Mam w planach jeszcze przerżnięcie osi - wtedy będę musiał wydać z 50zł na nowy suport.

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak poradzić sobie domowymi sposobami?

Nie mam aktualnie dostępu do palników, szlifierek i innych bajerów (oprócz wiertarki).

Oczywiście ramienia nie planuję reanimować, bo mam nowy komplet, który się kurzy z braku ruchu.

Co robić? Jak żyć?

Napisano

Może nie wkręciłeś do końca ściągacza lub krzywo, dlatego zerwałeś gwint. Zdjąłeś ten grzybek ze ściągacza, który jest na końcu wkręcanej śruby? Ciasno siedzi więc teraz będzie ciężko zdjąć.

Napisano

Jaka "sztuczka z osadzeniem tulejki"? Nowy suport neco to troche mniej niż 50 zł (tak o połowę)Jeśli masz tylko wiertarkę,to spróbój ponawiercać otwory w ramieniu dookoła kwadratu suportu

Napisano

@pawel2208

Starałem się to robić ostrożnie i dokładnie, tak jak w przypadku pierwszego ramienia, które bez problemu odkręciłem.

 

@Tatanka

Gdzieś czytałem, że podczas uszkodzonych gwintów wmontowuje się jakieś tulejki z nowym gwintem chyba na klej lub gwintuje się na większą średnicę i wkręca się tulejkę z gwintem odpowiednim dla większości ściągaczy.

 

@Marcin9

Shimano FCM 311 175mm na kwadrat

 

Wiertarko-wkrętarka odpada. Za mała moc. Wierciłbym ze 2 godziny. A nie mam skąd wytrzasnąć normalnej.

Napisano

Tulejki stosuje się w przypadku uszkodzonego gwintu pedałów. W przypadku zerwanego gwintu pod ściągacz można korzystając ze specjalnego zestawu (niestety kosztuje kilkaset złotych, więc spotkasz go raczej w wybranych serwisach) frezuje się otwór, a następnie używając gwintownika wykonuje nowe zwoje pod powiększony ściągacz. Szkoda, że nie jesteś z Warszawy bo bym Ci to zrobił ale myślę, że i Gdańsku znajdzie się odpowiedni serwis. 

Napisano

skoro korb do wymiany to natnij ją w miejscu mocowania wielowypustu- powinna być zrobiona z plasteliny więc będzie łatwo.

 

Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.

Napisano

Zacząłem ciąć ramię piłką ręczną. Mam już około 60% przecięte, jednak dalej jest coraz trudniej, bo muszę jechać po skosie. Na początku zaraz zacznie mi się pojawiać oś, a im bliżej ramy tym więcej materiału do przecięcia. A nie mogę jechać równolegle, bo bym uszkodził ramę. Najwyżej wspomogę się dłutkiem. Jak to nie wypali to przerżnę oś.

Napisano

Zakładam że korba to szrot.

Bierzesz 2 młotki ...

Jak są o tej samej wadze to spoko a jak nie to ten cięższy opierasz o ramie korby przy osi suportu.

Drugim walisz po przeciwnej stronie, dobrze by było aby ten uderzający miał z 500g .

Dobrze wykonany manewr skutkuje spadnięciem ramienia po pierwszym strzale.

Sprawdzony sposób z warsztatu samochodowego do zbijania gałek układu kierowniczego :).

 

Pozdrawiam

Napisano

Już za późno. Jadę jednak po osi. Ciężko idzie ale mam pewność, że to przerżnę bez przeszkód, bo ramię musiałbym sporo razy potraktować dłutem, a piła już nie dochodziła.

Niestety trzeba będzie zainwestować parę dyszek w nowy suport. Choć aktualny (i to jeden z najtańszych) od nowości po przejechaniu ponad 6000km nie dawał oznak, że czas na wymianę...

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie się i pomoc. Pozdrawiam.

Napisano

Sztuczka z tulejką zabrzmiała zabawnie. W tym przypadku nie ma jak.

 

Natomiast narzędzia nie muszą kosztować majątku. Potrzebny jest ściągacz M24x1 oraz płytki gwintownik. Ewentualnie rozwiertak, to będzie większym problemem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...