Skocz do zawartości

[Wybór hamulców] Shimano BR-M465 czy Avid BB5?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam MTB z manetkami v-brake, na przodzie takiż hamulec, na tyle shimano br-m465 - z tym, że nie jestem pierwszym właścicielem i nie wiem ile ma on za sobą.

Chciałbym wymienić przedniego v-brake na mechanika, może i na tyle się skuszę. 

 

Nie wiem jednak co wybrać - czy Shimano M465, czy może bardzo polecane Avidy BB5?

Zmiana na hydrauliki odpada, tak samo Avidy BB7 - za duże koszty.

Wspomniane w temacie da się obecnie natomiast dostać stosunkowo tanio na alledrogo ;)

 

O tych shimano opinii za wiele nie widziałem, o BB5 jest multum dobrego w sieci.. nie licząc ustawiania ruchomego klocka, którego niby nie ma (informacja z innego tematu na tym forum), a tymczasem M465 takie coś ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko napisać, że BB5 mimo braku regulacji zewnętrznego klocka ustawia się bardzo prosto. Wewnętrzny klocek ma regulacje, a zewnętrzy ustawia się naciągiem linki. Gdyby oba klocki miały regulacje byłoby to jeszcze prostsze, ale jej brak aż tak nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast nijakich hydraulików, wolałbym zdecydowanie dobre V-ki lub mechanika. Avid BB5 to dobry wybór i mogę jeszcze polecić Hayes CX-5 - bardzo dobry hamulec. Zasada działania jak w większości hamulów - jeden klocek stały a drugi jest regulowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@provid, Dawno dawno temu ludzie mówili, że wolą dobre canti niż nijakie v-ki. Na chwilę obecną hamulec cantilever nie istnieje na rynku (spotyka się go czasami w rowerach cx). V-ki są w ogóle poza dyskusją, bo to już przeszłość. Pozostały jedynie w rowerach budżetowych i to jest badziewie... Dobre są drogie, popatrz ile dzisiaj kosztuje zestaw Avid SD7 (ramiona plus klamki). A to wciąż będzie hamulec obręczowy.... Cena bliska podstawowym tarczom hydraulicznym.

Dobre mechaniki kosztują tyle co hydrauliki. Oczywiście można kupić np BB7 w wersji "OEM" z Ali, za połowę ceny, których oryginalność budzi wątpliwości. Wersja BOX z legalnego źródła to koszt c.a. 500 PLN (zaciski plus tarcze). W tej cenie są już SLX'y M675 (box, zaciski + klamki, zalane, gotowe do jazdy).

W swoim rowerze zainstalowałem mechaniki tylko i wyłącznie z tego powodu, że mam gdzieś z tyłu głowy wyprawy. W takim przypadku nie można sobie pozwolić na cieknący zacisk... Normalnie instalowałbym hydraulikę. Jeżeli jest bezawaryjna - to jest bezobsługowa - czego o mechanikach powiedzieć nie można, bo trzeba regularnie dbać (wymieniać) o pancerze i linki.

 

PS. Co do BB7 z Ali... Mam taki zestaw. Tarcze są na 1001% podrabiane (w resztą był o tym wątek na tym forum). Jakiś czas później kupiłem BB7 Road w wersji Box. Oznakowania tarczy wyglądają zupełnie inaczej. Nowe działają wyśmienicie. Zobaczymy co będzie po jakimś czasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cx-5 jest kompatybilny z klamkami szosowymi
 

 

Faktycznie te hamulce są tylko do szosowych ale można przecież zastosować dźwignie na prostą kierownicę o uciągi linki jak w szosie, np. BL-4600, BL-R550. Co prawda koszt wzrośnie ale da się :)

 

 

 

V-ki są w ogóle poza dyskusją, bo to już przeszłość. Pozostały jedynie w rowerach budżetowych i to jest badziewie
 

 

Nie będę nawet próbował nawrócić Cię :) Ale wiedz, że się mylisz :) To nie jest temat do dyskusji o tym tutaj.

 

 

 

Normalnie instalowałbym hydraulikę. Jeżeli jest bezawaryjna - to jest bezobsługowa - czego o mechanikach powiedzieć nie można, bo trzeba regularnie dbać (wymieniać) o pancerze i linki.
 

 

Wyobraź sobie, że o hydraulikę też trzeba dbać. Klocki kosztują również, uszkodzony przewód, zacisk czy klamka również kosztują. W rowerach szosowych masz również linki i pancerze do wymiany. Ilość przejechanych kilometrów porównując do kosztów serwisu/wymiany nie są wcale ogromne.

 

 

Dyskutować można ale nie tutaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@provid, No cóż, nie będę dyskutował dalej... Arogancją byłoby powiedzieć, że się nie mylę... ale do poprzedniej wypowiedzi dodam, że połowę rowerowego życia spędziłem na hamulcach canti i v-brake.

