rowerzystkaPomocy Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Witam, Szukałem HT do 5k i poniżej 12kg i są takie: https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/2016/grand-canyon-al-6-9.html https://www.rosebikes.pl/bike/rose-count-solo-1-275-2016/aid:816082 ale zobaczyłem to: https://www.canyon.com/pl/mtb/nerve/nerve-al-6-0.html rower niewiele cięższy i z tylnim zawieszeniem.. Ciekawe, czy efekt lepszy od jakiejś sztycy trapezowej typu Cane Creek ThudBuster? I teraz mam dylemat.. czy nie wejść w świat fulla.. Rower na wypady w polskie góry, szlaki górskie - Góry Stołowe, Beskidy, Bieszczady (tam są same kamory na szlakach)
beskid Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 W niczym poza ciut większą wygodą pod tyłkiem Ci takie Nerve nie pomorze. Osobiście nie jestem fanem kupowania tego typu fulla w trudniejszy teren. Dużo lepiej trochę dopłacić do sztywnego Canyona SLX 7.9. Będzie drożej o blisko 1K ale dużo lepiej to się sprawdzi z tym wyposażeniem.
Gość Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 A ja znow lyknal bym tego fulla bez zajakniecia, serdecznie olewajac sztywniaka, bez wzgledu na jak kosmicznym byl on osprzecie....
Tomek21001 Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Mając świadomość wyższych kosztów utrzymania fulla - nawet nie patrz na sztywniaka xc. Niebo a ziemia. Właśnie taki Nerve to dobry wybór na "pierwszy rower w góry" - przekonasz się,czy ciągnie Cię w stronę łomotu,czy bardziej lajtowej jazdy. Nerve nie zmęczy na podjazdach,a pozwoli liznąć cięższych szlaków. Sprawdzi się też lepiej od sztywniaka xc na "przygotowanych" miejscówkach.
beskid Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Taa jasne a na sztywniaku to się wcale jeżdzić nie da i zmęczy niemiłosiernie. Widzę, ze grono "bo w góry to tylko full" się odezwało. Nerve nie jest złym fullem w góry ale nie ten konkretny model. Jeśli już to w tym konkretnym przypadku dużo lepszą opcją jest Nerve 29er.
phoe Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Fullem, pomimo iż nawet nie potrzebujesz fulla się jeździ wygodniej. Reba + Monarch RL daje radę generalnie bo sam mam takiego fulla, trochę w nim tylko boli napęd 3x10, czy XT w wersji bez sprzęgła, hamulce lipne, ale M615 w cale nie są lepsze, ale to wszystko sobie możesz łatwo wymienić jak coś, tym bardziej że napęd się zużywa i tak.Najbardziej to boli wideł bez sztywnej osi, chyba że ma, a nie napisali. Koła by było warto sprzedać jako nowe, pewnie z 400zł by dało za nie rade wziąć i dopłacić "głupie" 200zł do jakiś naprawdę pewnych kół na np Novatec 771/772 + DT 533d. A najlepiej od razu zrobić tubelessa.
rowerzystkaPomocy Napisano 21 Lipca 2016 Autor Napisano 21 Lipca 2016 Patrzyłem, czy Rose ma takie fulle, ale w tej cenie nic nie ma, tak to bym sobie koła i hamulce dokonfigurował. Ja sobie kupiłem sztyce trapezową do crossa kiedyś i jak byłem w G. Stołowych, Bieszczadach, Beskidach, to miałem wrażenie, że ta sztyca to strzał w 10. Sztyca dodała 500g do roweru i to była jej jedyna wada. To jest element, który robi dla mnie różnicę bo od razu można odczuć efekt. Nie wiem, czy też od razu odczułbym różnicę w kontekście przerzutek SLX/XT albo kół 27,5/29'' ? Bardzo ważne jest, żeby lekko się pod górę podjeżdżało - tutaj znaczenie ma waga. Różnica między HT 11,5kg a tym fullem 12,8kg może być odczuwalna na takiej zasadzie jak ze sztycą, dlatego to jest dylemat. Natomiast tak jak pisałem, kupując HT i tak dałbym taką sztycę a to dodatkowe 400 - 500g. Ciekawe więc, czy taka sztyca CaneCreek za 700zł pracowałaby jak ten amor. No i jakie jeszcze elementy przemawiają za każdym z rowerów?
