Skocz do zawartości

[ Opony] Który model Kendy?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej,

 

Wybrałem 3 zbliżone do siebie modele Kendy:

 

https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-26-cali-559/p,opona-50-fifty-k1104-kenda,275591.html

https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-26-cali-559/p,opona-kanine-k1110-26x1-9-dtc-60-tpi-zwijana-kenda,192543.html

https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-26-cali-559/p,opona-kick-back-k1109-kenda,275585.html

 

Najbardziej mi chyba pasuje Kick Back w wersji 1.9, jeździł ktoś z Was na niej lub na wyżej wymienionych? Jak się sprawują? Ogólnie stosunek ceny do wagi wydaje się rewelacyjny

 

Opona ma służyć do jazdy: 50% asfalt, 50% ubite ścieżki, czasami piasek, czasami korzeń, nic bardziej Hardcorowego

Napisano

Mam Kick Back w wersji 2,1"

Nic dobrego nie można o nich powiedzieć. na asfalcie jako tako,jeśli nie przeszkadza buczenie.

Po piachu nie radzi sobie w ogóle. Na szutrach trzeba uważać ,przednie koło lubi się nieźle uślizgiwać. O wywrotkę nie trudno.

Dwie pozostałe Kendy mają podobne bieżniki.

Napisano

W ostatniej chwili napisałeś, miałem właśnie wrzucać do koszyka i zamawiać  :whistling:

 

Masz jakieś propozycje? Mam na oku Race King 2.0 lub Panaracer Comet HardPack, jednak waga tych drugich jest nieco wysoka ( 680 gram, ważone w sklepie)

 

Aktualnie mam Race King 2.2, jednak zaczynam odczuwać że są to za duże klocki na moje potrzeby

Napisano

Ja mam 50-Fifty K1104 i nie narzekałem, na asfalcie były ok, na ubitych drogach nie było źle, owszem w piasku był problem ale z tym i obecne smart samy 2.25 nie do końca sobie radzą (ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby), obie te opony kiepsko sprawują się przy zjazdach z bardzo stromych skarp i górek w lesie ale na płaskim terenie lub niehardkorowej jeździe sprawdzi się lepiej kenda pod warunkiem że nie spadnie deszcz w momencie gdy jest się na polnej nie utwardzone ścieżce bo jej bieżnik nie zapewnia trzymania bocznego na błocie. Zaletą tej kendy jest możliwość pompowania do 55psi co w przypadku jazdy po twardym niweluje opory toczenia.

Napisano

 

 

kenda pod warunkiem że nie spadnie deszcz w momencie gdy jest się na polnej nie utwardzone ścieżce bo jej bieżnik nie zapewnia trzymania bocznego na błocie

Na mokrym jest źle,również na asfalcie.

 

 

Aktualnie mam Race King 2.2, jednak zaczynam odczuwać że są to za duże klocki na moje potrzeby

No to kup węższe 2.0" i po sprawie.

Napisano

 

 

Aktualnie mam Race King 2.2, jednak zaczynam odczuwać że są to za duże klocki na moje potrzeby No to kup węższe 2.0" i po sprawie.

 

No i tak chyba się skończy. O Kendach słyszałem że są z "dziwnej" gumy i wjazd np na mokre pasy= samobójstwo 

Napisano

Nylon, chodzi o nylon. I potwierdzam, na kropli wody można się przewrócić. Prosta gładka normalna asfaltowa uliczka, zakręt delikatny łuczek. 15* jak nie mniej. Deszczyk kropi, jadę wolno. Skręcam - i jak mi koło nie wywinie tylne do zewnątrz, prawie zapaści dostałem. Pomyślałem, że plama oleju albo coś. Miesiąc później w innym miejscu zaliczyłem glebę na mokrym asfalcie. Też dla mnie niezrozumiałą. Założyłem inne opony i na nich starając się pojechać ostrzej nie udało mi się pośliznąć. Nylon sprawia, że opona jest trwalsza i tańsza. Nylon to z tego co pamiętam popiół dodawany do gumy. Trwały ale śliski jak głupi po zmoczeniu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...