firefoks Napisano 16 Lipca 2016 Napisano 16 Lipca 2016 Wiem,że to wątek o TdF ale jak już ktoś wspomniał o TdP...
SovaLTD Napisano 16 Lipca 2016 Napisano 16 Lipca 2016 No i kicha Kwiato bez szans... A teraz rozumiem, ale czy kwiato kiedykolwiek miał jakieś szanse? Zawsze gdy oglądam jakiś wyścig, w którym uczestniczy ten zawodnik, to po kilku etapach ma już pół godziny straty, a w większości wyścigów typują go na zwycięzcę touru, tylko dlaczego? Dlatego, że raz mu się poszczęściło i został mistrzem świata w jednoetapowym, bardzo łatwym wyścigu? Kwiatkowski dla mnie to dno i nie wiem co on robi w takim teamie jak Sky, przygarnęli go chyba tylko dlatego, że ma mistrza. Jakiś czas temu oglądałem jakiś wyścig z jego udziałem (nie pamiętam jaki, nie jestem aż takim fanem kolarstwa) i kwiatek uciekał z kilkoma kolarzami. Na kilka kilometrów przed metą postanowił spróbować swoich sił na jakimś podjeździe i UCIEKAŁ sam przez może 30 sekund, za chwilę opadł z sił i nie dość, że dogoniła go ta ucieczka z którą uciekał, to jeszcze dogonił go peleton, który miał kilka minut straty, a na metę dojechał 3 minuty po peletonie, a do ucieczki w której cały czas jechał stracił ponad 5 minut. Wielki kwiatkowski! Po tym etapie wielki kwiato się wycofał, bo nagle zaczął go boleć brzuszek, jak na wielu innych tourach. Żenada! Jakoś inni Polacy jadą i dają radę, nikt się nie wycofuję tylko walczy, ale oczywiście mistrz świata nie ma na to czasu. A teraz można wiedzieć dlaczego "wielka gwiazda" znowu się wycofała? Przecież znowu był typowany na zwycięzcę TdP!
beskid Napisano 16 Lipca 2016 Napisano 16 Lipca 2016 A dlaczego mieliśmy być mistrzami w zakończonym Euro?? To samo jest z Kwiatkowskim chociaż nieładnie nazywać go dnem. Jest po prostu słabym kolarzem do tego tylko klasyków jednodniowych, któremu wyszedł jeden wyścig. Do tego samo bycie mistrzem świata to dość mało znaczący tytuł. Przecież nie może powiedzieć, że jest najlepszy bo szło by pęknąć ze śmiechu biorąc pod uwagę największe etapowe Tour-y z ich zwycięzcami. By twierdzić, że ma szanse wygrać w TdP to trzeba albo zrobić trasę pod niego bez gór albo tak jak chyba jest zaprosić praktycznie rezerwy ekip bo dzisiaj to żal było patrzeć co wyprawiają na etapie. Poza Belgiem oczywiście, który jechał fantastycznie. Na razie się chyba nie wycofał a straty to wynik kraksy.
GTZaskar1991 Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Nazwanie Kwiatkowskiego dnem to przesada, ale obiektywnie to jest on bardzo przeciętny. Rafał Majka jest od niego znacznie lepszy (mniejsza ilość tkanki tłuszczowej - lepiej przyswaja węglowodany), gdyby wczoraj jechał to myślę, że gdyby nie miał dobrego dnia, to by ukończył etap w Top15.
erzurum Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 oj Panowie, na kolarstwie szosowym to Wy się w ogóle nie znacie, farmazony piszecie.
marcinusz Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Straszne farmazony. Są one niestety podsycane przez głupie pompowanie balonika oczekiwań, że Kwiato będzie walczył o klasyfikację generalną na TdP. Kwiatkowski nie jest kolarzem od wygrywania etapówek ani w górach. Sugerowanie, że jest inaczej to głupie podpuszczanie kibiców. Ci, którzy się nie znają, są później rozgoryczeni, co widać powyżej. Od Sagana też nikt nie wymaga tryumfów w górach czy na etapówkach a to jest podobny typ kolarza. Kwiato to bardzo dobry kolarz od wyścigów klasycznych i po to Sky go przygarnął, żeby mieć kogo wystawiać w wiosennych klasykach. Ponoć (nie wiem czy to prawda) Kwiato chciałby być kolarzem od wyścigów etapowych, ale raczej małe szanse, aby dał radę przestawić się na to. Jeśli porównywać Majkę z Kwiatkowskim, to fakt, że Majka na ogół prezentuje dość równą formę w sezonie a Kwiato albo błyszczy albo spektakularnie wymięka przed metą. Zdecydowanie łatwiej być kibicem Majki. Ale pisanie, że Kwiato to dno, albo że jest bardzo przeciętny jest nie na miejscu. Wyszedł mu nie tylko jeden wyścig.
