Skocz do zawartości

[ocena sklepu] PPHU ACTIVA Tadeusz Bartoszek / http://rower.com.pl


wierzbajol

Rekomendowane odpowiedzi

Bo wyszli ci naprzeciw, zgłosiłeś i zachowali się poprawnie, zaproponowanie sprawdzenie. Serwis nie stwierdził żadnej wady. A ty dalej swoje, to znów wyszli naprzeciw z propozycją, że wyślą do producenta. A co producent dalej zrobi tego już nikt nie wie, to trwa. No i nie masz kółeczka. A wystarczyło ten filmik na forum wrzucić zanim zacząłeś siać panikę, każdy by ci napisał, że jesteś przewrażliwiony.

[Rower] jaki 27,5" do 4000 pln

 

https://r.tapatalk.com/shareLink?url=http://www.forumrowerowe.org/index.php?/topic/198750-%5BRower%5D-jaki-27%2C5%22-do-4000-pln&share_tid=198750&share_fid=13928&share_type=t

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pomyślałeś może o tym, że wrzucanie filmiku w temat o wyborze roweru może nie przynieść odpowiedzi?

 

W ogóle zabawna sprawa. Temat miał pokazać potencjalnym kupującym, że sklep jest niepoważny i szkoda zostawiać tam kasę. Wyszło... całkiem na odwrót. Żeby była jasność. Rozumiem zdenerwowanie, rozumiem irytację na czas oczekiwania, ale bądźmy poważni. Wysyłasz, wygląda że sprawny, sprzęt, sklep stwierdza że koło jest ok, podważasz opinię - w końcu masz prawo, sprzęt leci do producenta, czy też właściwie importera. Najwcześniej 14-15 czerwca mogło się u nich pojawić. Trzeba poczekać te kilka dni na opinię ichniego serwisu, a w międzyczasie był przecież jeszcze weekend. Już nie mówiąc o tym, że jesteśmy w środku sezonu. 

 

Z Twojego opisu nie wynika wprost kto zawalił z brakiem informacji dla klienta. Czy sklepowi nie chciało się kontaktować z producentem, czy producent mimo zapewnień nie zdążył zająć się tematem, czy może ktoś wsadził to koło między jakieś inne szpargały i zapomniał o nim. Tego typu wpisy na forum należy tworzyć, gdy już masz sprawę załatwioną i wiesz, na czym stoisz. Sam mógłbym kilka lat temu stworzyć podobny, tylko że sytuacja ciągnęła się przez 3 miesiące. Jak sądzisz, czyja wina? Sklepu? Nie. Producenta, który zapomniał że dostał coś do serwisu, a później importera części, który kilkukrotnie nie potrafił przysłać odpowiedniej.

 

Inna sprawa, że sklep nie powinien pisać maila w stylu "dziś otrzymam...".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zawszę kupuję rzeczy które mogą się "popsuć" w sklepie a nie przez internet. Może i czasami przepłaci się kilka zł, ale lepiej chyba mieć spokój i można wtedy załatwić sprawę szybko i bezboleśnie.

 

Mam obok siebie zaprzyjaźniony serwis, od kiedy jeżdżę nieco ambitniej chodzę do nich ( będą już z 2 lata). Zawszę dostanę jakąś zniżkę, poratują częścią która im została z serwisu czy narzędziami do jednorazowej akcji ( wszystko za darmo). Ostatnio wymieniałem piastę, po dotarciu do domu i założeniu na rower okazało się że bębenek ma luz i szumi, pojechałem i po godzinie miałem wsadzony nowy bębenek, zero problemów.

 

Korzyść jest obustronna, ja jestem zadowolony a oni zarabiają. Ale to tak tytułem offtopu.

 

Ja na Twoim miejscu podjechałbym najpierw do jakiegoś serwisu po poradę czy tak ma być czy nie, jeżeli ewidentnie zostałby stwierdzony problem to wtedy bym odsyłał. Ale to już musztarda po obiedzie.

 

Co do tego że u kolegi nie pyka a u mnie tak. Powyżej wspomniałem o bębenku, ten "fabryczny" cykał jak każdy inny, po wymianie na identyczny cykania nie słychać. Niby ten sam model a jednak zachowanie inne.

Jedyna sensowna odpowiedź w całym temacie. Reszta, to... Nabijanie postów. A czasem i próba wkurzenia autora tematu. Najlepiej postępować jak poradził @skom25.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna sensowna odpowiedź w całym temacie. Reszta, to... Nabijanie postów. A czasem i próba wkurzenia autora tematu. Najlepiej postępować jak poradził @skom25.

