Skocz do zawartości

[klucz dynamometryczny] Najlepszy wybór na 2016 rok


Rekomendowane odpowiedzi

Tematów o takim kluczu jest wiele, ale większość archiwalnych, nie można dodać posta.

Poza tym sytuacja na rynku narzędziowym zmienia się jak w kalejdoskopie, a użytkownicy zyskują nowe doświadczenia.

Słowem - jaki budżetowy (około 200-300 zł) model tytułowego klucza możecie polecić?

 

Wstępnie wyselekcjonowałem poniższe.

1) nieśmiertelny Mighty, 2-24 Nm:

https://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/narzedzia-rowerowe/inne/p,mighty-klucz-dynamometryczny-z-zestawem-koncowek-mighty,1398.html

najtańszy, końcówki w zestawie, najlepszy zakres sił, ale najwięcej negatywnych opinii;

2) Proxxon MC15, 3-15 Nm:

http://www.proxxon.com/en/industrial/23345.php

droższy, brak końcówek w zestawie, mniejszy zakres sił, ale najwięcej pozytywnych opinii;

3) Pro, 3-15 Nm:

http://www.bikestacja.pl/pl/klucz-dynamometryczny-pro-3-15nm-1174.html

najdroższy, końcówki w zestawie, mniejszy zakres sił, opinie w większości pozytywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie zastosowanie? Bo jak amatorskie (czyli 1-2x na tydzień będzie użyty) to polecam klucz wychylny (taki najprostszy z podziałką do 15Nm. Nie jest może superwygodny ale jest pewny. Jak go nie przeciągniesz poza skale będzie służył wieki.  A jak profesjonalne to nie bawić się w półśrodki tylko brać coś z Bety. Ten mighty z czasem umiera (może leżeć w pudełku i po roku może być z nim prob, np. nie da się nastawy zmienić albo na małych momentach zaczyna przeciągać). Proxxony to kiedyś były dobre (w latach 80-90). Nie ma się co bawić w tanie klucze z nastawą momentu bo czasami przeciągnięcie jednego gwintu może kosztować wielokrotnie więcej niż ten klucz (szczególnie w przypadku kluczy z przeznaczeniem do małych momentów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowanie amatorskie, tak jak piszesz "raz w tygodniu", albo w praktyce jeszcze rzadziej.

Ale też lubię kompletować narzędzia, lubię dobre narzędzia i dobre produkty, miałem nadzieję, że taki klucz posłuży przez lata i w tym czasie przyda się wielokrotnie.

Jednak w przypadku przedmiotowego klucza, widzę że jeśli nie wyda się na niego co najmniej kilkuset złotych, nie ma na to dużych szans.

Przyjrzę się wychylnym, o których piszesz, aczkolwiek kojarzyły mi się ze straszną tandetą i totalnym półśrodkiem.

Polecasz jakiś sprawdzony, konkretny model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych co miałem możliwość coś dłużej pokręcić to topeak, ten dokładany do canyonów też jest ok. Macałem też takowy w decathlonie w ubiegłym roku i sprawiał dobre wrażenie. Zwróć uwagę na zakres bo z takim 0-200Nm to do roweru nie ma co podchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lipcowym Bike Magazynie w kolumnie "Test Ticker" jest bardzo krótka wzmianka (kilka zdań) o Topeak Nano Torqbar DX (cena 299) - wystawili mu ocenę bardzo dobrą. Nie używałem, nie wypowiem się, tylko wrzucam bo dziś kupiłem świeży BM.

