Fisiek Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 Niestety, ale zdrowie najważniejsze, zwłaszcza, że jeszcze kilka ciekawych podjazdów w tegorocznym TdF będzie Wracając do TdP też byłbym za tym by pojeździć po Pomorzu czy Mazurach, zrobić dojazdówkę "w dół mapy", i śmigać po Górach (odpuścić też Krakowską czasówkę, która mnie osobiście męczy, aczkolwiek dla kibiców przy trasie jest ciekawe ponieważ mogą oglądać kolarzy dość długo). No właśnie kasa, kasa, kasa rządzi światem i TdP. Bukowina Resort- Bukowina Tatrzańska wykupuje sobie cały etap. I gdzie tu sprawiedliwość
raffik Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 Mieszkam obok trasy czasówki TdP i zawsze oglądam to w 90% na telewizorze. Na trasie wygląda to IMO trochę nijako. Tylko nowe górskie odcinki ożywiłyby rywalizację, ale w tym roku przy dublowaniu TdF i tak oglądalność byłaby mierna. Ten wiatr na Mt.Ventoux jak się potwierdzi, to nawet przy skróceniu trasy mocno namiesza. 50kmh przy takim lekkim rowerku jest bardzo niesympatyczne, a co dopiero 100kmh. Starą Indianką będzie miotało na wszystkie strony. Rafał Majka też z tych drobnych.
PiPoLiNiO Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Pytanie czy Rafał po upadku w ogóle ds radę dojechać. Wyglądało to bardzo źle...
montell81 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Duet Jaroński - Wyrzykowski zaczyna niestety być irytujący. Gdy jeszcze ich rozmowy były naturalne, to przyjemnie się ich słuchało. Od pamiętnego "pchamy, pchamy", mam wrażenie, że ich "błyskotliwe" dyskusję są wymuszone i sztuczne. Słuchanie ich zaczyna mnie męczyć. Zupełnie inaczej słucha się Pana Wyrzykowskiego, gdy komentuje sam lub z jakimś gościem. Moim zdaniem najlepszym komentatorem kolarstwa jest Szpak Mateusz czyli Pan Adam Probosz. Jestem pod wrażeniem jego ogromnej wiedzy, pasji i umiejętności dzielenia się nią z widzami Eurosportu.
raffik Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Ten dzisiejszy wiatr ma tak samo wiać na nizinach. Dzisiaj we Francji święto narodowe, więc będą chcieli swojego na mecie. Tak czy inaczej pomimo braku finiszu na Mt.Ventoux i tak będzie ciekawie. Ed. Jak się nie potłukł po żebrach, to raczej da radę i przed Alpami jeszcze będzie gotowy:
Gregory34 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Wielkie brawa za wczorajszy etap dla Maćka Bodnara Froom konsekwentnie dąży do celu ,a Sagan-po prostu Wielki Mistrz.Dziś dalszy ciąg emocji,szkoda tylko że pogoda nie dopisała,ale bezpieczeństwo najważniejsze.
GTZaskar1991 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Przed chwilą na TVP Info przed dzisiejszym startem TdP, cytuję "koronki 39/25 i można wjeżdżać na drzewo" - to powinno być podsumowanie o kompaktach, a cytat można wkleić do wikipedii
firefoks Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Pytanie czy Rafał po upadku w ogóle ds radę dojechać. Wyglądało to bardzo źle... Jak on to zrobił? Wygląda jakby za mocno zahamował przednim hamulcem...Plus wybiło go na tym progu zwalniającym...
bartezz Napisano 14 Lipca 2016 Autor Napisano 14 Lipca 2016 Panowie załóżcie sobie osobny temat o dopingu bo trochę nudzicie Ja specjalnie dzisiaj sobie wolne zrobiłem i liczę na ciekawy etap. Skrócony ale nie będzie to płaski przejazd kolarzy przez miasteczka. Rafał to walczak więc nawet po upadku liczę na niego dzisiaj. Niech Maciek pomoże tak jak wczoraj Saganowi. Zaraz startuje relacja.
Gregory34 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Szkoda że Rafał nie ma Poljana do pomocy,Tinkoff jako drużyna nie istnieje na tym wyścigu,poza Bodim i Saganem.