 

Bez urazy a taką radę by kupować tylko stacjonarnie to można sobie o kant tyłka potłuc by nie napisać dosadniej. Sedno sprawy to nie wiedza i nadgorliwość kupującego. Jak się nie znam to idę po poradę do kogoś kto się zna. Tylko po to by nikt "korespondencyjnie" nie zrobił mnie w jajo wciskając ciemnotę, że wszystko jest ok lub nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zawszę kupuję rzeczy które mogą się "popsuć" w sklepie a nie przez internet.

Bez urazy a taką radę by kupować tylko stacjonarnie to można sobie o kant tyłka potłuc by nie napisać dosadniej.

"Rzeczy, które mogą się popsuć" a "tylko".

Widzisz różnicę, czy nie??

 

Poza tym, tu nie chodzi o samo kupowanie... Tylko możliwość wypracowania sobię relacji z pobliskim sklepem / serwisem rowerowym, żeby w razie niespodziewanych kłopotów móc liczyć na pomoc.

No chyba, że się ma kogoś, kto się na tym zna lepiej. Jeśli się nie ma, to najlepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A rzeczy, które nie mogą się popsuć to jakie są bo trochę nie ogarniam?? Temat dotyczy kupna roweru więc co to za rada by kupować w sklepie a nie przez neta?? Też nie kupuję kota w worku ale obaj wiemy, że postulat "stacjonarny" jest w dzisiejszych czasach nie realny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Beskid

 

Np roweru czy koła nie zamówiłbym przez internet, dlaczego? Bo nie masz pewności ( jeżeli sprzęt przyszedł uszkodzony) czy rozwalił go kurier, sklep wysłał wybrakowany czy producent dał ciała. Brakuje jakiejś części? Jak to udowodnisz? W takim przypadku mogą zacząć się schodki. Przy sklepie stacjonarnym widzisz co kupujesz, możesz to sprawdzić lub gdy coś jest nie tak, podjechać i wyjaśnić sprawę. Ile u mnie trwała wymiana bębenka na gwarancji? Godzinę. Ile trwa u autora ( już pomijam czy ma rację)? Kilka tygodni.

 

Co według mnie można kupić przez internet? Jakąś drobnicę, wszelkie rurki czy inne akcesoria. Cały rower czy koło to zbyt skomplikowana sprawa, zbyt dużo rzeczy może pójść "nie tak" w ścieżce od producenta, poprzez sklep aż do transportu do klienta. No chyba że ktoś ma np dwa rowery i może sobie pozwolić na tydzień czy miesiąc czekania.

 

Takie jest moje podejście, poza tym sklep mam praktycznie pod nosem, skoro mogę dać im zarobić i tym samym przyczynić się do tego że będą dalej ciągnęli interes to dlaczego mam tego nie robić? W internecie jest pewnie taniej, większy wybór itd, ale brakuje poczucia że kupisz coś w 100% sprawnego, takie troszeczkę kupowanie kota w worku.

 

Miałem przygodę z korbą, okazało się że złapała luz na mocowaniu osi do korby, najpierw straciłem tydzień na szukaniu problemu i wk...niu się podczas jazdy, kolejny tydzień lub więcej zszedł na wysyłce korby do serwisu i zwrotu do mnie. Gdybym poszedł do sklepu to załatwiłbym to w 5 minut bo problem był ewidentny.

 

Żeby nie było że jestem zacofany a internet to zło, wszelką chemię do samochodu, akcesoria do roweru które ciężko dorwać w sklepie i setki innych rzeczy kupuję w internecie.

 

 


 

 

Też nie kupuję kota w worku ale obaj wiemy, że postulat "stacjonarny" jest w dzisiejszych czasach nie realny.

 

Nie wiem co dokładnie masz na myśli, w dobrym sklepie można zamówić praktycznie wszystko i czas oczekiwania będzie podobny do tego jak zamówimy coś przez internet. Jaka jest tego przewaga? Skraca Ci się ścieżka w razie problemów, jak masz "zaprzyjaźniony" sklep to wymienią Ci to od ręki jeżeli mają daną część na stanie i problem jest ewidentny. To oni jako sklep potem bujają się z producentem więc tydzień czy dwa nikomu różnicy nie robi.

 

Zresztą pracujesz chyba w sklepie o ile kojarzę więc wiesz o czym mówię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie jakieś dziwne masz pojęcie, rozumiem że możesz się bać o sprzęt ale przecież masz możliwość sprawdzenia zawartości, coś jest nie tak, piszesz protokół itd.

Jak Ci się Canyon spodoba to Niemca pojedziesz po odbiór??

Ale wątek by przecież o niezadowolony kliencie tak daruje sobie ten temat już, któryś wie kto zagra w 1/4 z Polakami??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie jakieś dziwne masz pojęcie, rozumiem że możesz się bać o sprzęt ale przecież masz możliwość sprawdzenia zawartości, coś jest nie tak, piszesz protokół itd.