 

Sam posiadam wychylny klucz Topeak ComboTorq (dałem 70 zeta), i o ile jego dokładność na pewno jest gorsza niż tych po parę stów, do amatorskich zastosowań sprawdza się znakomicie. Dokręcam nim wszystko na kierze, stery, sztycę, zaciski hamulców (generalnie wszystkie małe śruby) a nawet niektóre piwoty zawieszenia (klucz ma zakres do 12Nm, kilka piwotów po 10.7). Przez amatorskie zastosowanie rozumiem domowy mini serwis - w miarę regularnie, przed/po jeździe, a szczególnie po jakiejś wyrypie gdzie rower harował jak wół ;)

 

na pewno nie mogę powiedziec że ComboTorq to tandeta - wykonany jest solidnie, bity są wysokiej jakości i sam mechanizm jest stabilny. Czy jest to półśrodek? Jak pisałem, dokładność na pewno nie jest tip-top, ale nawet przyjmując margines błędu 10%, dokręcając coś na 5Nm i obawiając się przekręcenia gwintu, mogę to łatwo dokręcić tak żeby wskazówka nie doszła do tych 5Nm. I umówmy się, nawet jak dokręcę za słabo o te pół Nm, to nie ma szans żeby to się nagle w czasie jazdy poluzowało do zera...

 

Kupując droższy klucz (nie wychylny) trzeba pamiętać że należy go co jakiś czas kalibrować, bo jego dokładność też z czasem maleje. Co oznacza po pierwsze konieczność pamiętania o tym, po drugie sprawia że margines błędu droższego klucza z czasem zbliży się do tego z klucza wychylnego...

 

Także od siebie polecę ComboTorq.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie zastosowanie? Bo jak amatorskie (czyli 1-2x na tydzień będzie użyty) to polecam klucz wychylny (taki najprostszy z podziałką do 15Nm. Nie jest może superwygodny ale jest pewny. Jak go nie przeciągniesz poza skale będzie służył wieki.  A jak profesjonalne to nie bawić się w półśrodki tylko brać coś z Bety. Ten mighty z czasem umiera (może leżeć w pudełku i po roku może być z nim prob, np. nie da się nastawy zmienić albo na małych momentach zaczyna przeciągać). Proxxony to kiedyś były dobre (w latach 80-90). Nie ma się co bawić w tanie klucze z nastawą momentu bo czasami przeciągnięcie jednego gwintu może kosztować wielokrotnie więcej niż ten klucz (szczególnie w przypadku kluczy z przeznaczeniem do małych momentów).

Toś mnie zmartwił. Też myślałem o kluczu dynamometrycznym ale w takim układzie to muszę zmienić kierunek szukania. A z innej beczki, to skąd bierzecie momenty dokręcania, jeżeli nie są opisane jak np na mostku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czyli ComboTorq dokręca nawet do 1Nm za mało - ale dobrze wiedzieć że nie przeciąga ;) Ta niedokładność nie przeszkadza mi w ogóle, bo dla mnie ten klucz to po pierwsze narzędzie do "nie przekręcania gwintów", a dopiero po drugie do przykręcania z aptekarską NIEdokładnością :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały rower na karbonie złożyłem i serwisuje za pomocą Topeak ComboTorq .Nigdy nic nie urwałem, nie pękło i nie odkręciło się. Tak że przyłączam się do pozytywnych opinii. Dla amatora w sam raz.

Kolega z powodzeniem używa końcówek 4/5/6 Nm na imbusa  http://topeak.com/products/Mini-Tools/nano_torqbox_5nm i ogarnia 90% śrubek w rowerze. Ale cena to przegięcie IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sedymen: momenty jeśli nie są napisane wprost na komponentach to bierzesz z manuali serwisowych i instrukcji do roweru. Najbardziej wrażliwe są wszelkie mocowania bezpośrednio do ramy i widelca (przerzutki, zaciski hamulców, koszyki na bidony, bagażniki ;)), śruby mostka ahead, śruby korby HT2, jak również dolne śruby w drogich widłach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowanie amatorskie, tak jak piszesz "raz w tygodniu", albo w praktyce jeszcze rzadziej.

Ale też lubię kompletować narzędzia, lubię dobre narzędzia i dobre produkty, miałem nadzieję, że taki klucz posłuży przez lata i w tym czasie przyda się wielokrotnie.

