[2017] Giant

[MartinH]

Nowości na 2017 rok u Gianta, na razie szczątkowe info, ale już wiadomo, że Trance będzie miał 150/140 skoku i nieco zmienione geo, i to bardzo dobry ruch dla mnie Podobnie Anthem dostanie więcej skoku, niestety z oferty znika XTC 27,5, zostaje tylko 29 i dochodzi 27,5+.

 

 

http://www.bikeradar.com/mtb/news/article/2017-giant-mountain-bike-updates-47418/

 

http://www.pinkbike.com/news/giant-trance-hail-XTC-anthem-2017-eurobike-kirchberg-2016.html

[marcinusz]

Dodali boost'a i nowe mocowanie dampera. Muszę natychmiast zmienić swojego Trance'a 2014 na 2017!!!

 

A tak zupełnie poważnie. Na mój gust zmiany kosmetyczne. Skoro za boostem nie idzie 27+ a jedynie -4mm tylnego widelca, to jest to kosmetyka. 

Mniejszą kosmetyką jest +1cm długości górnej rury i minus kilka milimetrów wysokości suportu. Trance 2017 r. tymi zmianami zbliża się do Reign'a. Tylko po co? Jak ktoś chce bardziej zjazdowo, to powinien brać Reigna.

 

Za to fajne zmiany w Anthemie. Gdy w 2014 wybierałem Anthem/Trance, padło na Trance, bo Anthem był zbyt ścigancki. W 2017 r. wybrałbym Anthema, bo Trance zrobił się zbyt endurowaty.

 

Dalsze obniżenie suportu oceniam na minus. Jest jakaś granica "progresywnej geometrii". W Trance 2014 nie jest trudno klepnąć pedałem o glebę. Dalsze obniżanie suportu może sprawdza się w bikeparkach, ale nie w naturalnym terenie, gdzie często podjeżdża się po nierównym.

 

Generalnie mam wrażenie, że fulle po wejściu geometrii progresywnej weszły w fazę dojrzałą, tzn. niewiele będą się już zmieniać. Ciekawiej będzie w segmencie małego skoku i sztywniaków, bo tam progresywna rewolucja dopiero się dzieje. Fathom wydaje się tego przykładem. 120mm/67*/27,5 lub 100mm/69*/29. XTC+ też bardzo ciekawy. Chętnie zastąpiłbym nim swojego starego XTC 26"

 

Podobnie pewnie będzie też z 29" fullami ściganckimi. Pewnie będą mniej nerwowe niż dotychczasowe. Być może z opcją 27+.

[erzurum]

a ten rower, ten giant to co on tam z tyłu na kole ma, taka srebrna tarcza, piła do drewna? ile to to ma zębów, 56-59?

paranoja. Miejsca jest jeszcze sporo, już widzę te kasety w roku 2023.

 

[phoe]

To jest kaseta SRAM'a 12x 10-50 bodajże.

[MartinH]

Dokładnie Taka kaseta z zębatką 32 z przodu to miód na góry

 

@marcinusz, nie ukrywam, że nowy Trance mocno trafia w moje potrzeby Szukam na przyszły rok fulla w Beskidy. Z początku byłem mocno za Reignem, jednak masa robi swoje, a i 160/160 na moje umiejętności to trochę przerost, skoro i tak prawie wszystko robię na XC HT A takie 150/140 to już pozwoli komfortowo zjechać trudniejsze sekcje, a i podjedzie lepiej niż Reign.

Czekam tylko na spec, mam nadzieję, że będzie wersja z Pike'em i 1x11 w cenie ciutkę niższej od zeszłorocznego Reigna 1.5 LTD

Edytowane 1 Lipca 2016 przez MartinH

[beskid]

Do Trance Pike'a nie wsadzą a co najwyżej Yari. Ewentualnie w droższych wersjach. Był bym zdziwiony gdyby było inaczej. Zresztą jest jeszcze Fox. 

 

Co do wagi to Trance potrzebuje dużo solidniejszych kół i dużo sztywniejszego widła z grubszymi lagami jeśli chcą mu podnieść skok. Pomijam kwestę papuci. Zrobi się mniej więcej tyle co obecny Trance na kołach od Reginy bo już dwa takie widziałem.

 

Plus za możliwość zamontowania przedniej zmieniarki.  

[lucass3]

[marcinusz]

Szukam na przyszły rok fulla w Beskidy. Z początku byłem mocno za Reignem, jednak masa robi swoje, a i 160/160 na moje umiejętności to trochę przerost, skoro i tak prawie wszystko robię na XC HT A takie 150/140 to już pozwoli komfortowo zjechać trudniejsze sekcje, a i podjedzie lepiej niż Reign.