GTZaskar1991 Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Tu na tym forum nikt nic nie pompuje, pompuje prasa, a ludzie to łapią i presja jest za duża to fakt. To jest ostatnie miejsce gdzie po Naszych ktoś będzie się spodziewał wygranej, będzie to świetnie, nie, to trudno. Z drugiej strony ktoś kto zarabia kilka milionów euro (chyba) rocznie jak Kwiatek powinien prezentować więcej niż wysokie pozycje lub wygraną (szczególnie piszę w liczbie pojedynczej) w klasyku LBL. Nawet byli skoczkowie (wczoraj o tym było, widzieliście?) potrafią wygrywać etapy Giro po 3 sezonach treningu i podejrzewam dobrym kucharzu. Miano mistrza świata powinien dzierżyć kolarz wszechstronny jak Quintana, Froome itp, a nie ktoś kto się przygotowuje kilka miesięcy do pięciu wyścigów rozłożonych w czasie, a reszta to przeciętność.
raffik Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Kwiato zmienił podobno trenera i dlatego to się kwasi wszystko. Najpierw klapa w Delfinacie, teraz w Balonie. Klasyki na wiosnę też nie wyszły. IMO źle przepracował zimę i nie wyszło. Nie jest może super charakternym kolarzem, góral z niego żaden, ale na pewno nie kiepskim zawodnikiem. Starty w Paryż-Nicea i w Amstel wyraźnie pokazały, że mistrz świata z Ponferrady to nie był psi swend. Rafał Majka to zupełnie inny charakter, zero miękkiej fujarki, typowy góral - a tych ceni się w kolarstwie najbardziej, bo to esencja kolarstwa. Nikt nie będzie przecież się emocjonował wyścigiem typu Warszawa-Radom. Myślę, że to kwestia miejscówek do treningów juniorskich to spowodowała. Mieszkam 10min rowerem od Swoszowic gdzie Rafał zaczynał w klubie i tam od razu jest gdzie podjeżdżać. Dzisiaj w TdF zaczyna się chyba dzień prawdy i może w końcu okaże się czym szamani inkascy karmili starą Indiankę przez zimę.
Fisiek Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Miano mistrza świata powinien dzierżyć kolarz wszechstronny jak Quintana Quintana wszechstronny ? : D
marcinusz Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Miano mistrza świata powinien dzierżyć kolarz wszechstronny jak Quintana, Froome itp, a nie ktoś kto się przygotowuje kilka miesięcy do pięciu wyścigów rozłożonych w czasie, a reszta to przeciętność. Rzecz w tym, że nie ma kolarzy całkowicie wszechstronnych. Wszystkie Froomy, Quintany, Majki i Contadory nie są w stanie kiwnąć palcem w klasyku czy na sprinterskim finiszu. Żaden z nich też nie pociągnie peletonu pod wiatr. Każdą umiejętność kolarską trzeba docenić. Ja najbardziej podziwiam kolarzy klasycznych, którzy potrafią przejechać ogromny dystans, połknąć w dobrym tempie wiele średniej wielkości hopek i jeszcze nie raz samotnie uciec z ucieczki na końcu. To są piękne wyścigi i piękne zwycięstwa. Taki Peter Sagan - walczy ze sprinterami, wygrywa klasyki. Uciekając daje bardzo mocne zmiany. Tęczowa koszulka ma na jego grzbiecie bardzo dobre miejsce To że w wysokich górach nie walczy, nie czyni go słabym kolarzem. Jest też coś w czasowcach, którzy potrafią sami najsprawniej rozprawić się z trasą. Potrafią pięknie samotnie uciekać wiele kilometrów przed metą. Etapówki wygrywa się w górach. Wszyscy liderzy wiozą się na kole całe płaskie tygodnie. Ścigają się często ostatnie minuty przed metą na kilku etapach. Wszyscy kalkulują, kiedy właściwie mają się ścigać. A na klasyku kolarze jadą "jakby nie było jutra", bo jutra nie ma. Jest walka a wyścigi etapowe często są po prostu koszmarnie nudne (poza górami). Odpuszcza się walkę o etapowe zwycięstwo, bo liderzy jadą swój własny wyścig i wszyscy jadą zachowawczo. Dla mnie kwintesencją kolarstwa są wyścigi jednodniowe. Nie da się zrobić uczciwie trasy mistrzostw, które wyłoni niekwestionowanego mistrza, bo charakter trasy decyduje o tym czy mistrzem zostanie ktoś ze sprinterów, klasykowców czy góral.
