RaVeK Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 Witam! Jestem zmuszony wytransportować rower badź na balkon badź do piwnicy... Wiadomo zbilża się jesień, deszcze, lekkie przymrozki.. Co zrobić aby rower nie ucierpiał na trzymaniu go np. na balkonie? Myślałem nad kupieniem jakiegoś etui, pokrowca. Czy to wystarczy?! PzdR
GZA20 Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 Ja trzymałem rower na balkonie w zeszłym roku i wyglada na to ze w tym roku tez bedzie trzeba. No ale ja oczywiście przed zima wszystko smaruje konserwuje itp..a do zewnetrznego zabezpieczenia kupiłem plandeke ktora mozna kupic w praktikerze albo OBI. Takie jak się stosuje do zkarywania materiałów budowlanych. Przez otwory w plandece przeciągnąłem sznurek dzieki czemu zrobił sie rodzaj jakby tunelu w ktory wprowadzam rower. Kupiłem do tego jeszcze takie gumy (stosowane do utwierdzania naprzykład w bagazniku samochodowym przedmiotów aby sie nie wałały) i zwiazałem nimi plandeke zeby pokrowiec nie szeleścił na wietrze.
kielon Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 Kurczę plandekę . No no. Ja niestety mieszkam na parterze, więc balkon odpada. Trzymam rower w piwnicy. Nie jest ogrzewana, ale zawsze mury jakoś chronią przed wilgocią i zimnem. Rower zaś przykrywam duuuuużym białym prześcieradłem . Tyle.
Ciastkorz Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 Nio moj rowerek ma szczescie i jest w garazu.. a na zime czy jak go zakonserwuje to moge go w domu trzymac w moim pokoju i nic mu sie nie nie stanie ?? Wiadomo w domu duuzoo cieplej niz na dworze
Adamicki Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 Ostrzegam, z balkonów KRADNĄ rowery! :angry: Mi sześć lat temu ukradli dwa (Ital Bika i jeszcze coś drugiego słabiutkiego). Mieszkam na pierwszym piętrze. Weszli po kratach sąsiadów z parteru, potem ©hyc w bok na mój balkon, zrzuta i zawrotka. Także uważajcie! Teraz to prędzej sam bym poszedł spać w piwnicy z bikiem lub bez, niż miał go zostawiać samego w piwnicy czy na balkonie.
black rider Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 c do kradzieży to wszędzie niebezpiecznie bo chyba łatwej wyłamac szybkim machnięciem łoma kłudke i sobie poszperać ( nie wiem ile taka kłudka wytrzymuje choc wpiwnicach można wstawić dotatkowe zamki itp więc chyba bezpieczniej jednak w piwnicy) choć na szczęście ja na zime trzymam moję merie w domu chyba że już rodzicie sie straszie czepają to musi odejść do takie schowka (coś ja garaz ale mniejszy i bez samochodu ;] ) a tak nawisem zdejmujecie na zime łańcuch z roweru?
axi Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 Zimą na rowerze się jeździ! Więc bez łańcucha było by ciężko . A co do tematu to ani do piwnicy ani na balkon nieodważyłbym się dać mojego roweru, mimo, że dla niektórych mógłby to być li-tylko rower "zimowy", odciążający startowy... Tak więc tak jak przez resztę roku zimą również stoi w przedpokoju.. przejścia zostaje niewiele, ale na szczęście rodzice jakoś to znoszą .
rusek Napisano 13 Września 2006 Napisano 13 Września 2006 Balkon odradzam ze względów bezpieczeństwa i ze względu na wilgoć zimą. Dobrze zabezpieczona piwnica jest znacznie korzystniejszym rozwiązaniem. A co do kradzieży - jak mają ukraść to wyniosą nawet z domu!
RaVeK Napisano 13 Września 2006 Autor Napisano 13 Września 2006 U mnie własnie jest problem typu: "Nie rób mi z pokoju piwnicy" jak to mówi moja mama:) Absolutnie nie chce wynosić roweru poza moj zasięg wzrokowy ale w najbliższym czasie bdę musiał tak zrobić :/ Chyba ze hak Prędzej na balkon niż do piwnicy:) co do kradzieży z balkonów: Raczje niemożlwie to jest chyba ze mnie w domu nie bedzie:) 2 pietro to nisko ale nie wyobrazam sobie żeby chciało im sie włazić
tobo Napisano 13 Września 2006 Napisano 13 Września 2006 moze po prostu powiedz jej ze to za droga zabawka zeby ktos ci ją zabral? mysle ze kwestia pieniedzy przemawia do wiekszosci ludzi. no chyba ze stac twoich rodzicow na to zeby na wiosne kupic ci nowe dwa kolka?
bialykom Napisano 13 Września 2006 Napisano 13 Września 2006 co do kradzieży z balkonów:Raczje niemożlwie to jest chyba ze mnie w domu nie bedzie:) 2 pietro to nisko ale nie wyobrazam sobie żeby chciało im sie włazić przyjda w nocy, kiedy bedziesz spal ;] wchodza i na 3. ja trzymam caly rok w domu. teraz sa male problemy, bo mialem spory remont w domu (nowe podlogi itp) no i troche mama krzyczy ;]
black rider Napisano 13 Września 2006 Napisano 13 Września 2006 u mnie w piwnicy stoją tylko słoiki z kompotami dżemami itp ;] i jakos jeszcze nikt nie ukradł, a co do tego zdejmowania łańcucha to to ja w zime dość rzadko jeżdże bo do maista nie mam po co (zreszt a sól na drogach) a w lesie gdzie normalnie jeżdże to śnegu jest po kolana i częście ja nosze wtedy rower więc wtedy to też niebardzo, no chyba że nie ma śniegu i jest plucha to bardzo chętnie tylko wtedy nienawidze myć roweru (całe palce mam sztywne od mrozu a w ogródkach wody w kranach nie ma wię ctzreba z butelką... innymi slowy w zime rzadko mi się zdarza jeździć i jak ktoś ma podobnie jak ja to zdejmuje łańcuch z roweru? myslałem też żeby odkręcać linki przy przerzutkach i hamulach bo po co mają sprężyny być napięte to wkońcu chyba też je troche "męczy"? co wy o tym myślicie
RaVeK Napisano 14 Września 2006 Autor Napisano 14 Września 2006 Dobra balkon bedzie chyba najkepszym rozwiazaniem Albo zwyczajnie rozmowa z rodizcami chyba że wygospodaruje sobie miejsce w pokoju:) Polećcie jakieś haki na sciany:)
RaVeK Napisano 15 Września 2006 Autor Napisano 15 Września 2006 Teraz to bedzie pytanie tylko do trzymających rower na balkonie:) Co robić? Przykrywać, samorwać czymś itp:)
black rider Napisano 15 Września 2006 Napisano 15 Września 2006 osobiście z takimi hakami się nie spotkałem ale przy odrobinie twórczości można by coś takiego samemu zrobić (mój Brat raz się przydał i pospawał z rurek stojak na rower;] )
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.