phoe Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Ta sztyca tylko daje Ci ten efekt że siodełkiem Ci buja, to zwykły tępy elastometr, a nie tłumik jaki masz w damperze, na dodatek tylne zawieszenie nie tylko buja siodełkiem, ale w terenie poprawia trakcję. Kup sobie dobre spodenki z wkładką, a nie kombinujesz z jakąś śmieszną sztycą, która jest raczej do rowerów miejskich niż typowych MTB. A pod górkę dużo lepiej wjeżdża rower co ma lekkie koła, niż rower o tej samej wadze na ciężkich kołach. I nie chodzi o różnice SLX vs XT, tylko o niepotrzebnych 3 blatach z przodu, obecnie 2 blaty w 100% są wystarczające, a tyłu lepiej mieć np SLX ze sprzęgłem, niż XT bez sprzęgła, o to mi chodziło pisząc o XT.
beskid Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Szukasz czegoś pod 190 cm tak?? Więc jak ma być full xc to tylko 29er. Jest Nerve AL 7.9 i w takie coś celuj.
rowerzystkaPomocy Napisano 21 Lipca 2016 Autor Napisano 21 Lipca 2016 Sztyca trapezowa to był przykład taki, że jak da się odczuć tak znaczną różnicę to dla mnie warto dopłacać do czegoś. Szukam pod 185cm ale cenowo właśnie tak 5,5k.. Czy te dodatkowe 1,5tyś za Nerve 7.9 z kołami 29'' wniesie na tyle znaczącą różnicę, że warto to dopłacać?
Tomek21001 Napisano 22 Lipca 2016 Napisano 22 Lipca 2016 Czy "wniesie na tyle znaczącą różnicę" to kwestia preferencji. Nerve 29 będzie stabilniejszy,ale trudniej go będzie namówić do skręcania.W 29 gorzej też spisują się 32mm widelce,są większe wymagania co do kół itd. Jeżeli nie masz sprecyzowanych wymagań i słabą świadomość tematu - Nerve 6.0 to bezpieczniejszy wybór. Przy okazji lepsza cena i tańszy serwis zawieszenia.
Gość Napisano 22 Lipca 2016 Napisano 22 Lipca 2016 Mam te sama korbe, leja mnie serdecznie trendy i jezdzi mi sie dobrze... Sprzeglo, hmmmm, kolega rypie tego XT po gorach i nagle stwierdzil, ze duzo bardzij podoba mu sie jazda z wylaczonym sprzeglem, ze precyzyjniej i bardziej miekko. Nie wiem, nie mam.... Co do 29er, ja mam 188 i w zyciu nie mam ochoty wsiasc na 26, moze kiedys na 27+, wiec popieram Beskida. Oceniajac znow sztywny -- full, jakos po kupie lat na fullu, nie umiem wrocic na sztywniaka w Beskidy, probowalem i nie obrabiam przyjemnosci z ciezszych zjazdow np w Zywieckim. Dosc dziwne, ze wychowalem sie na totalnym sztywniaku...Starosc pewnie.
