Resel Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 cześć, (w temacie sprzętu rowerowego jestem dość zielony) od kilku tygodni mam kandsa maestro i jestem trochę niezadowolony ze swojej pozycji. Pod względem wzrostu i długości nogi teoretycznie mam dobry rozmiar ramy, ale jednak jestem zbyt pochylony, za bardzo muszę zadzierać głowę i za dużo ciężaru idzie na dłonie. Gdzieś mi się obiło o oczy, że może pomóc zmiana mostku na regulowany. Czy faktycznie? Jeśli tak, jaki model za rozsądną cenę polecicie? Pozdrawiam
Pablo59 Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 Czyli jednak "w międzyczasie" odszedłeś od pierwotnej koncepcji "trekking" do koncepcji "cross".... I teraz jest ból . Pytanie czy to kwestia przyzwyczajenia do pozycji z poprzedniego roweru ? A przez ciekawość spytam jaką masz długość rąk i nóg ? Rzeczywiście podnieść pozycję da się - albo mostkiem regulowanym ( albo o innym kącie / krótszym), albo inaczej giętą kierownicą (lub obiema rzeczami na raz ). Musisz jednak wiedzieć jak duża zmiana będzie cię satysfakcjonować. To rzutuje na dobór mostka pod względem a ) długości b ) kąta jego możliwego podniesienia. Jak już będziesz to wiedział, zaczniesz szukać mostka; musi być dopasowany - rzecz jasna - do średnicy mocowania kierownicy (sorry za truizm)
Resel Napisano 13 Lipca 2016 Autor Napisano 13 Lipca 2016 Fakt, cały czas wahałem się między crossem a trekkingiem i zdecydowałem się na crossa z tego względu, że najczęściej rower wykorzystuję na krótkie dystanse i potem wnoszę go po schodach. Gdy jednak zrobiłem sobie nieco dłuższą wycieczkę w weekend, to zacząłem mięć wątpliwości co do słuszności decyzji... Wcześniej nie jeździłem na rowerach zbyt wiele, więc raczej to nie jest kwestia przyzwyczajenia. Co prawda były to zawsze "górale", ale tanie i marnej jakości, więc na wszelkie niedogodności nawet nie zwracałem uwagi, tłumacząc sobie, że żeby było dobrze musi kosztować. Teraz trochę kosztowało i dlatego boli szczególnie Wewnętrzna długość nogi: 93 cm Długość ręki od pagonu do końca palców ok. 82 cm. Rozmiar ramy - 21 Najgorsze jest to, że tak naprawdę nie wiem, jak dużej zmiany potrzebuję, żebym był zadowolony. Za mało doświadczenia w temacie to raz, dwa, do tej pory po prostu nie zwracałem na to za bardzo uwagi. W związku z powyższym i tym co napisałeś wnioskuję, że lepiej wymienić mostek na taki, który ma dość duży zakres regulacji - czy słusznie? Czy taki mostek niesie za sobą jakieś minusy?
Pablo59 Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 Jeśli udałoby się zastosować mostek stały o innym wzniosie / długości to nawet lepiej niż regulowany. Różnie z regulowanymi bywa ... http://allegro.pl/xlc-mostek-ahead-60-25-4-60-31-8-alu-6061-3d-kute-i6031432544.html taki skróci ci rower o ładnych kilka cm na przykład ... A masz możliwość korekty przesunięciem siodła w przód ? Podejrzewam wszak że przy tej długości nogi nie bardzo ... Inna rzecz - że na moje oko - przy takich wymiarach "długościowych" nawet na maestro nie powinieneś mieć aż takich problemów ... A może jakieś ergonomiczne chwyty poprawią komfort ?
Resel Napisano 13 Lipca 2016 Autor Napisano 13 Lipca 2016 Dzięki za odpowiedzi Ten mostek może być wystarczającą zmianą, a skoro mówisz, że regulowane nie zawsze są dobrym pomysłem, to pewnie się na niego zdecyduję. Co do uchwytów, masz na myśli rogi, czy coś innego? Co prawda dziwnie się czuję, nie mając hamulców bezpośrednio pod palcami, ale może się przyzwyczaję. Pytanie, od której zmiany z dwóch powyższych rozsądniej zacząć? Siodło da się regulować poziomo, sprawdzę jutro czy to wchodzi w grę, znalazłem jakiś poradnik mówiący o tym, kiedy pozycja siodła w poziomie jest dobra.
Pablo59 Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 Chwyty ergonomiczne mają wypłaszczenia , zwiększające powierzchnie podparcia dłoni . Przykładowo: http://allegro.pl/chwyty-merida-gp-md012-ergo-130-mm-przykrecane-i6014457989.html Na pewno nie powinny zaszkodzić Rogi - czy to oddzielne czy zintegrowane z chwytami - to inna para kaloszy... Ruchy z siodełkiem możesz wykorzystać nawet wyłącznie do przetestowania jaki zakres skrócenia mostka byłby wskazany - jeśli "pion spuszczony z kolana ...itd" nie pozwoli na permanentne przestawienie. Przynajmniej orientacyjnie ocenisz jak się to przekłada na pozycję.
