Skocz do zawartości

[do 7000-8000zł] Rower AM/Trail full suspension...


m0d

Rekomendowane odpowiedzi

a6ce99e0bbb72.jpg

 

I chyba wszystko jasne ;)

 

Wolałbym nie wstawiać zdjęć z regałem z Ikei w tle tylko już z terenu :P

 

Tak przy okazji, może ktoś polecić jakąś sensowną pompkę do amortyzatorów którą można śmiało nadmuchać do 300-350psi i nie  kosztuje majątku? Beto? Widziałem gdzieś taki model, który miał rozdzieloną nakrętkę na część którą się nakręca na wentyl i część, która wciska ten dynks w wentylu, co miało zminimalizować uchodzenie powietrza podczas odkręcania.

Moja chińska Giyo myślałem że wyzionie ducha podczas pompowania dampera powyżej 200psi i niestety ma niezbyt dopracowaną nakrętkę przez co zawsze uchodzi trochę powietrza. Dodatkowo zauważyłem przetarcia na wężyku więc chyba czas pomyśleć o czymś nowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 350psi może nieco przesadziłem, ale chociaż jakaś pompka co się do 300psi nie wykrzaczy.

Obecnie ledwo dodmuchałem aż manometr wskazał 280psi, po czym przy odkręcaniu końcówki wężyka trochę powietrza zeszło, więc realnie mam pewnie koło 250-260psi. Wkurza mnie ta tandetna nakrętka :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w beto ile ci się uda wcisnąć- tyle zostanie- ten system podłączania mi się bardzo podoba, inne droższe pompki (np. topeak) maja bardzo niewygodny (wg mnie) system nakręcanego wężyka, też nie traci ciśnienia, ale strasznie wolno się to nakręca i do tego plusem beto jest to że można pompkę obracać wokół wentyla bez żadnego problemu, już nawet nie mówiąc o cenie ;)

 

Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super rower! Zazdroszczę!

 

Czy mógłbyś podać jaki rozmiar ramy zakupiłeś tego Soil'a oraz jaki masz wzrost ciała i przekrok (w gaciach)? Pytam orientacyjnie ponieważ kto wie czy się nie skuszę na coś w ten deseń w najbliższym czasie. Śmigam obecnie na lekkim kwadratowym XC 29er i z każdym szybkim wypadem w TPK znajduję coraz to bardziej hardcorowe trasy na których chciałbym poszaleć bez obawy o ramę (chwała tobie trialforks!). Może zamienię mojego XC na Trialówkę lub dołączę kolejny rower (w tym wypadku najlepiej full'a do wariowania). Obecne ceny Soil lub Dust są bardzo atrakcyjne, a za moment wyjdzie Soil z Pike!. Niestety o przymiarkę jest czasami ciężko, szczególnie droższych rowerów i rozmiarach M/L.  

 

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmiar wziąłem L, mam 179cm wzrostu i wszystko wydaje się ok ;) W sumie to rama mogła by być jeszcze dłuższa, ale pewnie XL byłoby już przesadą ze względu na przekrok i zbyt małe wysunięcie sztycy. Przeglądając internety pod kątem informacji o tym modelu spotkałem dwie sugestie żeby będąc jak ja na granicy śmiało brać większy rozmiar.

 

Garstka pierwszych wrażeń:

- Tylne zawieszenie pracuje naprawdę fajnie, nie ma się wrażenia bujania czy pompowania przy intensywniejszym pedałowaniu, aż się chce docisnąć mocniej na stojąco. Widocznie patent Krossa rzeczywiście jest dobry, bo w Soilu 2.0 damper to najprostsza wersja Monarcha, jedynie z regulacją tłumienia powrotu, za to DebonAir na osłodę.

- Przód nieco gorzej, mam wrażenie że Revelation jest cosik tępawy, może kwestia dotarcia. Napompowany wg tabeli był strasznie twardy, po upuszczeniu jest dużo lepiej.