Przyjrzę się wychylnym, o których piszesz, aczkolwiek kojarzyły mi się ze straszną tandetą i totalnym półśrodkiem.

 

Witaj w klubie, ja też kolekcjonuję swoją walizkę powoli by uniezależnić się od serwisów :)

Dla mnie wychylne podejrzewam że się uszkodzą w walizce po spotkaniu z resztą narzędzi :/ O tym że jadą bublem nie wspomnę - ale to moje zdanie.

 

Ciekawie wygląda http://topeak.com/products/Homeshop-Tools/combotorq_bit_set ale pytanie czy nie uwali się ten plastik wskazujący w walizce, bo etui jakiegoś na niego pewnie brak.

Napęd zawsze można na wyczucie dokręcić ale z drugiej strony, chyba lepiej dodać trochę grosza i kupić coś co "obsłuży" cały rower, jak sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu przy serwisowaniu użyłem klucza dynamometrycznego nie pamiętam jaki producent ale klucz był legalizowany bo w firmie mechanicy go używają no i po dokreceniu według wytycznych shimano korba się odkręciła a kierownica można było kręcić bez większego wysiłku a koło w miejscu wystarczyło je lekko zablokować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziubek: nie kupisz takiego co obsłuży cały rower bo pewne śrubki masz moment 4-6Nm a inne 60Nm. Gdybyś nawet trafił klucz o takim zakresie to podejrzewam, że jego wskazanie na małych momentach mogłoby być obarczone błędem +/-6Nm ;) Tam gdzie trzeba użyć dużego momentu nie ma co się bawić kluczem, ryzyko zerwania gwintu jest niewielkie (no to jeszcze zależy jaką ktoś ma łapę).

Jeśli zamierzasz rzucać kluczem dynamometrycznym lub "spotykać" go z innymi narzędziami to podejrzewam, że taki nastawny padnie jednak szybciej. Do tego w tych nastawnych rozkalibrowania nie wyczaisz organoleptycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego gdybam nad tym Topeak-iem. Do 90% roweru wystarczy a korbę to myślę że można na czuja (do tej pory tak robiłem i jest ok) bo kupno dwóch kluczy dla mnie jest bez sensu, staram się nie dublować możliwości narzędzi bo to też marnotrawienie kasy. Druga sprawa, wolę poczekać, dopłacić niż kupić i żałować. Raz a solidny zakup.

Zastanawiam się jednak czy nie warto poczekać i nie kupić tego MIGHTY. Na chwilę obecną serwisuje tylko swój rower i lubej, opcjonalnie kogoś z rodziny. 

Nie powiem że nie podoba mi się Topeak Nano Torqbar DX ale cena kosmos jak dla mnie w stosunku do tego co oferuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię że 200 to szał ale 500, nie ma opcji. A że to jeszcze do domu to już przerost formy nad treścią. A Ty @Bar co wybrałeś ?

 

I znalazłem jedną wadę tego klucza Wera 

 

mechanizm dynamometryczny do dokręcania w prawo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co momentem do 25Nm dokręca się w lewo?

 

Mighty to klucz odpowiadający jakością tym co na alledrogo sprzedąją się po kilkadziesiąt zł. Kiedyś widziałem nawet dokładnie ten sam klucz z innym napisem na pudełku w cenie właśnie kilkadziesiąt PLN. Jak ktoś lubi kolekcjonować "zabawki" to nie zbierać gó...a tylko lepiej mniej a wysokiej klasy (Beta, Gedore, Wera). Tak jak wspominałem - czasami przekręcenie jednego gwintu może kosztować dużo więcej niż klucz wysokiej klasy, a tanie klucze nastawne mają to do siebie, że są "kalibrowane" hurtowo i lubią się zacinać.

Z drugiej strony - żeby zjeść pizzę nie trzeba kupować od razu całej pizzerii. Do domowego majsterkowania wystarczą wychylne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o suport ale umknęło moje uwadze że klucz kończy na 25.

