pawellbn Napisano 4 Września 2016 Udostępnij Napisano 4 Września 2016 Dzień dobry, to mój pierwszy post na tym forum więc chciałbym przywitać użytkowników i czytających. Korzystając z urlopu postanowiłem zająć się moim nieco zapomnianym i dawno nieużywanym rowerem trekkingowym. Taka też będzie jego rola po modernizacji, czyli jazda po drogach asfaltowych/szutrowych, ścieżkach leśnych, bez stromych podjazdów i zjazdów. Poniżej trochę danych technicznych oryginalnego zestawu: - korba 48/38/28 – długość ramienia korby 170 mm - długość osi suportu – 130 mm - wolnobieg 34/24/21/18/16/14 (zdjęcie wolnobiegu: https://drive.google.com/open?id=0BzAD_qGJ6SioQjMzZ09BdkxIdmM ) - łańcuch 114 ogniw (szerokość ogniwa 8 mm) - koła 26 ‘’/1,9’’ - widelec przedniego kola sztywny – średnica 11 cm (szybkozamykacz) - widelec koła tylnego – średnica 14 cm (montaż na śruby) W czasie modernizacji na pewno do wymiany idą: - oś suportu którą planuję zastąpić wkładem (średnica mufy 68 mm) - korba - przerzutka tył + przód - łańcuch I tu zaczynają się moje pytania i wątpliwości: Z jaką średnicą wybrać oś suportu? (z tego to się doczytałem to zależy od korby) Jaką korbę wybrać? Czy warto wymieniać wolnobieg na kasetę lub wymieniać wolnobieg (wątpię żebym używał przełożenia 34) – wymiana na kasetę pewnie będzie się wiązała z wymianą koła tylnego pod mocowanie na kasetę? Sześć przełożeń w zupełności mi wystarczy a siedem to już max. Koła mają lekkie bicie + pordzewiałe nyple więc ewentualnie w zimie mogę dać je do przewinięcia lub na wiosnę zainwestować w nowe. Po wyborze korby i wolnobiegu (lub kasety) pewnie następne pytania będą dotyczyły przerzutek Dziękuję za pomoc i zainteresowanie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
borsooq Napisano 4 Września 2016 Udostępnij Napisano 4 Września 2016 (edytowane) Powiem tak: sam zrobiłem podobnie 5 lat temu. Skończyło się tym, że wydałem 1.5 raza więcej niż to było konieczne. Przy takiej modernizacji zacząłbym od kół. Komplet pod kasetę 8rz będzie kosztował koło 130 pln. Z tanimi oponami trekkingowymi - 170-180. Po tym dobrałbym kasetę hg20, korbę m131 shimano albo odpowiednik suntour. Łańcuch hg40. Przerzutki - twoja wola, ale ja bym kupił altusa. Sam mam z przodu altusa, z tyłu tourney tx35. Przednia trzyma ustawienia, tylna niestety nie. Pomyśl o manetkach. Wg mnie będzie too kosztowało nie mniej niż 400pln. Zastanów się, czy się opłaca. Co to za rower? Edytowane 4 Września 2016 przez borsooq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawellbn Napisano 4 Września 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2016 (edytowane) Dzięki za zainteresowanie. Czy się opłaca sam do końca pewny nie jestem, ale za 400 a nawet 500 zł porządnego roweru nie dostanę (a jeżeli bym kupił za taką cenę to podejrzewam, że w niedługim czasie byłby do doinwestowania) Kupując droższy będę miał świadomość, że jego możliwości i potencjał nie są do końca wykorzystywane i będzie się spokojnie starzał. Na ten moment zakładam sytuację że w teren będę jechał maksymalnie raz, może dwa razy w tygodniu do 20 km. Rama prawdopodobnie Shimano, stalowa. Pozostała część osprzętu była Shimano. Rok zakupu pewnie około 2000/2001 więc technologii NASA nie ma się co spodziewać. Poniżej zdjęcie samej ramy (jeszcze z zamontowaną korbą) https://drive.google.com/open?id=0BzAD_qGJ6SioNUJJX2JVa0ZNYm8 Pozdrawiam Edytowane 4 Września 2016 przez pawellbn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo59 Napisano 4 Września 2016 Udostępnij Napisano 4 Września 2016 (edytowane) Sądząc po napisie "nawigator" przez w a nie v - to może być jakiś wiekowy unibike. Shimano na ramie to tylko marketingowy chwyt .... Malowanie "maskujące" oryginalne czy tuning własnoręczny? Szukałbym czegoś używanego bardziej współczesnego - choć nie wykluczam że do zabawy i dłubania obiekt może być nawet wdzięczny, tyle że poza frajdą z postawienia go "na koła" wiele więcej nie powinieneś się spodziewać. Trochę pewnie wydasz na narzędzia do naprawy - nie wszystko pójdzie młotkiem, śrubokrętem i kombinerkami .... Jeśli masz taką możliwość, pokaż go w jakimś serwisie , żeby wstępnie ocenili koszt wsadu części i roboty. (częściej raczej pukną się w czoło ) Jeśli się mimo wszystko zdecydujesz na remoncik, to raczej na przywrócenie mu stanu zbliżonego do pierwotnego, a nie technicznej rewolucji A nowy rower o zbliżonym, (ale niewątpliwie sporo lepszym) poziomie technicznym kupisz pewnie za circa 700 zł ... Edytowane 4 Września 2016 przez Pablo59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
borsooq Napisano 5 Września 2016 Udostępnij Napisano 5 Września 2016 (edytowane) Dokładnie tak, jak napisał kolega powyżej. Ja też miałem ochotę pogrzebać. Ppogrzebałem, z efektu byłem zadowolony, ale za kwotę włożoną w stary rower miałbym nowy, nie wiem czy pod każdym względem lepszy, ale ładniejszy. Po 5 latach mam zamiar znów wziąć się za napęd w tym roku, bo sporo jest do regulacji. To znowu koszty. Do naprawy będziesz potrzebował przynajmniej: - kluczy ampolowych - płaskiej 15 - 13 - 10 - 9 - 8 - może 14 - klucz do ściągania korby - klucz do suportu - klucz do wolnobiegu(do wolnobiegu niekoniecznie)/kasety w zależności na co się zdecydujesz - przydatne są klucze do zdejmowania i zakładania opon Dodaj to do kosztów. Zostaje u ciebie, ale to też koszt Prawdę mówiąc, to ramę alu bym reanimował. Stalowej już raczej nie. Rower będzie ciężki. Edytowane 5 Września 2016 przez borsooq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.