- Rower ładnie klei się do podłoża, chętnie pochyla się do skrętu, jest stabilny - choć tu zaznaczam, że gór jeszcze nie widział.

- Reverb działa ok. Okazuje się być wrażliwy na zbyt mocne dokręcenie obejmy i wtedy potrafi się nie wysuwać do końca, także dokręcamy delikatnie z czuciem i sprawdzamy działanie albo od razu kluczem dynamometrycznym. Już chyba wiem po co niektórzy dają specjalnie prawą manetkę na lewą stronę pod kierownicę, obsługa zamontowanej po prawej stronie nad kierownicą jest niewygodna i nieintuicyjna.

- Jakość wykonania i montażu wydaje się ok. Coś czasem zatrzeszczy w okolicach suportu/dolnego linku zawieszenia, nie wiem czy to nie ten osławiony pressfit :(

- Opony i siodełko zmieniłem od razu na inne. Schwalbe nigdy mnie nie przekonywało swoją ofertą, a tyłek od razu powiedział nie po zapoznaniu się z tym WTB zamontowanym fabrycznie. A mają opinię producenta wygodnych siodeł ;) Do wymiany jeszcze chwyty. Miałem kiedyś identyczne z wyglądu, tylko nazywały się Dartmoor Race i były dość wygodne, a te firmowane przez Krossa to jakby trzymać kij od szczotki.

- W porównaniu z moimi rowerami XC czuć większą masę do rozpędzenia, choć może to moje zmęczenie ciężkim tygodniem ;) Jak dla mnie nieco za twarda korba, 36/22 albo 34/24 byłoby lepsze, poza tym przyzwyczaiłem się do nieco innych kombinacji przełożeń i tu bym chciał mieć to samo. Niemniej na razie zostaje wszystko tak jak jest.

- Koła DT fajne, jedynie mogły by być szersze obręcze, tak z 25-27mm. Fabrycznie oklejone taśmą, jednak w jednym końcówka była naklejona mocno niechlujnie i się zmarszczyła i rozwijała - ach te małe „szwajcarskie” rączki ;) Pewnie niedługo spróbuję tubeless.

- Napęd to praktycznie kompletne Deore, nie licząc standardowego myku z tylną przerzutką „o klasę wyżej” ;) Niby ciężki, może za to trwały. Manetki nie umywają się do XT niestety.

ad9023da79062.jpg

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema!

 

Dzięki wielkie za szczegółowy opis od osoby, która zaczyna przygodę z tym rowerem.   Jakbyś jeszcze podał jaki masz przekrok to byłbym wdzięczny jak cholera. Pewnie rekomendowany większy rozmiar ramy podpowiedział Ci blog 1enduro.pl Pana Wooyka z naszego forum. Chwała mu za to, że sporo i szczegółowo pisze na swojej stronie enduro. Dla wielu z nas jest jego "magazyn" jest bardzo pomocny - szczególnie dla tych co zaczynają przygodę z agresywniejszą jazdą terenową. Pewnie myślałeś o rozm. XL z przyzwyczajenia do rowerów XC.  Mierzyłem raz w sklepie DUST 2.0 w rozm. M i czułem się na nim mocno wyprostowany.   Ja całe moje rowerowe przygody wyjeździłem kiedyś na bardzo wyciągającym ciało rowerze.  Po zakupie nowego HT (Grand Canyon AL SL 6.9) nie mogłem się przyzwyczaić do spokojniejszej pozycji. Musiałem obracać mostek, wyciągać siodło do tyłu i nawet testować inne mostki aby zbliżyć się do przyzwyczajeń do ramy z lat 90'tych. Obecnie uważam, że pozycja, gdzie jednak się nie leży nad rowerem jest o wiele korzystniejsza przy dłuższych wypadach (nie boli kark w tym można mieć na kasku daszek hehehe oraz nie bolą tak plecy po kilkudziesięciu km).  To samo się tyczy przy zjazdach -  im jestem wyżej tym łatwiej i bezpieczniej się czuję gdy robi się stromo , a szczególnie, że mój rower nie posiada dość łagodnych kątów (typowa rekreacyjna rama). Przydałby mi się za to o wiele większy reach bo stojąc  na pedałach jest czasami masakra - tylko 399 mm  reach'u z mostkiem 80 mm.   Wczoraj prawie zaliczyłem dzwona (prawie wyleciałem przez kierownicę mimo dupy za siodłem hehe) przy stromym bardzo długim zjeździe (pokonywanym dzięki hamulcom), po którym znów zacząłem zastanawiać się czy do moich skrótów na szlaku nie przydałby mi się bardziej przystosowany do tego rower, z którego nie muszę schodzić w "takich momentach".

