kal800 Napisano 16 Czerwca 2016 Napisano 16 Czerwca 2016 hej, zabrałem się do wymiany korby z poczciwego STXa na nieco nowsze XT. Po wielu bojach korbę udało się zdjąć, saport również, natomiast z pedałem od strony napędu gorzej, nawiasem mówiąc trochę na własne życzenie. nie owijając w bawełnę, pomyliły mi się kierunki kręcenia i tak długo dokręcałem aż się zapiekło na amen, a naprawiając błąd z gazrurką wyrobiłem sześciokątną prowadnicę, tak, że klucz przeskakuje jak się mocniej przykręci. Czy jest jeszcze jakiś ratunek? Czy da się w jakiś magiczny sposób to ogarnąć? na krawędzi śruby powstały małe pęknięcia, więc sam nie wiem. Drugie pytanie - czy ośka, którą się przykręca do korby da się jakoś oddzielić od reszty pedała i czy ewentualnie da się pozyskać taką ośkę? w ostateczności, te pedały to niecałe 200 zł, więc tragedii nie ma, ale jakby się dało te odzyskać to zawsze korzystniej... dzięki i pozdro Kal
Kiciok Napisano 16 Czerwca 2016 Napisano 16 Czerwca 2016 A jak chcesz ponownie przykręcić pedał z uszkodzonym gniazdem na klucz? Trzeba było brać 520 tam można dodatkowo płaskim odkręcić...
tobo Napisano 16 Czerwca 2016 Napisano 16 Czerwca 2016 Możesz przeszlifować gniazda na klucz płaski na osi pedału, zrobić dwa równoległe nacięcia blisko korby, tak by dopasować do tego klucz płaski. Jeśli nie masz już jednak gniazda dla imbusa 8mm to marnie to widzę.
kal800 Napisano 16 Czerwca 2016 Autor Napisano 16 Czerwca 2016 można kupić oś do pedału za jakieś 60 zł. i tak właśnie zrobię...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.