esto Napisano 31 Sierpnia 2016 Napisano 31 Sierpnia 2016 Zauważyłem pęknięcia przy szprychach na swoim starym tylnim kole i potrzebuje zakupić nowe koło. Rozglądałem się trochę i racjonalnym zakupem wydaje mi się zakup: RODI SCORPION/NOVATEC QR Prawdę mówiąc wolałbym tylko tylnie koło wymienić (z przednim jak na razie wszystko jest ok) jednak jak nie będzie innej możliwości to zakupię komplet. Opony: Schwalbe CX Comp 26x2.0 Kaseta: SHIMANO CS-HG30-8 (11-32T) Budżet: 1 koło 150zł/komplet 300zł Rower: Kellys Quartz 2010 Nie wiem kompletnie jakie mam obecnie koła (brak oznaczeń, prawdopodobnie KLS Draft) - piasty są shimano. Rower eksploatuje dość często średnio 1000 km miesięcznie przez cały rok. Czy wybrane przeze mnie koła z piastami są trwałe i co najważniejsze będą kompatybilne z moim osprzętem? Czy jest coś innego w moim budżecie co polecacie i się nada?
artfal Napisano 31 Sierpnia 2016 Napisano 31 Sierpnia 2016 Jeżeli w rowerze nie masz sztywnej osi to będą kompatybilne. Nie wiem jak użytkujesz rower ale do lekkie jazdy w terenie te koła powinny wystarczyć.
cervandes Napisano 31 Sierpnia 2016 Napisano 31 Sierpnia 2016 Koła te kupiłem w grudniu, 4500km za nami. Dwa razy po mega topieniu w błocie otwierałem i czyściłem bebenek, ale jeśli nie będziesz jak ja się taplał czy jeździł po schodach to koła będą bezobsługowe. W tylnym zmieniłem niedawno łożysko bo wydawało mi się, że fabryczne jest przegrzane, że ma dziwny kolor. Okazało się, że nowe po pierwszym dniu taki sam kolor ma, wynik kontaktu z miską najwyraźniej. Mimo hopek czy zapierniczania po schodach nie mam do kół najmniejszych nawet zastrzeżeń. Ja jestem bardzo z zakupu zadowolony.
Zindo Napisano 5 Września 2016 Napisano 5 Września 2016 @, jak oceniasz trwałość zaplecenia i samych obręczy ? W tej chwili mam już zjechane obręcze i będę je musiał wymienić co i tak generuje duży koszt bo być może trzeba by wymienić także szprychy. Ostały by się piasty LX, są jeszcze na chodzie. Ew właśnie zakup całych kół takich jak te powyżej.
cervandes Napisano 5 Września 2016 Napisano 5 Września 2016 Uzywam roweru jak czołgu, schody, skoki na pełnym gwizdku a czasem zdarzy się zaliczyć jakiś ostry strzał o krawężnik czy innego kamlota. Nie rozumiem dlaczego, ale nadal nie mam żadnych zastrzeżeń. Podejrzewam, że lekką formą ochrony są duże opony na dość wysokim ciśnieniu 3/2Bar, które przejmują większość udarów. Ale i tak jestem zachwycony, jak na budżetowe kółka to kręcą się znakomicie, są banalne w serwisie i trwałe jak gąsienice w czołgu. Zjechałem 4500km, wymieniłem nadgorliwie jedno łozysko bo mi się oryginalnego kolor nie podobał i myślałem, że się przegrzało. Okazuje się, że na styku miski tylnej z bębenka z łożyskiem robi się jakiś zafarb na bieżni bo po włożeniu nowego FAGa za dychę okazało się, że po 1 dniu i 50km nowe łożysko ma taki sam kolor jak stare.
Alsew Napisano 6 Września 2016 Napisano 6 Września 2016 W tej chwili mam już zjechane obręcze i będę je musiał wymienić co i tak generuje duży koszt bo być może trzeba by wymienić także szprychy. Ostały by się piasty LX, są jeszcze na chodzie. A za chwilę będziesz przeplatać koła żeby wymienić zużyte piasty Kup nowe koła i nie rób cyrku... Mam też te Scorpiony na Novatecach ale przebieg znikomy więc się nie wypowiem.
Zindo Napisano 6 Września 2016 Napisano 6 Września 2016 A za chwilę będziesz przeplatać koła żeby wymienić zużyte piasty Kup nowe koła i nie rób cyrku Piasty byly serisowane ale tak czy owak troche już przejechały (szacuję żeokoło od 16 - 20 tyś.) więc może byc jak piszesz. Poza tym koszt na jedno koło to: obręcz Scorpion 55 zł + szprychy 50 zł (może by potrzebna wymiana) + zaplecenie 40 zł. Czyli będe miał koła w tej same cenie tylko ze starymi piastami
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.