Skocz do zawartości

[kupno roweru] Giełda rowerowa - Lubin lub Milicz czy warto jechać


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem z Poznania. Obecnie szukam jakiejś szosy, słyszałem o giełdzie w Miliczu lub Lubinie ?

Czy warto jechać na giełdę w Lubinie, czy dostanę tam szosą po ekspozycyjną z zachodu lub max 2 letnią ? Czy giełda w Lubinie odbywa się w soboty od 6-14 pod stadionem ?

W Miliczu też odbywają się giełda rowerów z tego co słyszałem, ale z Poznania nie ma wielkiej różnicy czy jechać do Milicza czy Lubina.

Czy występują też tam również szosy retro, ale włoskie nie interesują mnie jakieś holendry.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj lepiej na olx/allegro na giełdach towar często pochodzi z bardzo niepewnego źródła więc lepiej uważać...

Jak kupisz od kogoś z olx to zawsze możesz spisać jakąś umowę a na giełdzie raczej nikt tego nie będzie chciał zrobić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co masz na tych giełdach masz też w necie, bo handlarze wystawiają te rowerki w ogłoszeniach. Jeżeli szukasz czegoś konkretnego, z wyższej półki i nie sprzedawanego masowo to polecam poszukać w necie ogłoszenia sklepów rowerowych na zachodzie. Często prowadzą  również sprzedaż rowerów używanych bo system oddawania tam roweru w rozliczeniu nie jest niczym nadzwyczajnym. Warto zadać sobie ten trud dla mniej popularnych modeli z wyższej półki. Tam cały czas popyt na nie jest zdecydowanie większy a więc i podaż na rynku wtórnym. Tyle, że zanim kupisz to dogadaj się czy wyśle sprzedawca do PL i nie licz, że będzie taniej  niż kupując w Polsce. Są też ogłoszenia, że "rower sprowadzę" od osób, które regularnie tym się zajmują. Za opłatą przywiozą Ci wtedy wybrany rower.

Tutaj masz trochę ogłoszeń do serwisów aukcyjnych. Wiele z nich to oferty sklepów.

http://www.tweedehands.nl/fietsen/

http://www.marktplaats.nl/c/fietsen-en-brommers/c445.html

http://www.speurders.nl/overzicht/fietsen-en-accessoires/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy odwiedziłem Lubin mam po sąsiedzku. Można trafić na fajne graty. Ale :) musimy mieć świadomość, że większość tego sprzętu pochodzi z nieznanego źródła. W tym przypadku Niemiec nie cieszył się jak sprzedawał, a płakał jak zauważył brak swojej zabawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...