Fawlty Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Dla mnie Lang jest człowiekiem bez ambicji No to beskid pojechałeś. Nie wchodząc w meritum - to tak, jakbyś twierdził, że Sabrina miała małe cycki Duet Jaroński - Wyrzykowski zaczyna niestety być irytujący. Gdy jeszcze ich rozmowy były naturalne, to przyjemnie się ich słuchało. Od pamiętnego "pchamy, pchamy", mam wrażenie, że ich "błyskotliwe" dyskusję są wymuszone i sztuczne. Słuchanie ich zaczyna mnie męczyć. Zupełnie inaczej słucha się Pana Wyrzykowskiego, gdy komentuje sam lub z jakimś gościem. "Zaczyna" być irytujący? To tu masz trafiający moim zdaniem w sedno komentarz z innego forum, z 2009 roku: Tour wjeżdża w Pireneje -etap prawdy.Cancellara łapie kapcia. Zmiana koła - "smaczek": w miedzyczasieSzwajcar odlewa się na poboczu, co kamera skrzętnie pokazuje, widaćstrugę moczu - i goni peleton. Momentami - jak podają na francuskiejstronie TdF - osiąga 90 km/h. I... znów łapie kapcia. Krzysio zTomkiem nie raczą jednak tego zauważyć, bo zajęci są demografiąAndorry, pozdrawianiem Janusza Pindery i ogólnie opwieściami mchu ipaproci. > Bzdury piszesz. Możesz sobie przełączyć na wersję niemiecką lub>Wyrzykowski przez wiele lat mieszkał we Francji i zawsze> specjalizował się w kolarstwie. Historię touru ma w małym palcu.I co z tego wynika, że się specjalizował i mieszkał? Jakieśprzekomarzanki między nimi, piętrowe anegdoty - jeszcze nie byłopuenty, a juz zaczynają inny wątek, często zupełne ignorowanie tego,co się własnie na trasie dzieje.Ok, rozumiem, że pasuje Ci konwencja krajoznawcza. Też bardzo lubięwiedzieć co?, gdzie?, jak? Ale nie ZAMIAST fachowego komentarza okolarstwie! Dowiedziałeś sie czegoś o sprzęcie, taktyce, kolarskiejkuchni? Nie. Pardonsik, ja o kuchni francuskiej chętnie posłucham iczytania notatek "o pieknie francuskiej ziemi" też. Ale jako dodatkua nie głównego punktu programu. I nie muszę co chwila byćutwierdzany w tym, "jakie to piękne Tomku te Pireneje a to chybaosły są a ten piesek śliczny", bo sam to widze, wolałbym, żebyfachowiec powiedział mi, że ten masaż ud, co sobie właśnie robiarmstrong to dlatego, że ma kurcze, czy też z innego powodu. Nb. jakna opiewane przez Ciebie "mieszkanie we Francji" wymowa nazwfrancuskich fatalna i opowiada banały - ale tu juz się pewnieczepiam.>Przynajmniej dowiedziałeś się czegoś o> Andorze, bo tej pory pewnie nawet nie wiedziałeś gdzie leży i nieTak, dowiedziałem się, ze "mieszka tam 7% Francuzów, których tyTomku tak nie lubisz" i że miejscowy parlament liczy sobie 24deputowanych. I że wyrób wędlin z dziczyzny. No rzeczywiście siędowiedziałem. pzdr Fawlty
SovaLTD Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Panowie a co się dzisiaj działo z Majką? Oglądałem tylko ostatnie kilka km (i to jeszcze bez głosu) i w ogóle go nie widziałem.
Gregory34 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 No to się zadziało na dzisiejszym etapie-Froomi bez roweru ,ciekawe jak to sędziowie zinterpretują,czekamy na generalkę.
raffik Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Z tego etapu to wyszła niezła maniana. Jaja jak berety przez zachowanie prostaków. Z trasy największe wrażenie na mnie zrobiło gdy Wiatr dmuchnął w Australijczyka to momentalnie przy 70kmh zaliczył OTB. Froome wtedy uniknął, ale na koniec i tak nie uniknął biegu pod górę.
PiPoLiNiO Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Uuuu, będzie się teraz działo... Ktoś powinien wziąć za to odpowiedzialność. Niektórzy kibice powinni mieć kompletny zakaz pokazywania się na etapach. Żenada ostatnio coraz większa z nimi :/ Pytanie z jakiego powodu stanął ten motor.
Gregory34 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 No to mamy nowego lidera Adam Yates w żółtej koszulce,Froom na 6 miejscu ze stratą 53s
lunatic Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 http://szosa.org/index.php?/topic/18668-Wyjazd-Na-Tdf-Mont-Ventoux Tutaj jest wątek tego gościa z PL co tam biegł po kraksie i dostaje teraz pocisk od wszystkich Taptok @ G3
montell81 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Takim idiotom należy się ostracyzm w środowisku. Dobrze, że dzięki forum nie jest anonimowy. Mam nadzieję, że wśród szosowców będzie odpowiednio traktowany. Wstyd na cały świat.
raffik Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Prawdziwy janusz turdefransu. Nie zdziwi mnie jak to była jego wina. Ricziport jak zwykle zero szczęścia i Frooma pociągnął za sobą...
montell81 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Sama kraksa z motocyklem raczej nie była jego winą, bo widać go w tle. Nie wiadomo jednak co się stało, że Froom pozostawił rower. Nie zmienia to faktu, że ten pajac z Krotoszyna narobił niezłego burdelu biegając przed motocyklem. Gość biegał jak w amoku z szałem w oczach.
raffik Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Może pierwszy raz był za granicą? Innymi słowy Stara Indianka wybłagała u inkaskich bogów pech Kenijczyka, który walnął w pechowego Ricziporta. Zrobiły się jaja przed Alpami, chyba że sędziowie będą drukować czasy.
bartezz Napisano 14 Lipca 2016 Autor Napisano 14 Lipca 2016 Chyba nic nie zrobią i Yates będzie liderem ale poczekajmy do północy. Ciekawe jakby Froome dobiegł do mety bez roweru? :-)
raffik Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Tam było jeszcze ok. 500m i po takim podjeździe oraz w blokach mogło być kiepsko. Dali mu mały rowerek z Mavica i to go bardziej wnerwiło. Psycha mu siada w krytycznych momentach.
bartezz Napisano 14 Lipca 2016 Autor Napisano 14 Lipca 2016 Podczas tej sytuacji przejeżdżał Henao ze Sky ale nie dał Chrisowi swojego roweru. Może nie ten rozmiar.
montell81 Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 Ten z Polski niech się cieszy, że Froom go minął na rowerze. Gdyby mijał go biegnąc to myślę, że mogłoby by się dla niego skończyć nokautem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.