GTZaskar1991 Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Każdą umiejętność kolarską trzeba docenić. To się zgadza. Ale zauważcie, że wtedy gdy etap kończy się zwycięstwem sprintera to góral dociera często do mety z zerową stratą, a gdy góral wygrywa to na sprintera marudera czeka się kilkanaście minut lub lepiej. Czyli, na płaskim różnica pomiędzy sprinterem a góralem to metry, a w górach to kilometry na korzyść górali, dlatego nazywam górali wszechstronnymi, bo w każdych warunkach nie są maruderami. Taka spektakularna wygrana Wellensa (choć widziałem większe) to kumulacja dobrego odżywiania i szybkiej regeneracji, nie z ostatnich kilkunastu godzin, a z ostatnich kilku dni (chodzi o realny bilans budulcowy, mineralny i witaminowy), ciekawe na ile świadoma.
marcinusz Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Tylko to rozumowanie nie uwzględnia jednej kwestii - oni przyjeżdżają na kole tych mocnych na płaskim. Gdyby jechał osobny peleton Quintanów i Majek, to pewnie miałby wyraźne straty. Zresztą. Nie ma co marudzić. Dziś zapowiadają się dwa fajne etapy na dwóch etapówkach. Lecę strzelić jakąś setę przed oglądaniem
beskid Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Straszne farmazony. Są one niestety podsycane przez głupie pompowanie balonika oczekiwań, że Kwiato będzie walczył o klasyfikację generalną na TdP. Kwiatkowski nie jest kolarzem od wygrywania etapówek ani w górach. Sugerowanie, że jest inaczej to głupie podpuszczanie kibiców. Ci, którzy się nie znają, są później rozgoryczeni, co widać powyżej. Od Sagana też nikt nie wymaga tryumfów w górach czy na etapówkach a to jest podobny typ kolarza. I jeszcze mi napisz, że to "powyżej" to moja skromna osoba, która liczyła na zwycięstwo Kwiatka. To samo napisałem co Ty tylko inaczej bo szczerze wk...a mnie robienie z niego najlepszego skoro nim nie jest. Rafał Majka jest od kilku lat najlepszym naszym zawodnikiem. W peletonie najlepsi ścigają się i wygrywają wielkie Toury plus potrafią być mistrzami klasyków wygrywając też na nich etapy płaskie. Kwiatek nic takiego na razie nie pokazał a porównywanie go do świetnego Sagana ubliża temu drugiemu. Sagan już o ile się nie mylę wygrał 2 etapy tegorocznego TdF. Nikogo nie interesują błędy popełnione przed czy w trakcie sezonu. Liczy się wynik i to niestety co w kolarstwie jest straszne tylko zazwyczaj 1 miejsce. To, że większość kolarzy ceni sobie zwycięstwa na pojedynczych zawodach to fakt ale Kwiatkowskiemu jeszcze sporo brakuje do średniaków bo już o najlepszych nie wspominam. Na razie wygrał tylko jeden klasyk i był mistrzem świata z tych ważniejszych osiągnięć. @erzurum jak zwykle najlepiej głupki i się nie znajo. Śledzę peleton od połowy lat 90-tych kiedy dzielił i rządził w jednoetapówkach "Lew z Flandrii". Facet zgarnął 2x nie istniejący już Puchar Świata a zwycięstwa przekroczyły o ile pamiętam 100-kę. To tyle w temacie kto jest wybitny, dobry czy jak Kwiatek na dzisiaj słaby.
erzurum Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Śledzić peleton można i nic nie rozumieć też. @Marcinusz jak widać wie o co chodzi, Ty nie za bardzo. Gdybyś pojeździł na szosie a najlepiej pościgał się na niej, zapewniam Cie, że miałbyś zupełnie inne spojrzenie. Samym stwierdzeniem, że Majka jest naszym najlepszym kolarzem potwierdzasz moją tezę, że o peletonie wielkiego pojęcia nie masz, ale fajnie, że śledzisz. Jak już wcześniej kolega Marcin pisał, ciężko porównać górala do kolarza klasycznego lub sprintera. UCI to jednak w jakiś stopniu robi i prowadzi ranking, w którym co roku Kwiatek jest wyżej niż Majka. Ale co z tego. @GT niestety też pisze bzdury, twierdząc, że góral jest niewiele słabszy od sprintera bo na płaskim dojeżdża w peletonie a w górach Ma znaczną przewagę więc dużo lepszy jest. Takie głupoty, ze aż ręce opadają. Mam nadzieję, że w dalszej dyskusji wyręczy mnie @Marcinusz, bo ja idę oglądać TDF
raffik Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Pierwsze punkty już Rafała. Zapowiada się polski dzień na super trudnym etapie. I może okaże się kto jest jednak tym najlepszym polskim kolarzem...
