Skocz do zawartości

[pedały] Dobrze trzymające, ale nie SPD


Sziva

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

obecnie posiadam w rowerze MTB pedały aluminiowe ramkowe tego typu: http://www.ceneo.pl/17052715 Chciałabym je wymienić na coś, co lepiej będzie mi trzymać stopę na pedale, jednak nie może to być SPD ponieważ z racji uszkodzenia słuchu miewam krótkotrwałe zachwiania równowagi i wolę jednak móc momentalnie podeprzeć się nogą. Obecne pedały nie dają mi takiego trzymania nogi, jakie bym sobie życzyła. Trasy, po których jeżdżę to miasto i wycieczki wokół miasta, drogi szutrowe, asfaltowe, parki i lasy. Chciałabym też spróbować sił w górach. Całość raczej rekreacyjna niż ekstremalna.

Zastanawiam się nad pedałami z pinami, ale po przeczytaniu wszystkich wątków na ten temat jestem chyba jeszcze głupsza niż byłam do tej pory. Czy w moim przypadku takie pedały się sprawdzą (jestem w stanie zainwestować w buty z płaską podeszwą) i czy poczuję znaczącą różnicę w porównaniu do tego co już mam? Czy lepiej dopłacić do pedałów aluminiowych z pinami np HT AN01SS lub AN02SS czy może lepsze by były kompozytowe np. HT PA01? Pedały kompozytowe z odlewanymi pinami wydają mi się być półśrodkiem, ale może się mylę i trzymają nogę jak złoto. Oczywiście nie upieram się przy marce HT, ale wolałabym kupić coś raz i mieć spokój.

Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz też vp559, albo vp558 z mniej "agresywnymi" pinami. Pedały znacznie tańsze i w dodatku wytrzymałe. Warto je  nasmarować przed pierwszym użyciem, bo fabryka poskąpiła "smarowidła". Lepiej wziąć wersję  nie malowaną na czarno, bo lakier i tak się zetrze po jakimś czasie...

 

 

 

 czy poczuję znaczącą różnicę w porównaniu do tego co już mam? 

 

Różnica jest bardzo wyraźna- na plus dla platform. Noga opiera się większą powierzchnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jestem tego świadoma, że będę potrzebować dobrych butów i że co jakiś czas trzeba je będzie wymienić. Priorytetem jest dla mnie dobre trzymanie, a w drugim dopiero rzucie cena. Przy czym chciałabym kupić coś, co jest warte wydanych na to pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko że są droższe, a nie potrzebujesz pedałów za 200-300zł. ;)

Bo takich za 100zł też szybko nie zajedziesz, a różnicy w trzymaniu buta nie będzie.

 

Dużo lepiej kupić platformy za 100zł, a buty za 300-400, niż platformy za 200+zł i tanie buty do tego.

Zobacz na buty 5.10, patrz na takie głownie co mają górę szytą do podeszwy(tego boku gumowego), a nie tylko klejoną.

 

Za dobre trzymanie się buta do platformy głownie odpowiada podeszwa buta, a nie same platformy, w butach 5.10 masz naprawdę mega trzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też polecam dartmoor stream, bardzo dobry stosunek ceny do jakości więc nie ma sensu przepłacać.

A co do butów, końcówkę poprzedniego sezonu razem z wczesną zimą używałem tych pedałów i najtańszych butów do biegania z decathlona, ani raz stopa nie ześlizgnęła się mimo jazdy w różnych warunkach i raczej mało rekreacyjnie. Przy poprzednich zwykłych platformach marki no-name co chwila łydka albo piszczel cały poharatany. Także zwykłego adidasa też utrzymają (oczywiście będzie bardziej komfortowo razem z odpowiednimi butami) ale fakt faktem niszczą podeszwy ;) Teraz żona je ma i sobie bardzo chwali :) Jak jeździsz turystycznie to prędko ich nie zajedziesz, zresztą tak czy inaczej są wytrzymałe. 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie - czy jesteście w stanie polecić jakieś możliwie dobre pedały nie SPD i nie platformowe z pinami? Słowem pedały nie wymagające specjalnych butów (czy to SPD, czy to do platform). Bowiem najczęściej, z różnych powodów, jeżdżę w Adidasach, stąd szukam możliwie dobrych pedałów do tego typu obuwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

Od zawsze jeżdżę na pedałach "z wrąbkami", dotąd nie jeździłem na platformach.

Na pewno chcę spróbować, stąd pytanie. Myślałem, że wręcz wymagają specjalnych butów (sporo o tym piszecie). Jeśli nie, to spoko, biorę platformy i spróbuję ogarnąć je w Adidasach.

Chyba, że w takim przypadku (Adidasy) trzymać się jednak "wrąbkowych"? Jeśli tak byłoby lepiej, to polećcie jakiś fajny model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem odmiennego zdania i napiszę, że jednak wymagają odpowiednich butów. Oczywiście ceny niektórych Five-Tenów czy podobnych to przegięcie, dlatego sporo osób używa butów na deskę albo np. Adidasów Slack Cruiser czy podobnych z podeszwą z gumy stealth (Adidas jakiś czas temu kupił Five-Tena i jego patenty).

Takich butów jakie potocznie nazywa się "adidasami", czyli najczęściej coś do biegania, to w ogóle bym nie używał na rowerze i z platformami. Raz że miękkie i nie pedałuje się w tym dobrze, a dwa że momentalnie zorasz podeszwy pinami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona jeździ drugi sezon w zwykłych "adikach" na dartmoor candy pro (fioletowych ;)). Nie mają one metalowych pinów ale plastikowe, szersze wypustki (właśnie lepsze dla miękkich podeszw). Bardzo sobie chwali, chociaż podobnie jak na prawdziwych ostrych pinach tak i tutaj można sobie zrobić kuku. Początkowo obawiałem się, że krawędzie wspomnianych wypustek będą się szybko tępić i przez to trzymanie będzie się pogarszało ale zrobiła już na tym trochę i nadal jest ok. Ja z kolei jeżdżę w "adikach" terrex climacool (podeszwa z gumy stealth) na "prawdziwych" ostrych pinach. Guma bardzo miękka ale śladu po kolcach nie ma. Podeszwa też do twardych nie należy i pewnie nie wszystkim będzie pasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...