 

Co do Twoich wrażeń odnośnie Soila 2.0 to rozumiem o co chodzi. Moja dziewczyna od niedawna śmiga na Kross Dust 2.0, który przypomina Soil 2.0 jeśli chodzi o osprzęt. Nie mogłem zbyt mocno przetestować jej roweru bo rozmiar ramy to S'ka, a ja mam 176 cm wzrostu i długie nogi.  Zauważyłem jednak, że faktycznie nie ma porównania manetek Deore do chociażby SLX, które mam w swoim rowerze. Jednak frajda z jazdy na rowerze wynagradza braki w pierdołach ;) Amortyzator Revelation pewnie jest sztywny bo to w końcu model bardziej XC niż do łupanki, ale musisz go dotrzeć. Moja REBA RL też na początku była sztywna. Po pewnym czasie nabrała puchu.  

 

Ciągle się zastanawiam czy powinienem od razu sprzedać mojego HT puki świeżynka i iść w kierunku Soila 2.0  lub Dusta 3.0, który jest także wypas oraz bardzo przystępny cenowo. Po drugiej stronie stoi nowoczesny i sztywny Grand Canyon AL SLX, który ma nieco wypłaszczoną geometrię niż mój rower lecz go wciąż nieco przypomina. Taka maszyna mogłaby zastąpić mojego dając mi nieco więcej pewności przy zjazdach oraz nie straciłbym nic z lekkości oraz charakteru i osprzętu mojego roweru za co go bardzo cenię (napędy 1 x XX to chyba jeszcze nie na moje łydy, a koła 29 cali super się toczą po wszystkim na drodze - szczególnie pod górę). Z drugiej strony mogę to olać (zamiana roweru) i zbierać sobie spokojnie kasę na  full'a o ile się nie zabiję na moim sztywniaku ;).  W prawdziwych górach, w których jeszcze nigdy niestety z rowerem nie byłem lecz o tym bardzo marzę, mam plan bywać kilka razy w roku (min. jeden raz). Mieszkam na samej północy kraju, gdzie przewyższenia rzadko przekraczają 200 m, jednak bywa baaaardzo stromo i "korzeniasto" i pod taki zróżnicowany teren chciałbym posiadać odpowiedni rower.  Moje wypady to i ponad 60 km w terenie po zwykłych ścieżkach bez spiny, a czasami szybkie i krótkie wyloty na łupanki i single aby poczuć adrenalinę po nudnej siedzącej pracy. Ogólnie masa interwałowej jazdy bo szukać zjazdu u mnie powyżej paru km to ze świecą.  A Ty oprócz Soil'a pozostawiłeś sobie w garażu jakiegoś zwykłego sztywniaka do wypadów bez spiny? Dzięki jeszcze raz za opis i fotkę :).    Co do siodła to WTB Volt są dostępne w wielu wersjach szerokości jak i modeli.W Twoim Soilu miałeś wersje podstawową Sport i na bank w najmniejszej szerokości 135 mm. Możliwe, że inny model wyższej klasy lub najzwyklejszy lecz szerszy by Ci mega pasował.  Sam rozważam zakup tego siodełka (testuję doczepione do DUST'a) bo moje od Canyona to masakrator prostaty - nawet w pampersie nie idzie wytrzymać na dłuższą metę.  Każda (  Y  ) jednak inna ;)

 

PS. W tym roku ma wyjść Soil z Rockshox PIKE ze skokiem 140 mm i napędem na pełnym XT. Ciekaw jestem tylko ile będzie to cudeńko kosztować. Miły i neutralny kolor posiadać będzie ta rama - coś w moim stylu bo nie lubię żarówek.   Wychodzi również Kross Grist - coś jak Kross Dust tylko, że na kołach 27.5+!

