[Rzeszów i Sandomierz] Która giełda rowerowa lepsza?

[OnionBro]

Gdzie mogę znaleźć więcej rowerów? Do obu z tych miast mam odpowiednio 65 i 30 km więc nie bardzo chce mi się tam jechać kilka razy i kupić coś raz. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś naprostował mi jak wygląda sytuacja w przynajmniej jednym z tych miast o 8 rano w niedzielę. Nie mam wyboru żeby tam kupić rower, olx jest niebezpieczny, na allegro nic nie ma a nikt w pobliżu nic nie oferuje oprócz damek i Romet Pelikanów. 

 

PS. Zapomniałem dodać że mam zamiar kupić sobie jakiegoś MTB za 1000 szekli.

[HarveyDent]

Z ciekawości: W Rzeszowie rowerowa jest na giełdzie samochodowej ?

[grande1970]

W Rzeszowie jest ale coś ciekawego wyrwać można najpóźniej o 6 rano, potem już tylko coraz droższe i mniej ciekawe. Niestety jest bardzo duże ryzyko kupna roweru z niepewnego źródła (kradzionego), więc sam osądź czy warto zaryzykować. 

[OnionBro]

Zawsze mogę wziąć umowę kupna-sprzedaży i to może być moim dowodem że kupiłem ten rower dobrowolnie.

[apstryk]

Co nie zmienia faktu, że jeśli osoba której skradziono ten rower go rozpozna to policja / sąd ci go zabierze, a ty możesz się najwyżej sądzić ze sprzedawcą (jeśli uda ci się go znaleźć). A ponieważ prawdopodobieństwo takiego odnalezienia jest znikome to "tylko" nabijesz kasę złodziejowi, co zachęca go do kontynuowania działalności. Może następny skradziony rower nie będzie twój.

Jak długo ktoś będzie kupował kradzione, tak długo będą kraść.

Osoba która uczciwie chce sprzedać raczej wrzuci ogłoszenie na olx / allegro niż będzie tracić czas na giełdach i targowiskach (gdzie ze względu na konkurencję złodziei dostanie dużo niższą cenę)

[OnionBro]

(...) coś ciekawego wyrwać można najpóźniej o 6 rano, potem już tylko coraz droższe i mniej ciekawe. (...)

To w takim razie mógłby mi ktoś z was napisać kiedy otwierają tę giełdę? 

[grande1970]

Czynna jest od 4 rano.

[MikeSkywalker]

Giełdy w Rzeszowie nie polecam. Towar bardzo często "trefny" - jeden Janusz cieszy się że zarobi, drugi że kupi "okazyjnie". Po drugie to miejsce typowe dla handlarzy a nie kogoś kto po prostu sprzedaje używany rower za tyle za ile jest wart. Po trzecie ciężko tam trafić coś ciekawego - większość rowerów to mieszczuchy ściągane zzagramanicy czy szmelc którego pełno dookoła.

 

Możesz napisać w czym jest niebezpieczny OLX? Bo ciężko mi to sobie wyobrazić. Boisz się że Cię okradną jak pojedziesz po rower?

[OnionBro]

Może dlatego że jak wyślę pieniądze to wysyłka zależy już od sprzedawcy? Czy dostanę ten rower czy nie zależy to już tylko od jego humorków a pączkojadom nie będzie się chciało pomóc.

 

Mam specjalnie jechać do kujawsko-pomorskiego dlatego że jakiś śmierdzący leń nie wpisał specyfikacji lub konkretnego modelu i rocznika roweru tylko po to żeby się dowiedzieć że ktoś wziął ten rower 2 godziny temu? Ja dziękuję za takie zakupy.

[HarveyDent]

Bo na OLXie nie kupuje się wysyłkowo. Co najwyżej za pobraniem z otworzeniem paczki. Prosisz o wystawienie aukcji na allegro i kupujesz jak każdy inny używany towar ze wszystkimi tego niebezpieczeństwami. Ale osobiście używanego roweru bym nie kupił bez oglądania.

[MikeSkywalker]

Jak wyżej - na OLX tylko odbiór osobisty. W końcu sam serwis o tym przypomina.

 

Resztę wypisał poprzednik. Ale ja bym nawet na Allegro nie kupił wysyłkowo - trzeba obejrzeć. I nikt nie mówi o wycieczkach na drugi koniec Polski ale te lokalne są nieuniknione w przypadku zakupów używek. Ja bym na Twoim miejscu obserwował giełdy na Facebooku i OLX/Allegro względnie blisko jak chcesz kupić coś pewnego i sensownego. Bo pojechać na giełdę i kupić coś "od ręki" pewnie wygodniej. Pewnie na paliwie zaoszczędzisz. Ale czy warto? Ja tam czasem z ciekawości zaglądałem ale dałem sobie siana - raz że mało MTB a dwa każdy Janusz liczy na jak największy zysk i głównie to go interesuje.