Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

To mój pierwszy post, zatem uprzejmie wszystkich pozdrawiam na forum.

 

Mój problem jest następujący: posiadam starą ramę od kolarki, o taką:

 

post-199534-0-60276500-1470668316_thumb.jpg

 

Chcę z niej zrobić piękne, miejskie ostre koło, więc zabrałem się za demontaż no i od razu natrafiłem na opór - nie jestem w stanie rozdzielić mostka i widelca. Poniżej zamieszczam zdjęcia poglądowe.

 

post-199534-0-50058800-1470668468_thumb.jpg

post-199534-0-25983500-1470668469_thumb.jpg

post-199534-0-91102800-1470668469_thumb.jpg

post-199534-0-65366200-1470668470_thumb.jpg

post-199534-0-88114600-1470668471_thumb.jpg

 

Stery są oczywiście klasyczne. Wykręciłem tę długą śrubę mocującą klin, sam klin wybiłem (został wewnątrz, ale lata luźno), kilkukrotnie spryskałem CX-80, zostawiłem na 24h, ale dalej nie jestem w stanie oddzielić widelca od mostka (wspornika kierownicy). Zrobiłem research (stąd znam te wszystkie mądre słowa) ale nie znalazłem rozwiązania. Zgaduję, że części musiały się ostro zapiec. Mam nieskończenie dużo czasu - jak będzie trzeba, to wstawię ten rower do wanny z magicznymi wywarami i zostawię na rok. Tylko że nie mam pojęcia czego konkretnie próbować.

 

Czy macie jakiś pomysł na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owinąć dokładnie taśmą izolacyjną połączenie między sztycą kierownicy a rurą widelca (tam gdzie widać ten duży gwint). Zatkać dziurę w mostku (tę po śrubie). Odwrócić rower do góry kołami (w przenośni oczywiście, nie zakładaj mu kół) i przez dziurę w widelcu zalej naftą, WD 40 (drogi!) lub innym penetratorem. Zostaw na dzień lub dwa. Sprawdzaj, czy nie wycieka płyn, ew. dolewaj. On ma spenetrować tę szczelinę między sztycą mostka a rurą widelca. Potem postaw rower normalnie, widelec włóż na solidnie zamocowany kawał grubego drewna . Złap oburącz za kierownice i szarp lewo-prawo, a druga osoba niech w tym samym czasie wali młotkiem (plastikowym lub przez deskę) w od góry w mostek. Jak ma puścić, to puści. Jak sie zespawało na amen, to szlifierką obcinasz mostek tuż na sterami (i tak jest ohydny) i potem pracowicie brzeszczotem rozcinasz to co zostało na pó (wzdłuż)ł. Czasem wystarczy jedno cięcie, czasam trzeba zrobić dwa. I wydłubujesz te resztki z rury sterowej.

Edytowane przez Garlock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...