 

Pozdro

Kuba

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qb3, jak stoję bosymi stopami na ziemi, to "do jajec" wychodzi 79,5cm ;) Oczywiście do jazdy dochodzą jeszcze buty :P Pedały to Shimano pd-m520, sztyca wysunięta tak jak widzisz, choć czuję że mogła by być jeszcze nieco wyżej, ale to jeszcze wyjdzie w praniu.

Co do rozmiaru to miałem inne źródła. Forum emtb i filmik z testu na youtubie - i tu i tu byli panowie mniej więcej mojego wzrostu, jeden kupił L-kę i stwierdził że to strzał w dziesiątkę, drugi testował M-kę i stwierdził, że L mogła by być dla niego lepszym rozwiązaniem - miał naprawdę dużo wysuniętą sztycę. Poza tym szukałem czegoś możliwie długiego.

 

Widła na razie nie skreślam, liczę że się rozhula. Rockshox pozycjonuje go w kategorii trail i oferuje skok nawet do 150mm pomimo goleni 32mm, więc liczę, że do czegoś ostrzejszego niż XC się to nadaje ;) Zresztą tak jak pisałem, główny szkopuł w tym, że jestem ciężki, a nie w tym że będę na tym np. skakał z dużych dropów. W tym budżecie i tak nie miałbym szans  na nic potężniejszego, a były linkowane rowery z jeszcze gorszymi patentami w tej samej cenie... Fox w drugim rowerze miał z początku podobnie, najpierw był dość tępy, a potem musiałem go dodmuchać i pobawić się wolną kompresją bo nagle się zrobił zbyt pluszowy i chętny do bujania. I na koniec cytat z emtb:

Kultura pracy RS Revelation i dampera Monarch jest na wysokim poziomie. Przekonałem się o tym dwa tygodnie temu na "starym zielonym" w Bielsku. Długie pasma skośnych korzeni połyka bez najmniejszego problemu. Można śmiało puszczać klamki.

 

Co do siodła, to ten Volt to taka płaska, rozlazła kanapa. Ja lubię twardą dechę a nie takie puchowe pierdzidełko ;)

 

PS. Patrzyłem na stronie Krossa na te nowe modele. Dali stare zdjęcie Soila 2.0 a w opisie nowe graty - ma być na sramie tym razem, tylko ciekawe jak cena. Ty piszesz o Soilu 2.0 EX - no Pike fajna sprawa, tylko obstawiam cenę taką jak obecnie 3.0, a nowy Soil 3.0 pewnie cenowo powędruje w jeszcze większe opary absurdu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qb3, jak stoję bosymi stopami na ziemi, to "do jajec" wychodzi 79,5cm ;) Oczywiście do jazdy dochodzą jeszcze buty :P

 

PS. Patrzyłem na stronie Krossa na te nowe modele. Dali stare zdjęcie Soila 2.0 a w opisie nowe graty - ma być na sramie tym razem, tylko ciekawe jak cena. Ty piszesz o Soilu 2.0 EX - no Pike fajna sprawa, tylko obstawiam cenę taką jak obecnie 3.0, a nowy Soil 3.0 pewnie cenowo powędruje w jeszcze większe opary absurdu ;)

 

No widzisz jakie są różne cielska. Ja mam 176 cm wzrostu, a nogi 86 cm (ale nie do jajec tylko pod jajca - tam gdzie siodło wedruje ;))!

