Marcin86Poznan Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Witam. Obecnie posiadam suport octalink i zastanawiam się czy kupić ten sam lepszy np race face czy kupić już zestaw na zintegrowaną oś czyli nową korbę. Zależy mi na trwałości, niezawodności, itp. Waga ma mniejsze znaczenie. Co lepiej się sprawdzi w rowerze mtb? Czytałem dużo na ten temat ale nadal nie mam zdania dlatego proszę o porady i opinie na temat tych dwóch suportów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
talento259 Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Zdecydowanie Hollowtech II. Sztywność nieporównywalnie lepsza z każdym Octalinkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Mam oba. W amatorskiej/rekreacyjnej jeździe różnicy w sztywności praktycznie nie widać, więc jedyne co ma znaczenie to masa. Jeżeli HT, to brałbym suport GXP. Oparty na katalogowych łożyskach. Można bez problemu wymienić we własnym zakresie. Z Shimano jest problem, bo delikatnie odstają od "katalogowych" łożysk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Zdecydowanie Hollowtech II. Sztywność nieporównywalnie lepsza z każdym Octalinkiem.Cytat za katalogiem Shimano. A nie, wróć... Też używam obu tych rozwiązań jednocześnie, mówienie o dużej różnicy w sztywności to kpina. A zwykle ważę 3-cyfrowo. Jedyną „wadą” octalinka, abstrahując od ciężaru nie tak znowu dużego, jest to, że spadł do niskich grup przez co jest passe, a ludzie lubią recytować slogany jak widać. No, może jeszcze potrzeba ściągacza do ramion i nie zainstaluje się go w nowoczesnych ramach z pf. Bb-es25 nie udało mi się zajechać przez ponad 5000km i dalej kręci się jak nowy, a jak padnie to nie majątek. Nie kupował bym nic „lepszego” bo raczej mija się to z celem. Wątpię czy łożyska w korbie XT w drugim rowerze tyle wytrzymają. Jeśli korba nie jest już mocno ściorana to kupić nowy pakiet i tyle. Jeśli jednak już prosi się o wymianę, to wtedy dopiero bym myślał o takiej że zintegrowaną osią. I tak BTW, HT2 to nie tylko zintegrowana oś, albo inaczej - korba może mieć zintegrowana oś i nie być HT2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Zdecydowanie Hollowtech II. Sztywność nieporównywalnie lepsza z każdym Octalinkiem. Głupoty piszesz i tyle w temacie. Co do wyboru to raczej trzeba sobie zadać pytanie czy obecna korba wymaga wymiany. Jeśli nawet to w przypadku 3-blatu nadal w ofercie jest korba M523 odpowiednik Deore. Nie można jej zarzucić, że jest passe. Na pewno system pakietowy jest dużo trwalszy od każdego na łożyskach zew. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin86Poznan Napisano 21 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Mój błąd, że podałem za mało informacji. Korba jest nowa ale suport taki bardzo średni i chciałem kupić dużo lepszy ale jest też możliwość kupna całego kompletu HT2. Bez różnicy jaki będę miał chodzi mi o trwałość oraz też jakość działania bo suporty na octalink za 200zł też są ale może działają gorzej niż HT2 za 100zł. Dzięki za szybkie odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 W takiej sytuacji bierz Octalink. Różnica w sztywności żadna, wytrzymałość większa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Po czym wnioskujesz, że wkład masz średni?? Jak chcesz inną korbę na łożyskach zew to czemu nie. Sporo osób je ma. Jednemu padną szybko a drugiemu nie koniecznie. Sam musisz wybrać i w razie czego się przekonasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin86Poznan Napisano 21 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Po zdjęciu korby i wyjęciu suportu sprawdziłem,że to jakiś model shimano coś za 40zł więc raczej zwykły. Nie znam się na suportach ale wnioskuję, że działają coś jak piasty czyli lepsze łożyska, itp. dlatego chciałem jeszcze poprawić pracę mechanizmu całego. Może zmiana suportu jednak nie pomoże zbyt wiele? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Nic nie wniesie. Jak zużyty, to wymień na taki sam. BB-ES25 zgaduję? Sam się zastanów czy chcesz bulic więcej za pakiet do tej korby. A jeśli tak to kiedy to się tak naprawdę „zwróci”, o ile w ogóle... Zostaw te kasę np. na lepszy łańcuch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Masz pewnie BB-ES25, który jest dobrym wkładem. Można kupić coś droższego nawet z Shimano ale nie przekłada się to na ani lepszą czy dłuższą pracę biorąc pod uwagę różnicę w cenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin86Poznan Napisano 21 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Celowałem w suporty odporne na błoto i takie tam ale jak faktycznie to nic nie wniesie to szkoda kasy. Od razu nasuwa się pytanie to te za 200-300zł czym się różnią, tyko wagą? Dzięki za opinie i zaoszczędzone pieniądze;) zostawię je i kupie później korbę z suportem jak ten zestaw się zużyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nemo2009 Napisano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2016 Korba jest nowa Jaki typ korby ? Jeździsz siłowo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.