 

@@Ychu, Popełniłem swego czasu z premedytacją konfigurację (i ją użytkuję) klamka mtb i hamulec szosowy. Działa, ale nie zapewnia to komfortu hamowania ze względu na mały skok klamki. Na szosie nie sprawia to problemu, bo na oponie 700x23 i tak nie potrzeba wielkiej siły hamowania żeby zerwać przyczepność. Na rowerze mtb to będzie problematyczne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w hydrauliki nie chcę iść z kilku przyczyn:

 

1. Już jeden tarczowy mechaniczny mam na tyle, właśnie M465 i jest jak dla mnie ok - miałem problem z regulacją, ale dzięki poradnikowi z forum (<3) udało mi się to zrobić.

 

2. Koszty... ok, można mieć komplet wspomnianych M675 za 500 zł faktycznie, ale 500 zł vs 115 zł za jednego BB5 (cena z allegro) to jednak jest pewna różnica.

 

3. Serwisowanie - wymienić linki, pancerze... tanio i we własnym zakresie mogę zrobić bez problemu. A bawić się w płyny, odpowietrzanie itp.. no nie bardzo, a gdyby to jeszcze wymagało nakładów do zakupu jakiegoś sprzętu do tego to już kompletnie nie ma dla mnie sensu.  

 

Wiem, że hydrauliki mają zalety, bo miałem kiedyś w crossie (acz w ogóle nie serwisowałem... ani nie wiedziałem że trzeba, ani jak), mają też wady. 

Chyba skuszę się na te BB5, choć są sporo droższe niż M465 (odpowiednio wspomniane 115 zł vs 55 zł - obecnie na allegro). Będę miał porównanie i wtedy jeżeli okażą się fajne, to przy potrzebie zmienię także na tyle, bo nie mam pojęcia ile on w ogóle ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@provid, No cóż, nie będę dyskutował dalej... Arogancją byłoby powiedzieć, że się nie mylę... ale do poprzedniej wypowiedzi dodam, że połowę rowerowego życia spędziłem na hamulcach canti i v-brake.

 

@@Ychu, Popełniłem swego czasu z premedytacją konfigurację (i ją użytkuję) klamka mtb i hamulec szosowy. Działa, ale nie zapewnia to komfortu hamowania ze względu na mały skok klamki. Na szosie nie sprawia to problemu, bo na oponie 700x23 i tak nie potrzeba wielkiej siły hamowania żeby zerwać przyczepność. Na rowerze mtb to będzie problematyczne.

 

No w mtb średnio to prawda , choć zawsze można zastosować takie coś.

 

Tylko , że to znów koszty a miało być tanio. Tak po za tym to chyba trochę robimy ot Panowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

3. Serwisowanie - wymienić linki, pancerze... tanio i we własnym zakresie mogę zrobić bez problemu. A bawić się w płyny, odpowietrzanie itp.. no nie bardzo, a gdyby to jeszcze wymagało nakładów do zakupu jakiegoś sprzętu do tego to już kompletnie nie ma dla mnie sensu.

 

Wymiana płynu (oleju) nie jest konieczna jeżeli nie podgrzewasz zacisków (np na zjazdach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@provid, Dawno dawno temu ludzie mówili, że wolą dobre canti niż nijakie v-ki. Na chwilę obecną hamulec cantilever nie istnieje na rynku (spotyka się go czasami w rowerach cx). V-ki są w ogóle poza dyskusją, bo to już przeszłość. Pozostały jedynie w rowerach budżetowych i to jest badziewie...

 

W swoim rowerze zainstalowałem mechaniki tylko i wyłącznie z tego powodu, że mam gdzieś z tyłu głowy wyprawy. W takim przypadku nie można sobie pozwolić na cieknący zacisk... Normalnie instalowałbym hydraulikę. Jeżeli jest bezawaryjna - to jest bezobsługowa - czego o mechanikach powiedzieć nie można, bo trzeba regularnie dbać (wymieniać) o pancerze i linki.

 

Pierwsze zdanie jest o tyle prawdziwe, że nie ma kogo na co zawracać. Fakt jest, że V-ki zostały całkowicie zastąpione tarczami. Że często kijowymi to inny temat. Tarcze wchodzą z rozmachem do szosy. W peletonie ich nie chcą i być może wcale chcieć nie będą ale amatorka, treningi to już inna bajka. 

 

Co do drugiego zdania to obaj panowie demonizujecie awaryjność hydrauliki klasy powiedzmy SLX'a. Nie wiem czy znajdzie się doświadczona osoba, która jadąc w trasę boi się, że zaraz zsika się zacisk lub uszkodzi przewód. To jest jakaś mitologa. Równie dobrze z własnego przykładu musiał bym robić kolosalną liczbę km z buta bo straciłem 2 szprychy. 

