cubexc Napisano 27 Lipca 2016 Napisano 27 Lipca 2016 Witam chciałbym wiedzieć w jakim języku dogadywaliście się w Czechach ? i Jak rezerwowaliście hotel za pomocą maila czy telefonicznie ?
whitey Napisano 27 Lipca 2016 Napisano 27 Lipca 2016 Dogadasz się ze wszystkimi po Polsku. Na Ścieżki przyjeżdża tylu Polaków, że z obsługą porozumiesz się bez problemu. Ja nie rezerwuję hotelu bo mieszkam 15km od Rychleb ale najlepiej przez telefon.
Nastar Napisano 27 Lipca 2016 Napisano 27 Lipca 2016 Właśnie klepnąłem rezerwację w "Radości" poprzez maila i po polsku. Bezproblemowo.
kamfan Napisano 27 Lipca 2016 Napisano 27 Lipca 2016 Z mojego doświadczenia najlepiej nie po angielsku
whitey Napisano 27 Lipca 2016 Napisano 27 Lipca 2016 Z jedzeniem też problemu nie ma. Na bazie mają bardzo dobrą kuchnię.
Nastar Napisano 27 Lipca 2016 Napisano 27 Lipca 2016 Masz na myśli "Radost" ? Właśnie się zastanawiałem nad skorzystaniem z ich śniadań...
risk1 Napisano 28 Lipca 2016 Napisano 28 Lipca 2016 Koszt śniadania to 70 koron. Jajecznica z cebulką, wędlina, żółty ser, pomodor , ogórek, płatki z mlekiem, drożdzówki, kawa, herbata - to było w ostatni weekend. Całkiem smaczne. Polecam też gulasz z dzika.
whitey Napisano 28 Lipca 2016 Napisano 28 Lipca 2016 Masz na myśli "Radost" ? Właśnie się zastanawiałem nad skorzystaniem z ich śniadań... Miałem na myśli główną bazę na Rychlebach. Mają tam smaczne i tanie posiłki.
kamfan Napisano 28 Lipca 2016 Napisano 28 Lipca 2016 Ja polecam "Rybarską bastę"... mają pysznego pstrąga z własnego stawu
Susue Napisano 8 Grudnia 2016 Napisano 8 Grudnia 2016 W czasie wypraw do Czech nigdy nie miałam problemu, żeby się dogadać po polsku, z angielskim było gorzej. Czasem ja mówiłam po polsku, ktoś odpowiadał mi po czesku i świetnie się dogadywaliśmy
Wooyek Napisano 8 Grudnia 2016 Napisano 8 Grudnia 2016 Na miejscu - po polsku, w miarę możliwości wplatając czeskie zwroty grzecznościowe. Mailem - ja zawsze piszę po czesku, tzn. tłumacząc Googlem z angielskiego (wersję angielską wklejam na końcu maila na wszelki wypadek). Po polsku też na 99% zrozumieją, ale moim zdaniem to lekkie cebulactwo - gdyby przyjeżdżał do mnie np. Ukrainiec, nie chciałbym, żeby pisał do mnie po ukraińsku, zakładając że na pewno zrozumiem. Śmiejemy się z Amerykanów czy Francuzów, że są nieukami i uważają swój język za jedyny słuszny, nie róbmy tego samego. [reklama] Trochę praktycznych porad związanych Rychlebami mam też u siebie na blogu: http://www.1enduro.pl/miejsca-rychlebskie-sciezki/
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.