beskid Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Rety @erzurum chłopie jak Ty nudzisz i jak innych lubisz sprowadzać na ziemię nawet nie wiedząc co kto gdzie, kiedy robił. Rankingi są róże. Na dziś liderem WorldTouru jest Sagan a drugi Contador i co z tego z koro i tak wszyscy będą wychwalać i zresztą słusznie zapewne Frooma jak wygra kolejny TdF. To, że ktoś ma inne zdanie nie upoważnia was do durnego "wy się nie znajo". Jak dla Cibie wygranie jednego ważnego wyścigu jest ważniejsze od podium w jednym z 3 największych Tourów, wygranie jednego WorldTouru, etapów w TdF, najlepszego górala tegoż wyścigu to co ja będę z Tobą dyskutował. Widzisz tabelki i na tym się wszystko kończy. Gdyby tak postrzegać rankingi to gdzie by był w historii z dość bardzo krótką karierą Miguel Indurain?? Jakie miał by szanse z takim Cancellarą śrubującym dalej wyniki w klasykach, mistrzostwach świata i tylu wynikach w wielkich wyścigach. Gdzie by był taki gigant jak Hinault, który wygrał tyle razy "wielką 3-kę" z tyloma etapami jako zwycięzca?? @marcinusz w tym co pisze ma 100% racji i tylko poklasyfikował zawodników zależnie od specjalizacji. Kwiatek ani nie jest sprinterem ani góralem ani dobrym klasykowcem bo nic wielkiego poza wygraniem jednego arcyważnego wyścigu jednodniowego nie zrobił. Na świecie nikt o nim nie będzie pamiętał jak nie zacznie wygrywać tak samo jak mało kto z was wie kim był taki Pascal Richard. W sumie Mistrz Olimpijski z Atlanty i tyle. By się wyróżniać w peletonie trzeba coś w nim robić. Robi to Sagan jako mistrz świata bo jego tytuł nie był dziełem przypadku. Tyle na temat i może na tym skończmy dyskusję.
Gregory34 Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Taki spokojny wątek był o TDF .Może tak wpadnie "miotła" i posprząta albo wydzieli dyskusję. Majka zapunktował na pierwszej premii,jeszcze tylko 3pkt i koszulka
beskid Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Jak masz jakiś problem to nie musisz czytać. Pewnie jak by naszym lepiej szło to być nie prosił o "miotłę".
Gregory34 Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 @beskid przeczytaj sobie jeszcze raz tytuł wątku i odpowiedz sobie czy to ja mam jakiś problem.
raffik Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Kolejne punkty i już jest koszulka. Czołówka odpuściła ucieczkę i wszystko się chyba rozegra w tej grupce. Obstawiam Rafała i Nibalego na pudło. Co do dyskusji powyżej to wydaje mi się, że wszyscy zapominacie że kolarstwo szosowe to w 90% sport drużynowy, gdzie jakieś nazwiska wygrywają bo ktoś tak chciał. Te 10% to m.in. przypadek, talent, trening i inne bzdury.
Fawlty Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 wszyscy zapominacie że kolarstwo szosowe to w 90% sport drużynowy, gdzie jakieś nazwiska wygrywają bo ktoś tak chciał. Te 10% to m.in. przypadek, talent, trening i inne bzdury. No ale nie zapominajmy też, dlaczego ktoś tak chciał: bo... talent, trening, charakter i inne bzdury pzdr Fawlty
raffik Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 W studio siedzi teraz Baranowski Darek, który przy etapie na Mt.Ventoux opowiadał jak kiedyś podczas Delfinatu wjeżdżając na Ventoux miał talent, formę sportową, dobrą pozycję i szanse na zwycięstwo. Pomimo tego że nawet słuchawkę z ucha wyjął, to go autem dogonili żeby "zawracał". W TdF jest odjazd Nibalego i może być po ptokach. ed. Uff. Skasowali ucieczkę Nibalego. Nibali wypompowany po Giro nie daje rady.
PiPoLiNiO Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Rafał ucieka. 50 km do mety. Koszulkę górala już ma. Czekamy. Pchamy:)
GTZaskar1991 Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Majka 117 pkt pierwszy na chwile obecną, drugi De Ghent 90 pkt w klasyfikacji groszkowej.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.