 

Skoro prawie wszystko robisz na XC HT, to na Trance/Reign będziesz to robił szybciej i na luzie i w dodatku zjedziesz jeszcze trochę tych pozostałych miejsc, gdzie na HT zsiadałeś, bo pachniało wariactwem. Moim zdaniem Reign to rower dla skoncentrowanych na ostrym napieraniu w dół lub chcących zjeżdżać możliwie bezstresowo, kosztem podjazdów.

 

Trance ma więcej skoku niż potrzeba na turystyczną jazdę w Beskidach. Nadmiar ten jednak nie przeszkadza i jest zbawienny na trudniejszych odcinkach górskich. Problem pojawia się, gdy chcemy pojeździć poza górami. Na Jurę jest ok, ale już na zwykłą rundę wokół miasta, to tak jakby jechać dostawczakiem po bułki na śniadanie

 

Wspomniałeś o wadze. Mój Trance po wymianie rurek, kół i części napędu waży ok. 13,4 kg (myk-myka brak,rama XL). Nie jest to waga, która pozwala ścigać się na maratonach, ale na pewno też nie zamęczy na całodniowym wypadzie w góry. Ktoś mniejszy i lżejszy z większym naciskiem na niską wagę spokojnie może zmieścić w tym limicie również myk-myka.

Edytowane 2 Lipca 2016 przez marcinusz

[beskid]

Regina na 2017 http://www.giantcyclingworld.com/bike.php?id=20045196

[detonator]

Ten nowy Trance faktycznie ładny. Jak dla mnie, to tylko te malowania widelców i damperów pod kolory oczonych ram trochę nie podchodzą, ale tak, to w przyszłości pomyślę o takim Trance 

[Qbek84]

Ciekawe czy na ten nowy sezon Giant rozwiązał dwie kwestie:

1. sztywna oś (142x12) z tyłu we wszystkich modelach (czyli po zakupie roweru za kupę kasy nie muszę się bawić w dokupywanie adapterów)

2. szerokie obręcze jak to przystało na rowery do takich zastosowań (taki Specialized we wszystkich modelach - Camber/Stumpjumper/Enduro poszedł do rozum do głowy i od sezonu, bodajże 2015 ładuje swoje Rovale o szerokości wewnętrznej 29mm)

[phoe]

Przecież w Trance za 9k zł koła z Talon'a to podstawa.

Już Anthem tańszy katalogowo ma/miał wyższy model kół.

[beskid]

Bez urazy ale jak komuś nie pasują koła to niech sobie zakupi odpowiedni set zamiast fabrycznych. Sądzicie, że za 8-9K ktoś Wam zaoferuje to czego oczekujecie?? Nie wystarczy wyklepać obręcz o kilka mm szerszą. 

 

Kupa kasy?? No bez jaj. W podobnych pieniądzach są w ofercie sztywniaki. Droższa w fulu jest rama, amor, są myk myki, dampery. Spec owszem ma lepsze koła ale ile on kosztuje i nie w podstawie Cambera bo tam są nawet chyba nie ich koła. Co nie zmienia faktu, że Giant leci w kulki z za zbyt słabymi kołami. Tyle, że raczej w temacie kijowych piast w Trance. 

[MartinH]

Apropo nowego Reigna to martwi mnie tendencja do wkładania do rowerów coraz częściej Yari'ego zamiast Pike'a.

 

A co do kół to za 1500 zł można mieć już konkret zestaw na DT EX471/DT 350

[detonator]

A co to ten Yari ? 

[beskid]

Yari to Lyrik tylko, że ma tłumik MC zamiast Chargera. 

Edytowane 7 Lipca 2016 przez beskid

[detonator]

Dzięki za wyjaśnienie 

Więc mam nowość i starość jednocześnie, bo u mnie jest Lyrika z MC 

[Qbek84]

Bez urazy ale jak komuś nie pasują koła to niech sobie zakupi odpowiedni set zamiast fabrycznych. Sądzicie, że za 8-9K ktoś Wam zaoferuje to czego oczekujecie?? Nie wystarczy wyklepać obręcz o kilka mm szerszą. 

 

Kupa kasy?? No bez jaj. W podobnych pieniądzach są w ofercie sztywniaki. Droższa w fulu jest rama, amor, są myk myki, dampery. Spec owszem ma lepsze koła ale ile on kosztuje i nie w podstawie Cambera bo tam są nawet chyba nie ich koła. Co nie zmienia faktu, że Giant leci w kulki z za zbyt słabymi kołami. Tyle, że raczej w temacie kijowych piast w Trance. 