 

Dzięki wielkie za info z tymi rowerami! Właśnie recznie powpisywałem linki do rowerów i znalazłem je na stronie krossa. Cen nie ma, ale sa fotki i specyfikacja!

 

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/soil-2-0-ex

 

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/soil-1-0

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/soil-2-0

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/soil-3-0

 

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/dust-2-0

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/dust-3-0

 

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/grist-1-0

http://www.kross.pl/pl/2017/trail/grist-2-0

 

Za######isty ten grist! Jakie geo! 66 st.! Trzeba poczekać na testy :)

Zmieniajac recznie linki mozna tez obadac inne oferty - np. enduro/moon-1-0  itd.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid mistrz pisał że wideł dobry, to musi być dobry i tyle!(a sam pisze w innych tematach że Reba SA jest zła, a Revel się od niej głownie skokiem różni)

Tak samo jak kupujesz rower 10k zł to jesteś żyd, bo hamulców nie wymieniłeś i jęczysz na M615.

 

 

Kolego było by miło gdybyś nie manipulował moimi wypowiedziami. Nigdzie nie piszę, że Reba SA jest zła tylko tyłka nie urywa w porównaniu do Dual Air. Nie jestem tak poza tym takim ignorantem by nazwać jak to gdzieś zrobiłeś Rebę szajsem. 

 

Co do Revelationa to dobry amor jak na warunki do których został zaprojektowany. Przyczyny tępej pracy to raz, jest nowy a dwa nie można wykluczyć, że ma sucho. 

 

Co do Soila EX to cena powinna zamykać się w okolicach 12-13K co będzie bardzo dobrą ofertą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest śmieć, jak coś co kosztuje 2500zł katalogowo nie jestem w stanie ustawić żebym mógł wykorzystywać przez większość jazdy 2/3 skoku i nie dobijać na byle krawężniku to jam mam to cudo nazwać?

A jak to jest wina kiepskiego serwisu, to niech RS zmieni Harfe na co innego, bo ten wideł był u nich 2 razy w ramach GW, póki co jest to dla mnie ścierwo i tyle, a ciężko żebym zmienił zdanie jak wideł jest poza rowerem.

Dziwne bo Auron takiego problemu nie ma i co lepsze, też ma sucho w środku, bo Suntour do nich nie leje oleju na dół w ogolę, tylko smar dają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze Revelation "uruchomił się" gdzies po dwóch tygodniach. Czemu tak a nie inaczej - nie wiem, jeździłem na jego rowerze i faktycznie charakterystyka pracy była mulasta ale rower był nowiutki. Potem już było lepiej. Czy to cecha tego modelu tez nie wiem, faktem jest że często amor musi się "rozchodzić" a i czasami trzeba go dosmarować. Taki urok mechaniki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis co 15h jak w Fox i git malina wideł, jeszcze na starcie mu też zrobić bo wysyłają suche, zawsze to w katalogu -20g!

Generalnie łikend w górach, jeszcze w niedziele po powrocie szybki demontaż widelca żeby rano w pon wysłać do harfy, może w czw odeślą zrobiony, to na pt dojdzie do nas i możemy znowu przez łikend się cieszyć rowerem.

 

A uwierzycie że te interwały Suntour ma co 50h? I to co 50h sprawdzić jego stan bez rozbierania, a serwis co 100h lub raz w roku? Taki BOS ma raz w roku jak zawodowo jeździsz, albo raz na 2 lata jak rekreacyjnie?

 

Po prostu nie do wiary! Kupiłem Suntoura i mogę jeździć rok czasu bez serwisu, nie spitala z niego powietrze samo z siebie, na dodatek pracuje jak powinien i mogę go pod siebie ustawić, nie może być, kłamiesz Pan! Pewnie jesteś dystrybutorem ten zje~ Sruntura!