Pawelus Napisano 29 Sierpnia 2016 Napisano 29 Sierpnia 2016 Dzięki za odpowiedzi Ten mostek może być wystarczającą zmianą, a skoro mówisz, że regulowane nie zawsze są dobrym pomysłem, to pewnie się na niego zdecyduję. Co do uchwytów, masz na myśli rogi, czy coś innego? Co prawda dziwnie się czuję, nie mając hamulców bezpośrednio pod palcami, ale może się przyzwyczaję. Pytanie, od której zmiany z dwóch powyższych rozsądniej zacząć? Siodło da się regulować poziomo, sprawdzę jutro czy to wchodzi w grę, znalazłem jakiś poradnik mówiący o tym, kiedy pozycja siodła w poziomie jest dobra. Witam Ja również kupiłem Kands Maestro http://olx.pl/oferta/rower-kands-maestro-trekingowo-szosowy-CID767-IDfDyO9.html#d92e81b55b Poprzedni właściciel roweru z tą geometrią nachylenia ciała nie wytrzymał długo i po roku sprzedał go mnie . Jestem mechanikiem samochodowym , poskręcałem go inaczej i doprowadziłem do użytkowania .W porównaniu do poprzedniego który miałem ten jest bardzo szybki , ma atrakcyjny wygląd , komfortowy ale jedynie na krótki dystans . Z tą geometrią jest coś nie tak . Czasami trudno go opanować .Ja przy wzroście 185 cm przesunąłem siodełko do przodu , zmieniłem mostek kierownicy na krótszy (9 cm) i regulowany do 50 stopni . Lepiej się jeżdzi ale do pełnego komfortu sylwetki brakuje mi około 11cm . Zauważyłem że po kilku godzinnej trasie boli mnie kark i nadgarstki i tylko trzymanie koniuszkami palców uchwytów kierownicy przynosi ulgę prowadzenia tego typu roweru . Podoba mi się mój rower i za wszelką cenę próbuję go sobie przystosować, kupiłem więc kierownicę AMOEBA BORLA HB-C322 .Wydaje mi się że tylko to może być panaceum na ten rower . Po zamontowaniu podzielę się efektami doświadczenia .Jeśli ktoś ma inne pomysły proszę o wypowiedzi na ten temat .
Sm4rek Napisano 29 Sierpnia 2016 Napisano 29 Sierpnia 2016 Zauważyłem że po kilku godzinnej trasie boli mnie kark i nadgarstki i tylko trzymanie koniuszkami palców uchwytów kierownicy przynosi ulgę prowadzenia tego typu roweru . Wiele zależy od preferencji człowieka, też mam 185cm/75kg rama największa czyli 21', siodełko przysunąłem do przodu sobie delikatnie i bardzo mi odpowiada ta pozycja. Jako, że stosunkowo szybko lubię jeździć to nie przeszkadza mi lekko pochylona pozycja, wręcz przeciwnie. komfortowy ale jedynie na krótki dystans Kwestia sporna co nazywasz krótkim dystansem. Prawie codziennie robię ponad 45km a czasami nawet 120 km i nie odczuwam żadnych dolegliwości. Kands Maestro jest dosyć długi i przy wzroście 185 mogłeś spokojnie rozważyć ramę 19 jeśli lubisz bardziej wyprostowaną sylwetkę. Ból nadgarstków głównie wynika z dużego nacisku na nie (pochylenia). Może również w takim przypadku wynikać z wagi użytkownika. Czasem pomaga po prostu glukozamina. Wielu osobą po prostu zwykłe rogi pomagają, bo jest inny punkt podparcia i nacisk na dłonie.
Pawelus Napisano 29 Sierpnia 2016 Napisano 29 Sierpnia 2016 Dziwne forum : nagle odpowiedział mi Sm4rek , ma dziesięć kilo niedowagi , zażywa jakąś glukozaminę . Gdzie ja trafiłem ? Do widzenia .
Sm4rek Napisano 29 Sierpnia 2016 Napisano 29 Sierpnia 2016 Stwierdziłem @Pawelus, że problem ze stawami nie zawsze musi dotyczyć niedopasowania sprzętu skoro go już modyfikowałeś. Zwyrodnienia stawów możesz nawet nabawić się pracą przy komputerze, a wtedy przy wielu czynnościach będzie dokuczał Tobie ból. I jeśli ktoś jeździ kilka godzin, to raczej zawsze zacznie odczuwać pewien dyskomfort szczególnie nadgarstków i pleców (o tyłku z innego powodu nie wspomnę) i sam tak mam. W dwóch pierwszych przypadkach jest to tzn. przeciążenie statyczne (zastanie). Dlatego warto czasem uprawiać dodatkowo gimnastykę, a nawet prosty trening siłowy, aby wzmocnić pewne partie... lub po prostu zejść na chwilę z roweru i porozciągać się (szczególnie lędźwie). Na same nadgarstki masz multum prostych ćwiczeń do wykonania w domu, które nie wymagają dużej ilości czasu. Suplementacja i dieta przy ponadprzeciętnym wysiłku też jest ważna, zwłaszcza jak nie jest się młodzikiem. Porównując to do Twojej pracy... w stawach też są pewne smary (płyn maziowy). Jeśli o nie się nie dba przy wysiłku to może boleć, na starsze lata dotkliwie się to odezwie. Masz nawet na forum specjalny dział trening rowerowy i zdrowie, a w nim również poddział odżywki. Wbrew pozorom to nie są tylko rzeczy przeznaczone dla zawodowych kolarzy. PS1: Do niedowagi brakuje mi 15 kilogramów :-). PS2: Nawet nie zauważyłem, że jesteś z tego samego miasta ;-).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.