Skocz do zawartości

[wrażenia] Mój pierwszy miesiąc jazdy w terenie bez gór.


BratDalton

Rekomendowane odpowiedzi

Druga sprawa, carbonowa sztyca była za słabo dokręcona i siodło opadało powoli w trakcie jazdy co zauważyłem dopiero po jakimś czasie.

 

 

Co do sztycy, to prawdopodobnie nie miałeś jej za słabo dokręconej. Sztyce często zjeżdżają, nawet jak są przykręcone sporo mocniej niż maksymalny moment. Zamiast dokręcać na chama i ryzykować uszkodzenie sztycy lub ramy, kup pastę do karbonu. Problem zniknie bez potrzeby mocniejszego dokręcania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mleko to jedyny duży przełom w rowerach od lat. Zmienia całkowicie prowadzenie roweru i jazdę.

Nie chodzi o matematykę, tylko o komfort jazdy, przyczepność, niezawodność. Jazda na niższym ciśnieniu w terenie robi gigantyczną różnicę. Jeśli czegoś nie warto, to jeździć na dętkach.

 

Lekkie koła to podstawa. W każdym rowerze. Nie ma znaczenie, czy się ścigamy, czy nie. Robi to ogromną różnicę. Twierdzić inaczej może tylko ktoś, kto nigdy nie jeździł lekkim rowerem na lekkich kołach. Można sobie zaklinać rzeczywistość, że jest inaczej. Ale to niczego nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A umiesz czytać? 130g dętki to 130g mleka, widzisz różnicę wagi?

Zauważ też, że mleko nie pozwala na łatwą i dość częstą wymianę opon, a kto ma kilka (2) komplety kół? Jeśli ty nie zmieniasz opon to super, ja np. zmieniam, kilka razy w roku, raz startowe, raz treningowe, a i sliki się trafiły. Z mlekiem była by to katorga. Idąc w mleko trzeba być świadomym + i -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda na niższym ciśnieniu w terenie robi gigantyczną różnicę. Jeśli czegoś nie warto, to jeździć na dętkach.

 

zgadza się , jeśli zamierzamy wykorzystać potencjał roweru Mtb to tylko jazda , na zamleczonym zestawie.

Oczywiście używając go zgodnie z  przeznaczeniem, trakcja to podstawa  szybkiego i bezpiecznego pokonywania terenu.

Odnośnie wad to świadomy użytkownik, potrafi je zaakceptować i z nimi żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System bezdętkowy ma tylko jedną zaletę - odporność na przebicia, również na niższym ciśnieniu co poprawia trakcję. Wiesz że jak nie rozedrzesz opony to wsio będzie ok. A nie ma opcji żebym po roku jazdy nie znalazł w oponach kolców, załatanych dziur itp

Super niskiego ciśnienia bym nie demonizował bo poniżej pewnej granicy opony zaczynają "pływać" na zakrętach, a zysk wagowy to marketing.

 

Zalet niby nie wiele, ale z tym podobnie jak z SPD. Do platform raczej nikt nie wraca.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A umiesz czytać? 130g dętki to 130g mleka, widzisz różnicę wagi?

 

 

Arnoldzie, proszę ja Ciebie, dętka wraz z kołem przyspiesza a mleko bezwładnie się kręci. Więc 130gr dętki to nie to samo co 130gr mleka z punktu widzenia przyspieszenia. Mleko to nie masa wirująca przy rozruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dętka przyspiesza, a mleko bezwładnie się kręci? O co kaman? Siła bezwładności czy tam odśrodkowa, rozrzuci płyn po całym obwodzie opony tworząc jednolitą masę wirującą wraz z oponą. Gdzie tu różnica? No chyba, że masz na myśli pierwsze przyspieszenie do 5km/h, ale potem zachowują się identycznie i wątpię, bo ktokolwiek mógł odczuć z tego powodu różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli umieścimy ciecz w wirówce i poddamy działaniu sił to po pewnym czasie cała ciecz zostanie wprawiona w ruch i osiągnie stan bezwładności, zachowując się jak sztywne ciało

 

No właśnie, jak sztywne ciało czyli posiada masę, masa nie zniknęła. Kwestią pozostaje, kiedy/przy jakiej prędkości zachowa się jak sztywne ciało? 5, 10, 15km/h? Start z miejsca będzie łatwiejszy, ale przyspieszenie z 10 do 30km/h może już być takie samo jak na dętce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie wirówka to co? 

Nie ma siły odśrodkowej? A co powoduje, że ci spod koła idzie szpryca wody czy piachu?

 

 

 

Aby opisać ciecz zachowującą się jak ciało sztywne, kręcące się wokół osi należy uwzględnić oprócz sił ciężkości, wynikających z przyspieszenia ziemskiego, również siły odśrodkowe, wynikające z przyspieszenia skierowanego do osi obrotu.

 

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło to nie wirówka. Tu nie działają siły odśrodkowe i mleko nie zostanie rozrzucone po ściankach opony. Przyciąganie ziemskie zrobi swoje.

A weź zrób stary jak świat eksperyment: wiaderko z wodą w dłoń i energicznie zatocz w pionie koło. Ani kropla nie spadnie, przyciąganie ziemskie nie zrobi swojego, siła odśrodkowa jest mocniejsza.

Nie ma innej opcji: przy w jako takiej, nie ślimaczej, prędkości mleczko w oponie będzie rozprowadzone po obwodzie opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym eksperymencie woda jest w jednym punkcie (wiaderko), przyjmuje jego kształt i jest "dociskana" prostopadle do dna wiaderka.  Zatacza koła o promieniu twojej ręki, a oś obrotu jest na wysokości Twojego obojczyka. 

Jesteś pewny że w przypadku pierścienia działa to tak samo ?

 

Ale nie drążmy już tematu. Bez linku do jakiegoś naukowego opracowania tematu się nie obejdzie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty jesteś pewien, że działa inaczej? Gdyby mleko równo nie wypełniło opony to nie uszczelniało by przebić, musi przyjąć kształt opony.

Dalej, jeśli mleko tworzyło by jednolitą, olbrzymią kroplę, to działało by jak przeciwwaga, to było by czuć przy dużej prędkości obrotowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że panowie nie widzieli, jak działa wirówka do np. prania :) W identyczny sposób zachowa się mleko w oponie w czasie normalniej jazdy.

W zabawie z mleczkiem nie chodzi o redukcję wagi (choć 100 ml mleka + opaska ważą nieco mniej niż dętka) a o komfort niskich ciśnień i większą odporność na przebicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...