 

A potrafisz podać jakieś modele, warte uwagi, tych firm co wymieniłeś ? Budżet do 200 zł. Zakres nie musi być duży, bez mocowania napędu.

 

--

Tylko ja tak mam że co wyślę post to leci nie cały lub jakiś błąd i muszę edytować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziubek

Niestety nie ma produktów wymienionych przez vdcmike firm w tym budżecie.

Stosunkowo najtańszy i najlepszy (zakres!) wydaje mi się właśnie zlinkowany przeze mnie wyżej klucz Wera 7000A.

Osobiście chyba poprzestanę na tym wychylnym Topeaku. Jeśli ma być szajs, to niech to będzie możliwie tani szajs. :)

Chyba, że udałoby się gdzieś kupić tą Werę za 400 zł, jak tutaj:

https://www.bike-components.de/de/Wera/Drehmomentschluessel-mit-Umschaltratsche-p45301/schwarz-gruen-1-25-Nm-o2226740/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wiem, cena musi odzwierciedlać jakość (przynajmniej powinna). Aktualnie ten Topeak to najbardziej sensowny zakup biorąc pod uwagę cenę. Wyżej już duży przeskok i opłacalność tego spada biorąc pod uwagę fakt że to na domowy warsztat.

Poszukam jeszcze, może coś znajdę ale temat będę obserwować. Jak Ty coś znajdziesz @Bar bądź kupisz daj znać co to i jak się sprawuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ciekawie wygląda Topeak® Cycling Accessories — Products - ComboTorq Wrench & Bit Set ale pytanie czy nie uwali się ten plastik wskazujący w walizce, bo etui jakiegoś na niego pewnie brak.

 

A czytałeś to zestawienie co wkleiłem wyżej?

 

 

And the biggest let down of the test was this topeak combotorq wrench and bit set. a lack of accuracy makes this little more than a cheap toy:

 

Także badziew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może akurat testerowi trafił się taki egzemplarz że wskazania były faktycznie dalekie od właściwych.

 

Warto zauważyć że drugi wychylny klucz w teście, czyli Ice Toolz Ocarina, ma skalę wskazania mniejszą niż Topeak ComboTorq - tego już tester nie dostrzegł ;)

A oznacza to tyle że 1mm wychylenia na Ocarinie to co innego niż 1mm wychylenia na ComboTorq'u, czyli mniejsza tolerancja na pomyłkę... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego uważam, że tego typu klucze powinno się sprawdzić w domowym zaciszu. Tzn. jakie są odchyłki od wskazań dla kilku pomiarów. Można to zrobić za pomocą kawałka czegoś sztywnego, taśmy klejącej, wagi kuchennej i kilograma np. cukru. Co ważne tego typu narzędzie jest o tyle wyjątkowe, że wskazania będą obarczone błędem systematycznym tzn. że jak przy momencie 5 pokazuje 4 to tak będzie zawsze (dopóki nie zniszczymy klucza przekręcając go poza skale, ale wtedy wskazówka nie będzie wracała na 0). I pamiętajmy - nie jest to do składania rowerów na taśmie produkcyjnej tylko do okazjonalnego przykręcenia czegoś co akurat tego wymaga. Nie problem wydać 200-300zł na klucz po to żeby potem się modlić za każdym razem gdy robimy coś przy węglowej ramie, amorze za 4k czy kołach w jakiejś kosmicznej cenie.  Kluczem wychylnym (pod warunkiem sprawdzenia/przekalibrowania o którym na początku) nie przekroczymy momentu (można nawet bardzo precyzyjnie dokręcić z zadanym momentem). W przypadku kluczy drogich ufamy marce i temu, że faktycznie dany egzemplarz (a nie 1 szt. z rocznej produkcji) został sprawdzony z jakimś wzorcem. W  przypadku przedziału środkowego możemy liczyć tylko na szczęście, że akurat tym razem się uda ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...