Jak Ci się Canyon spodoba to Niemca pojedziesz po odbiór??

 

Ma normalne podejście i przynajmniej nie zawraca dupska w razie jakikolwiek problemów. A protokołem to sobie można .... jak coś się dzieje po kilku dniach. Są ludzie, którzy wolą wiedzieć co kupują zamiast kupować nie umiejąc nawet przeczytać specyfikacji lub dokonując wyboru na podstawie poglądowego obrazka. Trzeba to uszanować zamiast czy to dziwne czy nie. 

 

Temat o tyle istotny, że sporo osób ma za duże mniemanie i o sobie i o poziomie usług kupując wysyłkowo. I tu dotykamy terminów bo sorki ale znowu pierwszeństwo ma często klient który przychodzi z problemem twarzą w twarz. To jemu ciężej odmówić a często robi się na poczekaniu. Wtedy to jest faktyczny ekspres. 

 

@skom25 w sklepie nie pracuję a co do reszty to raczej mamy podobny pogląd na sprawę. Tylko rozchodzi się o to, że to często z nas się śmieją bo przecież sklepy stacjonarne nie są potrzebne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw mu jedziesz teraz bronisz...kto w ogóle pytał o to??

Zasadniczo to ja nie mam z tym problemu żadnego poza tym u mnie w mieście problem jest ze wszystkim co nie jest dętką kendy za 9 zł czy wentylem.

Portugalia czy Chorwacja??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mi po tych prawach skoro mogę kupić coś stacjonarnie, upewnić się że jest sprawne w 100% ( oczywiście w momencie zakupu) i mieć zakup z głowy? Prawa są fajne jak możesz sobie pozwolić na czekanie tygodnia czy miesiąca.

 

Owszem, zamawiałem przez internet i będę zamawiał, gdy trafi się jakaś fajna promocja to zaryzykuję, ale raczej na zakup roweru czy bardziej złożonych komponentów nigdy się nie skuszę.

 

 

Najpierw mu jedziesz teraz bronisz...kto w ogóle pytał o to??
Zasadniczo to ja nie mam z tym problemu żadnego poza tym u mnie w mieście problem jest ze wszystkim co nie jest dętką kendy za 9 zł czy wentylem.
Portugalia czy Chorwacja??

 

Nie przesadzaj, gdybyś chciał kupować cały rower to do Warszawy masz 40 km, do sklepów w okolicy Otwocka których nie brakuje też coś koło tego. Wskakujesz na lubelską i w Warszawie jesteś w 1h  :thumbsup:  Dętkę, kierownicę itd można kupić przez internet, dużego ryzyka nie podejmujesz, ale kupić rower w internecie bo nie chce się pojechać 40 km to już przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodź o to czy mi się chce czy nie tylko o podejście do tematu bo nawyjasz, że jest problematyczne kupowanie na odległość całego roweru a wcale tak nie jest przecież.

Ok zakończymy na tym, że jest to twoje subiektywne odczucie o tyle

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie z tym kupowaniem przez internet.Żadne zło a na takie sytuacje jak u autora to trzeba się uzbroić w cierpliwość.Co do sklepów stacjonarnych to tak na marginesie.Pewnie że są potrzebne ale nie każdy ma je w swoim mieście,wsi,powiecie na każdym rogu.Jeszcze z innej beczki bo tak temat zszedł na "zaprzyjaźnione sklepy".Ja osobiście nie mam ochoty wchodzić w bliższe relacje z chłopakami ze sklepu.Poprostu wchodzę po to po co przyszedłem i nie gadam z nimi godzinami o du..ie Maryny.A jeszcze po inne primo sekundo srundo.To nawet w takiej wsi jak moja są może ze trzy sklepy które bym polecił i to tylko dlatego że znaleźli dla mnie to o co prosiłem więc stacjonarny stacjonarnemu nie równy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

a więc  tak sprawa zakończyła się w sposób taki, iż dokonano wymiany piasty, gdyż producent stwierdził wadliwy bębenek.

dla wszechobecnych spiecjalistów w tym wątku sprawa na pewno jest na tyle podejrzana, że to ja sobie coś wymysliłem a producent dla świętego spokoju wymienił całą piastę.

 

Może moje video zostało źle nagrane - gdyż dodatkowy dźwięk wydobywający się z bębeneka / piasty był słyszalny przy bardzo małym ruchu kasety, więc nie był to typowy dźwięk bębenka, który jest słyszalny jako tzw. kliknięcie - w nowej piaście nie ma dźwięku z poprzedniej wadliwej.

 

Opinia w takim razie neutralna bo zakończyła się pozytywnie pomimo słabego podejścia sklepu do reklamacji i dlugiego czasu oczekiwania i ciągłego przypominania się pomimo zapewnień o priorytetowej usłudze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...