blazini Napisano 2 Lipca 2016 Napisano 2 Lipca 2016 Po pierwsze, jako, że to mój pierwszy post na forum, witam wszystkich kolarzy . Mam nadzieję, że tym razem wybrałem odpowiedni dział na ten temat. O sobie powiem tyle, że nigdy nie byłem kolarzem, zawsze koszykarzem, ale chondromalacja rzepki kolanowej skutecznie przerwała moją karierę na czas bliżej nieokreślony. Zamiast usiąść i płakać postanowiłem się przerzucić na pływanie i rower (to właściwie jedyne dyscypliny, które mogę obecnie uprawiać). Z tym że zarówno w pływaniu, jak i jeżdżeniu nie interesują mnie spacery. Sport to dla mnie rywalizacja. Rozmyślałem nawet nad jakimś full amatorskim triatlonem (nie wiem co prawda, jak poradziłbym sobie z biegiem), w tych amatorskich limitach się spokojnie mieszczę, choć pewnie bym przybiegł ostatni , ale jednak bym rywalizował! Stąd moje pytanie - jaki rower wybrać? Szosówka odpada, z tego względu, że za delikatna na moje trasy - nawet jak asfalt to koleiny, często ścieżki leśne, choć wciąż nie jakieś agresywne zjazdy, raczej ubite szlaki w lasach. Górski też odpada, bo jednak asfalt to jakieś 70% moich tras, a jednak zależy mi na szybkości. Zostają zatem chyba tylko crossy. Chcę na to przeznaczyć max. 4 tysiące zł, no może z lekkim poślizgiem. Zaznajomiłem się z ofertą Gianta i zakochałem się w Anyroad 2. Leciutki, o szosowym zacięciu, a wciąż chyba dość wygodna geometria, na którą odcinek lędźwiowy mojego kręgosłupa patrzy z uśmiechem nadziei. A jednak sprzedawca powiedział mi, że ten rower w lasach wcale nie będzie wytrzymalszy niż moja trekingówka, którą obecnie jeżdżę (Kross Trans Alp, model sprzed kilku lat - bardzo go sobie chwalę!). Do tego on przecież nie ma amortyzatora, więc komfort jazdy po lekkich leśnych górkach będzie dużo mniejszy. A może się mylę i warto się nad nim jednak zastanowić? Może ktoś posiada i użytkuje po szutrach, w lesie etc? Nie ukrywam, że się w nim zakochałem jak go w sklepie wziąłem w swoje łapska. Druga propozycja to Roam 0. Fajny osprzęt, chyba dobry stosunek jakości do ceny, jest amortyzator, ale... czy on w ogóle będzie szybszy niż moja trekingówka? Czy może sobie lepiej na razie odpuścić i dojechać mojego Trans Alpa do końca? A może wybrać jeszcze coś innego? Może są lepsze rowery spełniające moje kryteria? Trochę się rozpisałem, ale podejrzewam, że to popularna zagwozdka wśród początkujących pół-kolarzy . Dlatego liczę, że ktoś się pochyli nad zagubionym kolegą i coś doradzi. Pozdrawiam!
Root Admin Mieciu Napisano 2 Lipca 2016 Root Admin Napisano 2 Lipca 2016 Temat usunięty. Powód: - pkt. 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu. Zobacz tutaj, jak założyć poprawnie temat: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/ .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.