 

Kupa kasy tyczyło się tej szpilki z tyłu i żałowania, że do roweru za 9k w opcji mogę sobie zakupić coś, co jak dzisiejsze czasy powinno być standardem. No sorry, ale to już lecenie w kulki. Do tego pewnie trzeba doliczyć jeszcze nową piastę i przeplecenie.

Edytowane 7 Lipca 2016 przez Qbek84

[Qbek84]

Pozwolę sobie post pod postem, bo zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy co do Trance'a i nie rozumiem tej polityki. Od modelu 2 wzwyż montowane są dampery z platformą/blokadą (FOX/RT3). Natomiast w 3 uparcie od samego początku (i jak jeszcze produkowali wersję 29er) wsadzają najprostszego Monarcha R... a różnica cenowa (specjalnie sprawdziłem) między nim, a wersją z blokadą, czyli RL to 30€. 130zł różnicy, a wtedy byłaby już świetna, dopracowana baza. Chwała im za to, że w tym roku dali Sektora w najmocniejszej wersji GOLD.

[marcinusz]

Co do braku sztywnej osi standardowo masz rację.

 

Co do dampera nie całkiem. Trance na tyle efektywnie podjeżdża, że tej blokady może nie być. W swoim Trance nie mam blokady i nie tęsknię w ogóle. Dlatego pochwalam zmianę Sektora na Gold, bo to lepszy upgrade za grosze niż blokada w damperze.

[Qbek84]

Stówka przy tej kwocie to grosze, więc ja bym chętnie dopłacił. Jak stałem przed wyborem Trance vs Camber, to właśnie brak sztywnej osi i blokady zdecydował o wyborze tego drugiego. Zresztą w teście Trance X 29er 2 na team29er.pl autor napisał o damperze:

"Praca na +, ale na uphillowych stromiznach i przy akcentowaniu efektywności pedałowania ewidentnie było czuć brak blokady lub platformy."

 

[marcinusz]

Brak sztywnej osi jest tylko takim problemem, że jak zmieniasz koła, to głupio inwestować w przestarzały standard. Z drugiej strony, 142x12 i tak za dwa sezony ma szansę być przeżytkiem, bo nie będzie boost, więc to takie bezsensowne gonienie króliczka. Ja nie odczuwam różnicy po zmianie osi.

 

A co to znaczy "przy akcentowaniu efektywności pedałowania (...) czuć brak blokady lub platformy"? To znaczy, że ten brak czuć czy że doskwiera? To normalne że się czuje, bo to jest full a nie sztywniak. Nie wiem czy recenzentowi doskwierał brak efektywności - nie napisał tego. Recenzent miał mocne podłoże ściganckie i recenzował 29era o skoku 120mm zastanawiając się czy sprawdziłby się w wyścigach. Do takiego zastosowania rzeczywiście blokada by się przydała (sam czasem ścigam się na HT - wiem o czym piszę). Ale Trance to nie jest rower do ścigania. Na wycieczce nie jeździ się "akcentując efektywność pedałowania" i nie dokręca się ścianek na stojąco.

 

W swoim Trance nie mam blokady dampera i nie potrzebuję. Z politowaniem patrzę też na blokadę na przednim amorze, bo nie potrafię zrozumieć po co w rowerze ścieżkowym jest blokada przedniego widelca. Całe szczęście nie dali manetki.

[Qbek84]

Jeżdżąc po górach używam na stromych podjazdach blokady, ponieważ bez niej tył mi siada i podnosi przednie koło. Na długich podjazdach szutrowych/asfaltowych również włączam.

 

Po okolicznych lasach wokół Sosnowca jeżdżę z otwartym damperem, ale tutaj nie ma wymagającego terenu.

 

Blokady na widelcu używam rzadziej - długie podjazdy szutrowe/asfaltowe i jazda po płaskiej, równej drodze (ale tutaj nie zawsze).

Edytowane 8 Lipca 2016 przez Qbek84

[marcinusz]

Też jeżdżę po górach. Na stromych podjazdach nie mam problemów z przednim kołem. Nawet ponad 20% nachylenia da się podjechać i ma się przy tym pomoc aktywnego zawieszenia. Nie każdy system zawieszenia działa tak samo (FSR i Maestro zwłaszcza).

[Qbek84]

Niestety nie potrafię ocenić nachylenia w stopniach... mogę tylko podać przykłady: dobrze chyba wielu znany podjazd z Ostrego drogą wjazdową na Skrzyczne. Tuż przed szczytem droga przecina niebieski szlak. Zazwyczaj ten fragment (niebieskiego szlaku) podchodziłem, ale od jakiegoś czasu staram się podjechać ile tylko potrafię