Skocz do zawartości

[Zabezpieczenie] Co sądzicie o KRYPTONITE U-Lock Evolution Series 4


H3ER

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć!

Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego - musiałem pomyśleć nieco o dojeździe do nowego miejsca - padło na rower.

Centralnie naprzeciwko szkoły znajduje się supermarket z barierkami do przypięcia roweru - i jest to niestety jedyne takie miejsce w okolicy (szkoła nie udostępnia takich miejsc).

Stąd zacząłem się rozglądać za porządnym zabezpieczeniem dla mojej maszyny.

Jak sądzicie czy zostawiając tam swój rower zabezpieczony U-lockiem Kryptonite Evolution codziennie na około 6-7-8 godzin jest szansa aby wyeliminować możliwość jego kradzieży?

Miejsce jest dość odsłonięte a z tego co widziałem nożyce wymiękają przy tym zabezpieczeniu - ale mimo wszystko wolę się zapytać osoby posiadające ten mechanizm.

Do tego ewentualnie zwykła linka na przednie koło.

Nikt może nie wpadnie na to aby przed biedronkę przyjść z boszką/

 

Jak wam się sprawdza?

 

Rower nie jest jakiś pierwszych lotów - żaden markowy. Z allegro największy szajs.

Napisano

Jak dla mnie Kryptonite Evolution to najtańszy produkt z wysokiej półki, wystarczające zabezpieczenie żeby nie poddać się wszelkim próbą przecięcia piłką/nożycami i możliwe do przecięcia tylko szlifierką (i wbrew pozorom nie w kilka sekund). Także będziesz zadowolony, to trwały produkt który posłuży długie lata. 

Napisano

Podpisuję się pod tym co napisał Mike.

Mam ten model Kryptonite'a (wersja przedłużona LS) już od 4 lat i poza typowymi śladami wynikającymi z codziennego użytkowania (starte napisy, ryski itp.) nic się z nimi nie dzieje. No i co najważniejsze - roweru też mi nie ukradli, mimo że zostawiałem go w różnych miejscach.

Napisano

Jak poprzednicy.

Używam dwóch Kryptonite Series 4 od kilku lat i nikt nigdy nie próbował nawet sforsować żadnego z nich. Używam te zapięcia do drogich rowerów, więc to też ma znaczenie. Bardzo dobrze robisz, że dodatkowo dajesz linkę na przednie koło. Jesteś bardzo rozsądny i to jest dobry kierunek. Zobacz, czy może jest kamera ustawiona na te stojaki? Jak nie, to napisz do sieci, że jako klient byłbyś bardziej spokojny na zakupach przy monitoringu miejsc dla rowerów, zakupy trwałyby dłużej a tak.... niestety nie. Kamera (lub jej atrapa) też cenne rzecz :)

Napisano
trwały produkt który posłuży długie lata

Jak się o niego ciut zadba, bo końcówki pałąka potrafią rdzewieć i się zacinają w zamku.

Po deszczu trzeba przynajmniej otworzyć i wysuszyć, żeby nie kisło w wodzie.

Napisano

 

 

Zobacz, czy może jest kamera ustawiona na te stojaki? Jak nie, to napisz do sieci, że jako klient byłbyś bardziej spokojny na zakupach przy monitoringu miejsc dla rowerów, zakupy trwałyby dłużej a tak.... niestety nie. Kamera (lub jej atrapa) też cenne rzecz

Ja bym z tymi kamerami nie przesadzał, nie jeden tak ufał w monitoring i stracił rower a sprawcy nie odnaleziono. Podstawa to żelastwo i już. 

 

Co do konserwacji to potwierdzam - trzeba suszyć po zalaniu, kiedyś przepłukiwałem WD40 jak były jakieś zabrudzenia a potem smarowanie olejem z teflonem do łańcucha - działa dużo lepiej i nie ma problemu z zacięciami. 

Napisano

No kamery zdecydowanie są słabe bo jak złodziej ma większy poziom inteligencji niż ziemniak to wystarczy czapka z daszkiem ;) najważniejsze to przypiąć do czegoś grubego/mocnego bo co z tego że będziesz mieć niezniszczalny u-lock jak w kilka sekund można przeciąć zwykły stojak rowerowy?

 

Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.

Napisano

O kamerach napisałem jako dodatku. Zgadza się, że żelastwo to podstawa. A swoją drogą to przykre, że szkoła nie ma zorganizowanego parkingu rowerowego. Przecież jakieś miejsce wokół szkoły jest zawsze a prosty stojak nie kosztuje wiele.

W linku przykład z Łodzi. Prosto i skutecznie.

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/stojaki-rowerowe-w-lodzi-przed-szkolami-i-obiektami-mosir,3497785,art,t,id,tm.html

 

Napisano

 

 

Przecież jakieś miejsce wokół szkoły jest zawsze a prosty stojak nie kosztuje wiele.

Niby niewiele ale szkoły nawet takiej kasy nie mają. Sytuacja z mojego podwórka - dyrektor mówił że owszem, mógłby dwa czy trzy u-kształtne stojaki postawić ale ma taki budżet na "parking rowerowy" że woli kupić kilkanaście wyrwikółek. 

