Skocz do zawartości

[v-brake] dobry rower 29 cali z v-brake


wkg

Rekomendowane odpowiedzi

Pokaż mi jakąś instrukcję serwisową, w której RS zaleca stosowanie Brunoxa.

 

Na opakowaniu jak byk pisze, że usuwa stare smary, czyli zawiera rozpuszczalnik.

Opakowaniu czego? Człowieku, są bodaj 3 rodzaje Brunoxa, w tym jeden dedykowany do amortyzatorów... Może piszesz o Brunox w wersji coś ala WD, wtedy masz rację :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje tu raczej chodzi o smary które mogłyby być na goleni. Za każdym razem wyciąga mi brud, więc ciągle nie wiem gdzie leży problem.

 

Przecież gdyby to w jakikolwiek sposób szkodziło, to dawno byłaby afera i nikt by nie używał i nie polecał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przecież gdyby to w jakikolwiek sposób szkodziło, to dawno byłaby afera i nikt by nie używał i nie polecał.

no parę lat temu była afera że foxy padały (szybko się wycierały golenie na kształt ślizgów) i głównie padały te które były "smarowane' brunoxem, to że kiedy psikniesz brunoxem na golenie i ugniesz- pojawia się okrąg z brudu, nie oznacza że był on pod uszczelkami... jak poleję golenie wodą i ugnę to efekt jest taki sam, co oznacza że po prostu płyn zbiera syf z zewnątrz w jedno miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje tu raczej chodzi o smary które mogłyby być na goleni. Za każdym razem wyciąga mi brud, więc ciągle nie wiem gdzie leży problem.

 

Przecież gdyby to w jakikolwiek sposób szkodziło, to dawno byłaby afera i nikt by nie używał i nie polecał.

 

Ani Fox, ani RS, ani chyba żadna inna firma oficjalnie nie rekomenduje traktowania goleni BD. Uginając amortyzator z nieodparowanym BD na goleniach wciskasz go pod uszczelki, gdzie zawarty w nim rozpuszczalnik wchodzi w kontakt z olejem/smarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, rozebrałem i to co ujrzałem to szok i niedowierzanie...

 

Amor ma 1840 km i 86h, nigdy nie był serwisowany. Brunox używany co jazdę. Zawsze!

 

Olej który się wylał był średnio brudny, gąbki były mokre, aczkolwiek brudne, lagi w stanie oczywiście idealnym.

 

Tyle w temacie niektórych znawców na forum którzy już wieszczyli agonie amora spowodowaną używaniem Brunoxa... :)

Edytowane przez PiPoLiNiO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste- jeździ na szybkość zamiast się bawić w wymagającym terenie, po względnie płaskim też bez problemu jadę z prędkością 25km/h i sporadyczne trudniejsze podjazdy niewiele zmniejszają średnią, w moim przypadku w trudniejszym terenie mam średnią 18km/h a po płaskim da się zrobić te 22, chyba że kolega jest mistrzem świata/polski w kolarstwie górskim to zwracam honor ;)

 

Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.

ps. ja nie używam Brunoxa, i za każdym razem jak robię serwis (przeważnie co roku, ale zdarza się przesunąć o kilka miesięcy [emoji14] ) to w środku jest idealnie czysto, więc serwis robię w sumie tylko dla zasady, a u ciebie był w środku syf- co oznacza że Brunox umożliwia brudowi dostanie się do środka a nie go z tamtąd wyciąga...

 

Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty.

Edytowane przez piciu256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie na pomorzu ciężko o góry :) Zresztą nie to było tematem:)

 

Być może masz rację. A być może nie. Okaże się jak po kolejnym pół roku zajrzę do środka używając Brunoxa i za rok jak zajrzę nie używając go. Inaczej stwierdzić się nie da:)

Edytowane przez PiPoLiNiO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

: )))

 

A tak wracając do tematu wątku:

 

Wymyłem tarczę i .... nic !

Jak mokra to skrzeczy - trudno, po kilku hamowaniach przestaje. Oś sztywna 15 mm, może to jakieś słabe hamulce (Shimano M506) a może zapowietrzone jakieś czy coś : ((

W moich starych v-brejkach jeżeli nawet na suchym asfalcie mocno zahamowałem to tylne koło się podnosiło, tu nie ma szans o takiej efektywności hamowania.

Też tak macie, to norma czy też z moimi hamulcami coś nie tak ?

 

A poza konkursem - fajne wrażenie po przenosinach z 26 na 29 ... po piachu jak przecinak, stabilnie, wyższa pozycja ... tyle,u że mniej zwrotny : (( Coś za coś : )

Na single trackach też się na tym jeździ ? 

 


 

 

No u mnie na pomorzu ciężko o góry

 

No : ))

Ja u was mam taką fajną traskę z Tlenia przez Starą Rzekę i Błędno do Szlagi ... Wda tam cudnie meandruje ale trzeba wrócić po auto.

Raczej płasko ale za to piachy !!!! 

 

 

 

Okaże się jak po kolejnym pół roku zajrzę do środka używając Brunoxa i za rok jak zajrzę nie używając go. Inaczej stwierdzić się nie da:)
 

Wiesz, ja myślę, że z tymi rowerami nie trzeba się jakoś super cackać z czyszczeniem bo by można oszaleć. Mój stary amor nigdy nie był rozbierany i jakoś żył aż go ukradli.  Spłukać wodą (tylko jeżeli można wysuszyć ! !), przetrzeć szmatką, nie przesuszać napędów i raz na miesiąc, dwa wyczyścić ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś zrobił te 1800km w górach z amora by nic nie zostało zapewne. Jeździsz po płaskim, gdzie on jest praktycznie nieużywany.

 

W poprzednim amortyzatorze używałem brunoxa i po roku golenie straciły anodę, zarżnęły się mimo serwisu regularnego po 2 sezonach.

 

Jeśli ktoś jeździ w cięższym terenie, błocie, to brunox załatwi amora, ewentualnie przyśpieszy śmierć.

 

Teraz tylko serwisuję, nie używam brunoxa wcale. Golenie tylko przecieram, jak mi się zachce. Drugi sezon. Kilkanaście maratonów błotnych, wyjazdy w góry, całoroczne treningi i lagi jak nowe.

 

Brunoxa używam tylko jako dezodorantu na przemian z WD40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...