Mało tego, są do niego dostępne części w Polsce od ręki w sensownych cenach i to nawet golenie górne czy dolne! Niemożliwe, pewnie podróby!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soil przetrzepany w Bielsku :)

Dobór zębatek z przodu niestety nie jest zbyt szczęśliwy. 38/24 najchętniej zastąpiłbym 36/22, jak dla mnie to co włożono jest za twarde do tego typu roweru i wielkości koła.

Hamulcami jestem miło zaskoczony, pracują nieco inaczej niż  XT m785, do których jestem przyzwyczajony, ale dawały spokojnie radę zatrzymać moje cielsko w sytuacji podbramkowej.

Wideł ładnie pracuje całym skokiem, ale póki co nie ma zbytniej "jedwabistości". Tak czy siak przy większych prędkościach łykał korzonki jak leci.

I najważniejsze - w porównaniu do sztywniaka XC tym da się śmiało lecieć w dół bez zbytniego obcyndalania się i uczucia zbliżającego się lotu przez kierownicę albo "podwijania się" przedniego koła. Oczywiście pomaga w tym jeszcze mykmyk, ale i z siodłem wysoko jest nieźle.

Choć nadal uważam, że wiele osób kupuje tego typu rowery na wyrost, co zresztą widać było na ścieżkach, i HT XC to niejako klasyk i podstawa bardzo dobra w wielu sytuacjach, to jednak rowery pokroju Soila dają po prostu większy margines bezpieczeństwa i fun, a jednocześnie nie są to jeszcze czołgi do srogiej łupanki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o nie-pluszowego amora, to sugerowałbym jednak nie czekać, aż się dotrze. Jeśli nie został fabrycznie nasmarowany i zalany olejem, wcześniej może się zatrzeć ;)

 

Nasmaruj mu uszczelki, kapnij oleju i wtedy czekaj, aż się dotrze.

 

Można to spokojnie zrobić samemu: http://www.1enduro.pl/jak-dbac-o-amortyzator-podstawowy-serwis/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Jestem użytkownikiem Trance 2 2016. Zrobiłem na nim już prawie 4 tys. km, i w zasadzie wszystko w górach (z drobnymi dojazdami).

Z firmowej specyfikacji po pół roku użytkowania, ok. 1,5 tys km, wymieniłem koła (2x NSBikes Rotary (szywna oś) + haki, 2xSunRingle Inferno 27, 2x Maxxis Ardent 2,4 TR EXO). Dlaczego? Tylna piasta zaczęła "sztywnieć" i pomimo że się kręciła, to przy wolnych obrotach "na luźno", szybciej się zatrzymywała. Opony NN to w firmowej wersji porażka ze względu na odporność na przebicia/przetarcia. Sam bieżnik - super - żadnych uwag. 

 

Rower głównie użytkuje w Beskidach, ale i w Alpach był. Mam o nim wystarczająco dobre zdanie, by z czystym sumieniem móc go polecić. Przy czym trzeba wiedzieć, do czego chce się go wykorzystać. Wg mnie jets to świetnie pasujący rower właśnie na beskidzkie ścieżki, gdzie niejednokrotnie pełne zawieszenie pomaga/ułatwia podjazd, a na zjeździe czuje się przyjemny flow lub/oraz bezpieczniej/sprawniej można pokonać trudniejsze przeszkody czy uskoki.

 

Cóż więcej? Pytaj.

 

ps.

Soila macałem jakiś czas temu, fajnie zawieszenie pracuje, ale waga nieco powala, zauważalna różnica Trance/Soli.

 

Szymon

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu jestem już właścicielem Soila, ale dzięki za opinię, może komuś jeszcze się przyda.

Przy okazji potwierdzasz dupiane koła w Trance ;)

 

Rzeczywiście tak odczuwasz różnicę pół kilograma? Soil z pedałami L waży 14kg, Trance 2 znalazłem zważonego w necie z wynikiem 13,5kg. Różnice to ja odczuwam względem 11kg roweru XC, a pół kilo to kwestia dobrego „klocka” przed jazdą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...