 

Jak ktoś nie chce hydrauliki przechodząc z V-ek to zwyczajnie jego jazda, warunki i styl tego nie wymaga. Nie ma co dorabiać bzdurnej ideologii o klockach (w mechanikach dają za darmo czy jak??), awariach i innych cudach. Kasa biorąc pod uwagę, że coś takiego jak SLX nie wymaga żadnych nakładów serwisowych też się nie zgadza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem na najwyzszych canti i vkach z Shimano i Avida, bylem przyzwyczajony do ich pracy. Rzadko bo rzadko, ale trafil sie strzal po ktorym kolko bylo na tyle zcentrowne, ze musialem rozpinac hamulce. Na hydraulikach jezdze ponad 10lat, trafialy sie gleby, loty, szlify rowerem po ktorych mialem wyrwane spinki mocujace przewod do ramy i nic. Doszczetnie nic...., az glupio.

W rowerze zony mam stare vki na dobrych klockach Koolstopa, uwielbiam ich zero jedynkowe dzialanie. Lekki nacisk klamki i blokada, inna bajka niz tarczowki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zrewidowałem nieco poglądy i zacząłem się zastanawiać nad wrzuceniem hydraulików. Jest jednak pewien kłopot - zostaję na razie z rowerem 26", więc nie chcę wrzucac w niego nie wiadomo ile, a przynajmniej nie w element, którego aż tak intensywnie nie wykorzystuję... Wiem jak to brzmi, oszczedzanie na hamulcach = zło, no ale nie robię niesamowitego terenu ani zjazdów.

 

Co więc warto wybrać? Przytaczane wcześniej M675 wydają się super wyborem - same pozytywy o nich czytam, że kilka sezonów bez niczego, że miodzio. Najtańsze nie są.. no i się zastanawiam, czy jest sens coś takiego brać. Z drugiej strony jak czytam o tańszych modelach albo hydraulikach shimano typu 4xx to widzę na forum opnie o awariach wyciekach itp. - i aż mnie dziwi, że takowe są ładowane fabrycznie w rowery z półek cenowych typu 3500-4500 zł.

 

Czy w tym wypadku da się znaleźć jakieś przyzwoite, acz tańsze hydrauliki, czy jednak lepiej zostać na mechanikach jeżeli przewiduję, że w przyszłym roku mogę zmienić rower na 27,5/29R?

W sumie... sporo ludzi nawet na mechanikach jeździ wymagająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hasło: Avid DB1.

 

Z drugiej strony jak czytam o tańszych modelach albo hydraulikach shimano typu 4xx to widzę na forum opnie o awariach wyciekach itp. - i aż mnie dziwi, że takowe są ładowane fabrycznie w rowery z półek cenowych typu 3500-4500 zł.

 

Tutaj (oprócz niskiej ceny) nakładają się dwa zjawiska:

- Duży (zapewne) wolumen produkcji. W takim przypadku zaczynają się pojawiać wady, które przy mniejszej ilości były do zaniedbania. Załóżmy, że rama statystycznie pęka w 0,1% rowerów. Produkując 900 sztuk możesz w ogóle tego problemu nie zauważyć i być przeświadczonym o poprawności konstrukcji. Produkując 1000000 rowerów, około 1000 sztuk wróci na serwis - tego nie da się nie zauważyć...

- Nikt nie biega do serwisu ze sprawnymi hamulcami i nie chwali się na forach, że jego hamulce są dobre. Serwisanci "znają" problem tylko z jednej strony, gdyż do nich trafiają głównie sztuki mniej lub bardziej problematyczne i ich opinie są przez to "zafałszowane" w stosunku do faktycznych statystyk.

Jedyne zbliżone do prawdy statystyki ma producent, gdyż on zna prawdziwy wolumen produkcji i ile sztuk wróciło z reklamacją. Wydaje mi się, że z tanimi hamulcami nie może być aż tak źle, skoro producenci odważyli się instalować je w rowerach z tego przedziału cenowego. Z pewnością nie brałbym modeli starych, typu M445, gdyż szybko pojawiały się "upgrade'y" 446 i 447, a to może oznaczać, że były wady dość dobrze widoczne :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem się na M465 i dzisiaj je dostałem. Poszedłem po kosztach - jakieś 100 zł za dwa, bez manetek i tarcz oczywiście - bo hamulce i tak do wymiany były (w ogóle coś sobie ubzdurałem, bo na tyle miałem tak naprawdę M415), a te tanie i na pewno prostsze w regulacji / konserwacji. Z roweru robi się natomiast swoisty potworek, więc... na razie muszą wystarczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdzałem jeszcze w terenie, ale tak podczas jazdy jest ok. Dużo lepiej niż na poprzednich M415, z tym, że tam już nieco zużyte klocki były. 

Poza tym, tu jest regulacja obu klocków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...