Skocz do zawartości

[Zakup]B'TWIN TRIBAN 500 czy 520


Arek_chorz

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy forumowicze noszę się z zakupem szosy B'TWIN w Decathlon'ie (posiadam kartę podarunkową 1 000zł) dlatego też skupiam się wyłącznie na tej opcji. Proszę o opinię czy dotyczącą TRIBAN 500 i 520

http://www.decathlon.pl/triban-500-id_8331913.html

http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-c1-id_8322663.html

 

Triban 500 jest na osprzęcie Microshift i jest już w zasięgu mojego budżetu natomiast 520 z Shimano to dla mnie opcja za jakiś czas ok.2-3 miesiące a wtedy to już powoli będzie kończył się sezon :(

Bardzo proszę o wyrażenie swoich opinii na temat tych dwóch modeli, może znajdzie się ktoś kto jest użytkownikiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Drodzy forumowicze noszę się z zakupem szosy B'TWIN w Decathlon'ie (posiadam kartę podarunkową 1 000zł) dlatego też skupiam się wyłącznie na tej opcji. Proszę o opinię czy dotyczącą TRIBAN 500 i 520

http://www.decathlon.pl/triban-500-id_8331913.html

http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-c1-id_8322663.html

 

Triban 500 jest na osprzęcie Microshift i jest już w zasięgu mojego budżetu natomiast 520 z Shimano to dla mnie opcja za jakiś czas ok.2-3 miesiące a wtedy to już powoli będzie kończył się sezon :(

Bardzo proszę o wyrażenie swoich opinii na temat tych dwóch modeli, może znajdzie się ktoś kto jest użytkownikiem....

 

Byłem wczoraj akurat w Deca i oglądałem te rowerki z myślą o mojej małżonce.

 

W specyfikacji różnica w wadze jest 1kg na korzyść 520. Uwierz mi lub nie, ale tą specyfikację dopiero teraz sprawdzałem. Przy podnoszeniu tych rowerów ten 1kg czuć.

Akurat u mnie jest to ważne, bo żona musi wynieść rower z piwnicy i ma dwa miejsca na drodze do pracy gdzie musi rower wprowadzać pod strome schody.

 

Co do 500, to tam są jakieś dziwne klamkomanetki, zrzucasz bieg takim dodatkowym przyciskiem. To jest zapewne kwestia przyzwyczajenia, nie twierdzę że to gorsze rozwiązanie. Może jednak później w jakiś sposób utrudniać modyfikacje roweru? Niech najlepiej ktoś się inny w tym temacie wypowie, bo ja się na tym słabo znam.

Model 520 miał już normalne klamkomanetki gdzie jedną klamką wrzucasz bieg na wyższy, a taką mniejszą klameczką wrzucasz wyższy (lub odwwrotnie, jak kto woli  :icon_cool: )

 

520 wygląda też tak jakoś nowocześniej, ale to kwestia gustu jest. Masz jechać na tym rowerze i ćwiczyć nogę, a nie oglądać.

 

Różnica jest też w widelcu. Ten tańszy ma aluminium, a ten droższy karbon. Podobno karbon lepiej wybiera nierówności i tak nie trzęsie. Ja tego nie mogę potwierdzić, ani temu zaprzeczyć, bo jeżdżę albo na amortyzowanym góralu, albo właśnie na karbonowym widelcu w rowerze "pseudo-szosie". Nie wiem jak się jedzie na sztywnym aluminium.

 

Widelec zawsze w przyszłości i tak da się zmienić, ale wiadomo że to są dodatkowe koszty.

 

Nie jestem teraz pewny, ale w 520 siodełko wyglądało na takie wygodniejsze, z wgłębieniem na prostatę  :icon_cool: . Ale może mi się tylko wydawało. Żona prostaty nie ma  :woot:

 

Ja bym brał 520, ale jak masz tracić sezon bo Cię na niego nie stać, to na pewno lepiej kupić model 500 i się cieszyć jazdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie mają półbiegów.

Przednia, lewa klamkomanetka ma jeden półbieg.

 

 

 

Może jednak później w jakiś sposób utrudniać modyfikacje roweru?

Nie wpłynie na modyfikację roweru, gdybyś zmieniał przerzutki(ten sam skok linki co w Shimano)

Ale przyznam szczerze Tribany 500/520 są tak naprawdę pierwszymi rowerami szosowymi służącymi do sprawdzenia jak to jest jeździć na szosie. Wiele osób po sezonie je sprzedaje i kupuje coś z wyższej półki.

 

 

 

Różnica jest też w widelcu. Ten tańszy ma aluminium, a ten droższy karbon.

W Tribanie 500 jest stalowy widelec, stal lepiej tłumi drgania niż aluminium. W Tribanie 520 jest ponoć węgiel. Na różnych forach użytkownicy piszą, że golenie są tylko powlekane węglem.

 

 

 

Nie jestem teraz pewny, ale w 520 siodełko wyglądało na takie wygodniejsze, z wgłębieniem na prostatę

W obu modelach jest to samo siodełko.  Wielu użytkowników narzeka na siodełko. Mi akurat udało się "wstrzelić" w szerokość Tribanowego siodełka.

Minusem tego siodełka jak dla mnie jest to, że ma na sobie plastikowe dziurki które u mnie przecierały spodenki. Miałem też przypadek, że ocierałem udem o jarzemko siodełka przy czym  również przecierałem spodenki, ponieważ jarzemko miało ostre kanty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...