zol82 Napisano 15 Sierpnia 2016 Napisano 15 Sierpnia 2016 Witam serdecznie. Aktualnie jeżdżę na Bontragerach xr1. Obie opony nadają się już do wymiany. Poszukuję zatem nowych opon do jazdy po jurze krakowsko-częstochowskiej. Generalnie staram się unikać asfaltu. Ale żeby nie było tak prosto to na tą jurę muszę jakoś dojechać i asfaltu nie ominę. Myślę, że ogólnie będzie tego ok.30% . Reszta to lasy, korzenie, kamienie, szuter, piasek itp. W dni deszczowe nie jeżdżę, inna sprawa jak deszcz mnie złapie w trasie. Góry raczej sporadycznie, 2-3 razy w roku, ale fajnie jak nowe opony poradzą sobie i z takim terenem. Oczywiście jeżeli jedno wyklucza drugie to jednak wolę kupić opony na jurę. W góry kupię inny komplet. Chciałbym szybkie opony oraz odporne na przebicia. Plusem bontragerów było to, że nigdy nie złapałem na nich "kapcia". Żeby nie było, że się nie przyłożyłem to wstępnie podaję moje typy: - vittoria mezcal - bardzo chwalona ale boję się jej zachowania na piasku (a tego nie brakuje) - vittoria saguaro - wszyscy wypowiadają się w samych superlatywach ale czy nie będą to opony zbyt pancerne, ciężkie do podanych warunków? Nie chcę już opon pokroju posiadanych bontragerów. - Continental Race King - tu opinie są podzielone. Niby szybie ale bardzo podatne na przebicia. - Maxxis Ikon - opinie raczej pozytywne, czasem użytkownicy piszą o duzych oporach toczenia. - WTB Nano Race - z opini wychodzi, że to taki porządny średniak. Mają bardzo przyjemną cenę. Znając życie pewnie o czymś zapomniałem, czegoś nie dopisałem. W razie potrzeby uzupełnię post. Za wszystkie rady i propozycje z góry dziękuję.
CentrumRowerowe Napisano 16 Sierpnia 2016 Napisano 16 Sierpnia 2016 Opony w góry powinny być w miarę pancerne, a tego chcesz uniknąć. Jeśli masz możliwość zakupu 2 kompletów warto to zrobić. Ewentualnie uniwersalne byłyby Nobby Nic, ale nie na asfalt. WTB Nano są świetne w swojej cenie, ale nie na góry. Continentale Race King są szybkie, a w wersji Protection także w miarę wytrzymałe (jak na lekkie opony do XC). Osobiście wybierałbym właśnie między Conti, a WTB.
fundil Napisano 16 Sierpnia 2016 Napisano 16 Sierpnia 2016 Mam Continentale Race King. Bardzo fajne i nie drogie oponki. Polecam. Poleciało z X-a
Kolmark Napisano 17 Sierpnia 2016 Napisano 17 Sierpnia 2016 Nie znajdziesz złotego środka. Góry 2-3 razy w roku, więc pasowałoby mieć drugi komplet, starczy Ci na kilka lat. Na co dzień opony pokroju Hutchinson Python, Continental Race King lub Racing Ralph ogarniają 100% terenu Jury. Kolce akacji, tarniny czy jeżyny załatwią każdą oponę. Ja na co dzień jeżdżę na Noby Nic 2,25 z przodu, Racing Ralph 2,25 z tyłu, ale tylko dlatego, że są to moje byłe opony startowe, z którymi coś trzeba zrobić, przecież nie wyrzucę dobrych opon. NN wcale takich oporów nie stawia, zwłaszcza jak ma już kilka tysięcy i sporo mniej bieżnika. To kwestia ciśnienia w oponie. A w góry zakładam Huthinson Toro 2,15 lub druciaki Specialized Resolution (chyba nie produkowane już), które ważą 820g, są szersze niż deklarowana szerokość 2,1 i przyjmują ciśnienie 1,5 bar.
Piter233 Napisano 17 Sierpnia 2016 Napisano 17 Sierpnia 2016 Ze swojej strony polecam Panaracer SOAR. Złapałem na nich jedną gumę, ale przez kolec centymetrowej długości, wątpię żeby jakakolwiek opona go zatrzymała.
zol82 Napisano 17 Sierpnia 2016 Autor Napisano 17 Sierpnia 2016 A to ciekawe... O Panaracer nie pomyślałem. Muszę zatem wgłębić się w temat. Dziękuję za sugestie Tobie oraz pozostałym komentującym.
Mieteczek Napisano 18 Sierpnia 2016 Napisano 18 Sierpnia 2016 Conti Race King w wersji RaceSport to świetne opony w połączenie z mleczkiem dają radę.Pozaglądaj u mnie może coś znajdziesz.
mosoj Napisano 3 Stycznia 2017 Napisano 3 Stycznia 2017 Ja po Jurze jeżdżę na Vittoria BARDZO (wersja 26x2,1 cali TNT). Wg mnie dają radę po piachu bardzo dobrze. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.