Skocz do zawartości

[ Słowackie Tatry ] - polecam


Jusytka

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam okazję pojeździć tam na rowerze kilka dni, wróciłam zachwycona Z wypożyczeniem przyzwoitych górali nie ma problemu, koszt ok 10 euro za dzień Tras sporo, większość po równiutkim asfalcie z bajecznymi widokami Są też trudne trasy MTB, np dedykowana dla ekspertów trasa na Zielone Pleso, przepiękna widokowo, ale trudna technicznie z uwagi na kamienie, po których trzeba jechać Szczególnie polecam trasę na Popradskie Pleso, technicznie łatwa, bo prowadzi po równym asfalcie, podjazd dość ostry, widoki bajeczne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga na Zielone pleso jest oceniona jako jedna z najtrudniejszych w Tatrach na mapie rowerowej, która dostaliśmy została oceniona, jako droga dla ekspertów To nie jest moja osobista ocena, choć mogę potwierdzić, że jest faktycznie technicznie trudna. Poza tym to nie jest dolina, tylko podjazd na całej długości No i nie biegnie ciągle po lesie, jest bardzo widokowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Tatrach Wysokich jest tylko kilka legalnych tras rowerowych i wśród innych prostych jak metr sznurka w kieszeni - Dolina Kieżmarska jest najtrudniejsza, ale nie ma tam nic trudnego oprócz konieczności posiadania kondycji.

ed.

 

To jest dolina tatrzańska, i to jedna z większych tzw. walnych. Zaufaj mi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się założyć, że tą trasą nie jechałeś Później prześle zdjęcie jak ta "łatwa" trasa wyglądała, wymagała nie tylko kondycji, ale i technicznych umiejętności. Wszystkie inne trasy, którymi tam jechałam,asfaltowe wymagały juz tylko kondycji, bo podjazdy bywały męczące, ale technicznie trudne nie były

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga na Zielone pleso jest oceniona jako jedna z najtrudniejszych w Tatrach na mapie rowerowej, która dostaliśmy została oceniona, jako droga dla ekspertów To nie jest moja osobista ocena, choć mogę potwierdzić, że jest faktycznie technicznie trudna. 

 

Teoretycznie tak po Słowackiej stronie bo tak generalnie wyprawa na Murowaniec z Brzezin jest moim skromnym zdaniem trudniejsza. Obie po prostu są dla osób wprawionych w jeżdzie po górach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosta jak budowa cepa, jak ktos na sztywniaku jedzie to troche wytrzepie. Widokowo - fakt, jedna z najpieknijeszych, o ile nie najpiekniejsza dla mnie w Tatrach- moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ją oceniam jako trudną, ale to moja subiektywna ocena. Na tej trasie widziałam samych facetów często na full-ach, albo elektrykach Ja jechałam na zwykłym góralu nie najwyższej klasy. Trasa pokryta kamieniami, często całkiem dużymi w dodatku na całej długości pod górę - dla mnie łatwa nie była, choć widokowo piękna, szczególnie Zielone Pleso Zjazd to już całkiem hardcore, aż ręce bolały od ciągłego hamowania, no i te skoki po kamieniach Ludzie często aż oglądali się zdziwieni, że po czymś takim można w ogóle jechać!

Trochę dramatyzujesz... :)

 

Bywam w tej dolinie dwa-trzy razy do roku i nie ma tam nic dla ekspertów. Trzeba tylko uważać na ludzi.

 

Tutaj ktoś to nagrał brudną kamerką, ale coś tam widać:

 

Na tym filmie jest jakaś inna trasa Na tej na Zielone Pleso nie ma domów po bokach, jakieś budy są tylko na początku Kamienie są dużo większe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te budy to przecież chałupa chatara.

 

wHwAXkG.jpg

 

A @jusytka jechała początkowo/końcowo po drugiej stronie stawiku, bo widziała to:

 

tmxokXB.jpg

 

I to:

 

y2TIB0j.jpg

 

Nie używajcie słowackich nazw tatrzańskich, jeżeli jest polski odpowiednik. Czasami zupełnie idiotycznie to nazywają, żeby podkreślić "słowackość" tych gór.

 

@beskid

 

Trasa z Brzezin do Murowańca to tylko dla miłośników kocich łbów... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, że nie wymiękłaś, dojechałaś do końca i się "przetarłaś" po kocich łbach. W tamtych okolicach to akurat normalna nawierzchnia. Nie ma co na to narzekać, bo znając podejście tamtejszych władz, to po narzekaniach turystów puszczą asfalt całą doliną...

 

Smutne jest też, że coraz więcej pcha się tam towarzystwa na e-bikach, co sam też widziałem. Niechybnie jest to zapowiedź fali nowego dziadostwa na górskich szlakach. Może nawet zamkną tę dolinę dla rowerów.

 

ed.

Widziałaś tam tę górę?

 

P4DPkxZ.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że miałam chwilę zwątpienia, by zawrócić wcześniej, ale jakoś się udało dotrwać do końca. Warto było! Widok Zielonego Stawu w towarzystwie tak wysokich szczytów to balsam dla duszy i umęczonego ciała ;-) Popradzki Staw już nie był tak malowniczy i nie zrobił na mnie takiego wrażenia... Nie przyglądałam się tym skałom tak wnikliwie, by je teraz rozpoznać, zbyt krótko tam byłam :-( Zauroczył mnie bardziej sam staw o niesamowitym kolorze i aż tak przejrzysty....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jeżeli chodzi o Tatry po Słowackiej stronie , to legalnie można jeszcze jechać doliną Cichą, Żarską, Rohacką, Łataną, a możliwości pewniej więcej choćby dolina Jamnicka, a propos podjeżdżał ktoś

może do Chaty Czerwieniec ? Czy podjazd 100% w siodle ?

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...