beskid Napisano 22 Lipca 2016 Napisano 22 Lipca 2016 Tylko, że @shotgun te cięższe zjazdy nie wyglądały by fajnie na podstawowym modelu tego Nervusa. Dlatego lepiej wybrać 29er. Nie wydaje mi się by problemem był i amor i koła bo nie widzę tutaj chęci do jakiegoś zapitalania w dół. Raczej rower do podjazdu i spokojnej w miarę bezpiecznej jazdy. Na cokolwiek innego jest to za mały budżet. Moim zdaniem warto dołożyć do modelu AL 7.9
rowerzystkaPomocy Napisano 22 Lipca 2016 Autor Napisano 22 Lipca 2016 Nie będę raczej dokładać do modelu 7.9, ponieważ w górach jestem raz w roku na 2tygodnie Na co dzień jeżdżę szosówką i to jest mój żywioł, nie ma gór w okolicy Opcje są dwie: Nerve 6.0 - 27,5', który waży 12,8kg, kół nie sprzedam, bo to by oznaczało sprzedaż za np 500zł i zakup lepszych za 2000zł i jeśli to jest słabsza opcja niż następna, to: HT - ale na sztywniaku po górach za bardzo telepie także w przypadku HT założę sztycę trapezową, rower poniżej 12kg zrobi się ok 12kg, ale koła będę miał np DT Swiss x 1700 Spline Two, czyli ponad 2x droższe niż w Nerve, waga 1600g zamiast 2000g.
Tomek21001 Napisano 22 Lipca 2016 Napisano 22 Lipca 2016 Rower na wypady w polskie góry, szlaki górskie - Góry Stołowe, Beskidy, Bieszczady (tam są same kamory na szlakach) to na wypady.........czy na wypad raz w roku.
phoe Napisano 22 Lipca 2016 Napisano 22 Lipca 2016 Jak masz szosę to jest głupotą kupić sztywniaka + sztyce amortyzowana, tylko full, nawet własnie taki 120mm.
rowerzystkaPomocy Napisano 22 Lipca 2016 Autor Napisano 22 Lipca 2016 Ok, może 2 tyg + jakieś weekendy - takie wypady, ale kilka razy w roku, max 4. No właśnie też mi się wydaje, że bez sensu HT kupować, tzn jeśli by w ogóle odrzucić rowery crossowe i HT jako 'nie wiadomo do czego to jest' i zostawić tylko szosówki i fulle, to pod takim kątem mi się wydaje bez sensu. Z drugiej strony, za fulla trzeba dobrze zapłacić, więc żeby się nie okazało, że na tym fullu będzie się gorzej jeździło niż na HT oprócz tego, że pod dupą będzie lepiej. Nie podobają mi się w tym fullu koła, a tak to jest ok. Na koła jestem wyczulony, w szosówce ma to duże znaczenie, waga rotacyjna, dlatego o tym mówię. Niestety na te pytania może znać odpowiedź, ktoś kto jeździł na obu tego typu rowerach i ma doświadczenie, na pewnie nie ja :/ Przekonuje mnie to co piszecie, że ktoś wsiadł na fulla i już nie wyobraża sobie powrotu do HT. Pytanie tylko jaki to full.. Z drugiej strony, ktoś napisał, że nie potrzebuję fulla.
beskid Napisano 22 Lipca 2016 Napisano 22 Lipca 2016 Ja twierdzę, że do takiego zastosowania nie potrzebujesz wydawać kasy na fulla xc. Są obecnie na rynku na tyle zaj...ste sztywniaki, że kupowanie tego konkretnego Nerva uważam za błąd. Demonizujesz też wagę bo zaproponował bym Tobie NS'a Eccentric Djambo. Nie słuchaj takiego gadania, że ktoś kupił sobie fulla i HT to dla niego teraz padlina. Tacy są ale jest spore grono co mają jedno i drugie. Ja mam fulla 160mm a nadal na sztywniaka wsiadam z bananem na gębie. Miej swoje zdanie poparte przynajmniej jazdą na jednym i drugim.
