cervandes Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Mam do Was pytanie. Miasto, asfalt - co Waszym zdaniem toczy się lepiej, Smart Sam 2.25 czy Kenda Khan 1.95? Kółko 26.
woojj Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 ...czy to jakaś podpucha??? szybsza będzie Khan, ale bardziej komfortowy Smartsam . Sam jestem zdziwiony jak Smartsam idzie na asfalcie ;-)) Lżej się toczy ta która przyjmie większe ciśnienie, czyli khan ;-) Wielu podróżników z mojej okolicy używa ich w wersji anty i bardzo je chwali.
seraph Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Khan się lepiej potoczy, ale czy Smart Sam nie będzie nawet lżejszy? Wersja 2,1 na pewno i to prawie o 100 gram, a opinie o szybkości ma wyjątkowo dobre.
dovectra Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 ss jest dosyć lekki i to czuć na kole, i co dziwne jest dosyć odporny na przebicia wg. mnie
seraph Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 SS 26x2.1 waży ~610 gram z wkładką antyprzebiciową. Może dlatego odporny
cervandes Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Napisano 25 Sierpnia 2016 Tak, to pytanie to podpucha bo oburza mnie to zachwalanie Khanów jakie to nie są szybkie. Mam kilka sztuk w garażu, wczoraj po roku jeżdżenia na smart samach 2.25 wsadziłem Khany. Na przód prawie nówkę, bez wkładki, na tył nówkę z wkładką. No i doznałem SZOKU, to się ledwie kręci. Trasa ta sama, rower ten sam i maszynista też ten sam. Zwolniłem o 2-3km/h, utrzymanie 30 w drodze do pracy było męczące. Jakby mnie ktoś za siodełko trzymał albo jakbym kotwicę wlókł. Normalnie migiem osiągam 30 i jest to moja prędkość przelotowa. Samy pompowałem 2,5 przód, 3,0 tył. Khany dostały 3.0 przód, 4.0 tył. Dziś po powrocie do domu wywalam w cholerę to badziewie i zakładam Schwalbiaki. Kończę w tym sezonie dwa drutowe. W w szufladzie na tył czeka już zwijany, znacznie lższejszy. Korci mnie żeby się przekonać jak on lata już teraz... Zrobiłem eksperyment bo nie pamiętałem jak się na Kendach latało, do tego w weekend ma być upalnie a mi się marzy jakaś przejażdżka dalej niż zwykle. Stwierdziłem, że dam szansę KHANOM, bo leżą i się kurzą. Skoro wszyscy chwalą i pukają się w głowę jak sugerujemy 2,25 czy 2,2 na asfalt. Przeprowadziłem eksperyment i już sobie przypomniałem dlaczego po założeniu druciaków smart samów tak bardzo byłem w szoku jak rower potrafi zapierniczać. Jak mi ktoś kiedyś napisze, że khany stawiają niskie opory...
Alsew Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Kolejny raz próbujesz udowodnić sobie czy forumowiczom że SS jest najszybszy?
WaGiant Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Bo kendy nie są dobrymi oponami . Próbowałem kiedyś jeździć na , chwalonych wtedy, karmach . Ciężko- tzn spore opory na twardym . Przez 2 sezony jeździłem na zwijanych ( tzn dość lekkich ) SBE 2,1 . Było fajnie ale po przesiadce na Mezcale moje średnie prędkości znacznie wzrosły . W tym roku mogłem porównać drutowe Rapid Roby 2,1 do zwijanych SBE 1,95 . Efekt - kendy sprzedałem . Całkiem złe nie były ale po lżejszych oponach spodziewałem się łatwiejszej jazdy , a opory toczenia były moim zdaniem większe .
beskid Napisano 25 Sierpnia 2016 Napisano 25 Sierpnia 2016 Ależ trzeba mieć determinację by z taką zaciekłością jechać po jakiejkolwiek oponie. Tym bardziej, że jest naprawdę ogromne grono użytkowników zachwyconych z Khanów.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.