Napisano

Też posiadam tego Krypto ale w wersji LS. Jedyny problem, jaki jest to taki, że nie mieści się na ramie moje crossa, więc muszę go wozić w plecaku. Ale po kilku jazdach już przywykłem do wożenia, choć cały czas czuć te 2 kg w plecaku :)

Napisano

Słabo kombinujesz z montażem. Uchwyt można przymocować na tyle sposobów że nie ma roweru gdzie się nie da. Plus wożenia w plecaku/torbie jest taki że całość nie tłucze się na wybojach. 

Napisano

 

 

Uchwyt można przymocować na tyle sposobów że nie ma roweru gdzie się nie da

Odpuść sobie mocowanie na ramie. Jasne, że się da. Ja walczyłem z Kryptonite i Abus i mimo różnych magicznych rytuałów hałasowały i pukały. Niestety pod tym względem jestem purystą i to dyskwalifikowało ten sposób transportu dla mnie, chociaż użytkowo było ok. Ot, takie zboczenie. Teraz wożę je w sakwach i jest spokój.

Waga 2 kg. No niestety Serie 4 waży. Ale musi ważyć. Jeżeli zostawiasz rower zawsze w tym samym miejscu to znaczy, że może zostać namierzony. Zatem U-lock musi być pancerny. Ja, przez jego wagę, używam Kryptonita "do zadań specjalnych". Na wyjazdy zabieram raczej ABUSA Ultra Mini, bo jest znacznie lżejszy. Jednak tam rower przypinany jest "jeden raz w jednym miejscu" i prawdopodobieństwo kogoś z mega nożycami jest małe.

Pamiętaj też o drugim zabezpieczeniu zawsze.

Napisano

Mnie też dzwonienie na wybojach drażniło więc uchwyt mam tylko w rowerze "pozamiejskim" a tak wożę na sobie albo w torbie/plecaku. Ale kolega twierdził że nie ma miejsca więc dementuję te informacje bo nawet w malutkiej ramie da się gdzieś z boku zamocować ulocka na uchwycie. 

 

 

 

Jeżeli zostawiasz rower zawsze w tym samym miejscu to znaczy, że może zostać namierzony.

Z tego powodu najlepiej mieć tzw. parcha/mieszczucha/zimówkę. No chyba że rura do której przypinamy ulocka jest równie solidna, ale to rzadkość. Także mi polecono parę lat temu posiadanie drugiego roweru i naprawdę jest to najlepsze rozwiązanie zapewniające tzw. spokój duszy przez 8 albo więcej godzin w pracy. Oczywiście taki rower zapinany solidnym ulockiem, bo inaczej ukradną i za dwie flaszki pójdzie.  

Napisano

Ja mam już trzeci rok i jestem zadowolony - ale jakiegoś super cacka nie mam więc może nie ma chętnych na niego ;)

Napisano

Może i słabo kombinuję. Chciałem wykorzystać otwory montażowe w ramie. Ale jak sami twierdzicie, wkurzające jest dyndanie się i dzwonienie na każdej nierówności.

Napisano

Jest wkurzające ale wygoda przewożenia u mnie gra większą rolę.

W Evo4 brata był oringi, które dosyć skutecznie przytrzymują zamek na miejscu ale lubią się przesuwać, więc trzeba je poprawiać. W moim NY niestety ich nie było ale poziom irytacji nie przekroczył poziomu lenistwa ;)

Napisano

Też posiadam tego Krypto ale w wersji LS. Jedyny problem, jaki jest to taki, że nie mieści się na ramie moje crossa, więc muszę go wozić w plecaku. Ale po kilku jazdach już przywykłem do wożenia, choć cały czas czuć te 2 kg w plecaku :)

 

Wytrwały jesteś :) ja zostawiam go przykutego do miejsca w którym parkuje :)

Napisano

 

 

najlepiej mieć tzw. parcha/mieszczucha/zimówkę.

Zgadza się. Najlepsza opcja. Nikt nie będzie forsował porządnego zapięcia za rower, za który otrzyma maksymalnie 300 zł.

CCC  - Cena Czyni Cuda.

BTW Przerabiałem to...

Mina mojej córki rozważającej dojazdy rowerem do liceum i rower, który jej zaproponowałem do użycia - bezcenna. Kazałem jej "zinfiltrować" jakość stojaków i przypinaczy. Ocena stojaków jest dobra, ale jakości zapięć i sposobów przypinania rowerów  'katastrofalna. To mnie buduje, egoistycznie. Znaczy też, że to jaj tłumaczyłem przyswoiła, bo widać, że zwróciła na to uwagę.

Jutro jedziemy i praktykujemy. Może zacznie jeździć do LO rowerem i świadomie go zabezpieczać? Jeżeli nie, to cóż, zapłaci Master Cart :)

A na poważnie, to z tego co mówiła, to prawidłowe zapięcie roweru Kryptonite Series 4 załatwia sprawę, bo jest zawsze 50 innych, których właściciele powiedzieli "bierz mnie" w tej samej lokalizacji. A moja córka parę instruktaży moich odbyła i na wyprawach bywała, więc wierzę w jej osąd.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...