rowerzystkaPomocy Napisano 22 Lipca 2016 Autor Napisano 22 Lipca 2016 Mimo wszystko, waga jest dla mnie bardzo ważna, rower 14kg odpada całkowicie i tutaj bazuje na doświadczeniu. Miałem 12kg, 14.5kg, 13kg, teraz mam 8kg. I różnice odczuwałem na 1kg ale to też sprawa osprzętu pewnie była (Unibike Crossfire i Unibike Zethos, 14,5kg Crossfire-a sprzedałem po roku i jego zakup był błędem, podjazdy Zethosem a podjazdy Crossfire to był zupełnie inny świat) Poza tym kasę wydam taką samą - 5,5k, czy to na fulla, czy na HT, więc nie ma tematu, że nie muszę wydawać kasy na fulla, skoro wydam ją na HT, być może takiego HT też nie potrzebuję.. BTW: Jeśli chodzi o HT to właściwie mam kandydata (przekonfigurowane komponenty, powinno wyjść poniżej 11kg): https://www.rosebikes.pl/bike/rose-count-solo-1-275-2016/aid:816082#2Y-2gh9F-63ylD-2gh9H-2gh9I-2gh9J-2gh9K-2gh9L-2gh9M-2gh9N-2gh9O-2gh9P-2gh9R-2gh9S-2gh9T-2gh9U-2gh9V-2gh9W-2gh9X-2gh9Z-2gh9a-3D9ll-3D9lm-6zvKl-7uQl4-8kFST
rowerzystkaPomocy Napisano 23 Lipca 2016 Autor Napisano 23 Lipca 2016 A jeśli miałbym dopłacać do 6,5k to w grę wchodzi także 10kg rowerek i wtedy wybór jest jeszcze trudniejszy: https://www.rosebikes.pl/bike/count-solo-2-275-2015/aid:767424
phoe Napisano 23 Lipca 2016 Napisano 23 Lipca 2016 Full jest o dobre 1kg cieższy od HT, pierw ustal czy chcesz fulla czy HT. Wstawianie do HT sztycy "amortyzowanej" to głupota(wg mnie), bo to tylko pseudo amortyzacja aka bujanie siodełkiem.Rower żeby dobrze podjeżdżał, nie tyle musi być lekki co mieć lekkie koła.
rowerzystkaPomocy Napisano 23 Lipca 2016 Autor Napisano 23 Lipca 2016 Sztyca amortyzowana a trapezowa to jednak jest różnica, patrząc na to z drugiej strony, nie mogłem znieść tego telepania na całodniowych górskich wycieczkach i sztyca trapezowa dała rewelacyjną odmianę, ona nie buja tak jak amortyzowana, Suntour NCX, tłumi nierówności o wiele lepiej. Właśnie wróciłem ze sklepów, przejechałem się tymi sprzętami: ok 7tyś ok 7tyś https://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/anthem.27.5.3/24514/89324/#specifications ok 10tyś https://www.specialized.com/pl/pl/bikes/mountain/trail/camber-comp-29/106503 Dobrze się złożyło, że był Giant, ponieważ ma z tyłu ten sam amor co Canyon Nerve 6.0, z przodu też porównywalnie. Wiem co to jest full teraz, tzn, wjeżdżam na chodnik przy 15km/h i nic nie odczuwam, nierówności są wyłapywane, nie ma bujania. Na Giant jechałem w rozmiarze M a na Spec L i nie wiem czemu, ale Giant zrobił lepsze wrażenie, mimo, że był za mały i osprzętowo gorszy, Spec wydał mi się mniej dynamiczny, ale to może dlatego, że to była pierwsza i druga jazda w życiu na takim rowerze. Dynamiki do szosówki nie ma co porównywać, oba rowery "mulaste" ale wiadomo, do czego innego służą. Zdziwiło mnie, że w obu trzeba dokupić sztycę regulowaną, żeby ją dostosować, dlaczego nie ma takiej od razu? Ostatecznie bliżej mi myślami do fulla. Może w przyszłości wymienię sobie koła. Rower aż zachęca do zabawy, natomiast na HT raczej unikam nierówności i pojawiają się obawy podczas jazdy. Na pewno brak dynamiki jest spowodowany amortyzacją, w Spec można było chyba ją zablokować na podjazdy, w Giant dopompować (nie pamiętam). Nic nie mogę powiedzieć o tym, jakie koła są lepsza - 27,5 czy 29'' dla mnie. Spec był w moim rozmiarze a mimo to coś mi w nim nie pasowało, nie wiem co. Czyli zdecydowałem się na fulla. Cenowo odpowiada mi ten o którym pisałem: https://www.canyon.com/pl/mtb/nerve/nerve-al-6-0.html W ogóle z przodu wolałbym mieć jeden blat ale Canyona nie można konfigurować. Nie chcę dopłacać do Nerve 7.9 29'' ale nie rozumiem jeszcze różnicy miedzy 27,5 a 29'' ..
