Skocz do zawartości

[opony] Continental X-King 2.2 - co dalej?


LanchaCPPA

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Panie i panowie, niedoświadczony rowerzysta szuka porady. Zajechałem pierwszy zestaw opon od kiedy samodzielnie dobieram i kupuję sprzęt i szukam propozycji na następcę.
Do tej pory miałem fabryczne Conti X-King 2.2, jeszcze stary model, bez szachownicy na ściankach, na obręczach 26" 559x19c. Po niemal 3000 km stwierdzam, że wypadałoby je wymienić. Nie są poprzedzierane, ale kostki na obwodzie się nieźle zużyły a wzdłuż krawędzi obręczy zaczynają wychodzić pierwsze nitki. Według mnie w piachu radziły sobie dobrze, w błocie też ok, w miarę szybko się czyściły, ale były poślizgi na mokrych korzeniach, a opory toczenia na asfalcie nawet przy 3.0 bara były jednak spore. Pomimo cienkich ścianek zadziwiająco długo wytrzymały i ogólnie byłem zadowolony.

Co polecicie zamiast nich? Jeżdżę w mieszanym terenie - preferuję lasy, piach, błoto, szuter i korzenie, ale mieszkając w Poznaniu zawsze trzeba te 4-7 km przejechać po asfalcie. ten sam rower służy mi też do codziennych dojazdów, więc powiedzmy że 70% to będzie asfalt. Jeżdżę niezależnie od pogody, póki co nie planuję się ścigać.

Nie chcę się jeszcze bawić w mieszanie rozmiarów, więc rozważam coś w granicach 2.1-2.3, obie takie same lub agresywniejszy bieżnik z przodu i łagodniejszy z tyłu.
Macie jakieś typy?

Napisano

Mam dla Ciebie złą wiadomość, jeżeli RK 2.2 dla Ciebie ciężko toczą się po asfalcie to przeżyjesz szok na innych oponach. RK po asfalcie lecą bardzo fajnie.

 

Ogólnie preferencje mam podobne do Ciebie, tyle że asfalt traktuję jako dojazdówki do tras. Dla siebie patrzyłem:

 

1. Panaracer Comet Hardpack

2. Kenda Small Block 8 lub 50-Fity, ostatnio widziałem też chyba model Kanine

3. Continental X-King

 

Punkt 1 i 2 to raczej opony na suche warunki, bardzo niskie klocki, X-King chyba sobie da radę sobie radę lepiej ale nadal wydaje mi się że bieżnik jest dość łagodny.

Napisano

Mam dla Ciebie złą wiadomość, jeżeli RK 2.2 dla Ciebie ciężko toczą się po asfalcie to przeżyjesz szok na innych oponach. RK po asfalcie lecą bardzo fajnie.

A przeczytałeś chociaż temat tego wątku zanim zaczęłes się udzielać??? Autor wyraźnie pisze o X- Kingu. Z mojej strony mogę powiedzieć że mieszkam w tej samej okolicy i latam w 90% po lasach i szutrach i Race king 2,2 na tyle i Saguaro 2,2 na przodzie super się spisują, nawet ostatnia zimę tak przelałem. Asfaltu unikam ale jak się trafi to też idą jak burza.
Napisano

O kurde, rzeczywiscie, wtopa. A wiec RK 2.2 jada calkiem fajnie.

Napisano

Na WLKP możesz spróbować zestawu X-King na przód, a na tył Race King, albo Saguaro na przodzie i Mezcal na tyle (ew. też Saguaro).

Napisano

Dokladnie taki zestaw (XK 2.2 przód i RK2.2 tył) polecono mi dziś w sklepie, choć obawiałem się o kontrolę tyłu w bardziej mokrych warunkach, ale podobno jest to kwestia przyzwyczajenia. Myślę że spróbuję tego układu albo Saguaro z przodu. Zastanawiam się tylko czy kupować druty czy zwijane, bo różnica w masie jest w sumie niewielka (nie ścigam się, więc parę gram w tę czy we wtę to nie problem), a w cenie już spora. Drutowane XK i RK RaceSport idzie kupić poniżej 60 złotych. Pomyślę, za tydzień kupię przy kolejnej wizycie i zobaczę jak to śmiga :D

 

Napisano

 

 

Drutowane XK i RK RaceSport idzie kupić poniżej 60 złotych
Nie chcę Cię zmartwić ale Race Sport to wersja zwijana z Black Chilli i ciężko ją dostać poniżej 160 zł ;-)
Napisano

Nie chciałeś, nie chciałeś, ale i tak zmartwiłeś ;d To w takim razie sklep źle opisał, bo było jednocześnie i że drutowane i że RS :| No, ale 160 jeszcze ujdzie ;)

Napisano

RK Race Sport jest kozacki i jak się nie jeździ po betonach to warto dopłacić! Ja mam taką na tyle, 1500 km w lesie i na szutrach - zużycie na poziomie 5% i ODPUKAĆ zero kapci!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...