phoe Napisano 23 Lipca 2016 Napisano 23 Lipca 2016 W góry 1 blat przy x10, a nawet x11 to mało(albo brakuje na podjazdy, albo na zjazdy), ten Anthem ma napęd 2x10, najlepszy napęd do ogólnego zastosowania jaki obecnie można mieć tak naprawdę. No jest jeszcze 2x11, ale sporo droższy i trochę problematyczny. W Giant'ach najbardziej bolą bardzo słabe koła, ale to możesz wymienić zawsze. Damper masz bez blokady, ale mam ten sam rower w sumie i tylnej blokady nie ma potrzeby używać, zawias Giant'a przy skoku 100mm przy pedałowaniu prawie nic nie pracuje. Najlepiej by było sprzedać koła z oponami i złożyć coś na np Novatec 771/772 + DT M442 czy sporo tańsze DT 533d, a opony jakieś nie szmaciane, np Maxxisy + najlepiej tubelessa zrobić
rowerzystkaPomocy Napisano 23 Lipca 2016 Autor Napisano 23 Lipca 2016 No czekaj, ale Giant jest za o 7k, Canyon ma lepszą spec. (XT + SLX) i jest w promocji, czemu Giant? Te blaty mają aż takie znaczenie?
phoe Napisano 23 Lipca 2016 Napisano 23 Lipca 2016 Teoretycznie AL 7.0 ma lepszy widelec, praktycznie nie ma sztywnej osi(mega lipa przy kole 27,5 i 120mm skoku brak sztywnej osi z przodu), nie wiem jak z przerobieniem tyłu na sztywną oś, w Giancie da radę kosztem 150zł(haki + oś) no i wymiana piasty/koła rzecz jasna. Do ceny Caynona musisz doliczyć 200zł przesyłki, ale dostajesz pompkę do amortyzatora + klucz dyno. Giant'a myślę że za 6500zł by wyrwał, kończy się sezon, lada dzień wchodzą modele 2017.A napęd 3x10 jest mniej wygodny w używaniu, przy 2x10, cały czas jeździsz na duży blacie, a mały tylko na podjazdy, w przypadku 3 blatów z przodu czasami trzeba "rzucać" pomiędzy średnim, a dużym blatem. No i na spory plus Gianta to że kupujesz w sklepie stacjonarny, zawsze to jak coś się dzieje ktoś ci pomoże za darmo, czy mniejszy problem z gwarancją. Ciężko powiedzieć co lepiej, masz lepsze zawieszenie + osprzet(ale deore vs SLX akurat mega różnicy nie robi) a w Giancie sztywną oś z przodu + możliwość przerobienia tyłu na sztywną(to jest naprawdę bardzo duży plus). Co do osprzętu, to największa różnica jest w hamulcach, kiepskie M395 w Giancie vs bardzo dobre i sprawdzone SLX w Caynon. No i oba rowery mają minimalne inne zastosowanie Anthem to typowe XC ze względu na 100mm skoku, Caynon to już takie lekkie AM. I jest jeszcze coś takiego jak:http://www.kross.pl/pl/2016/trail/soil-1-0Też powinieneś dostać rabatu 20%. On ma chyba sztywną oś z tyłu również, piasty Deore szału nie robią ale też tragedii nie ma, obręcze WTB do tego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.