Alexievier Napisano 8 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 Poszukiwani chętni na mała wyprawę rowerową z Międzyzdrojów na Hel - okolo 400 km w 4 dni (okolo 100km dziennie) - start 4 lipca do 7 lipca. Sam planuję wyjazd z Zielonej Góry pociągiem do miedzyzdrojów i powrót z Gdańska (tramwaj morski przewiezie mnie z Helu do Gdańska). Spanie pod namiotami, wyżywienie głownie własne (palnik alkoholowy, gorące kubki etc) obiady po drodze (myśle że głównie pizza). Tempo okolo 20 km/h zmienne w zależności od terenu. Posiadam nawigację rowerową Garmin Edge 800 i kierować się będe transą R10 z możliwościa poprawek w czasie trasy. Mam już doświadczenie w krótkich wypadach dwudniowych ze spaniem na dziko, posiadam konieczny sprzęt i doświadczenie (palnik, nawigacja, ładowarka solarna i power bank, narzędzia etc). Jeżeli znacie kogoś kto byłby zainteresowany dajcie znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonik7824 Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 Nie mam doświadczenia w takim wyjeździe, ale wszystko przede mną. :-) Często robiłem wyjazdy weekendowe pod namiot ale z autem, po okolicy poruszałem się rowerem. Nie wiem czy dostanę urlop w tym czasie, choć chciałbym. Napisz w jakim jesteś wieku i w jakim wieku szukasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MPawel Napisano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 Witam. Przejechałem tą trasę w ubiegłym roku (z dziećmi więc dystanse dzienne do max 50 km). Chętnie służę poradami na temat trasy, polecanych campingów itp. Mogę też odsprzedać mapy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zws Napisano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 (edytowane) MPawel, wybieram się w pierwszej połowie sierpnia. Mam przygotowaną trasę z atrakcjami i campingami. Mógłbyś zerknąć i przekazać ewentualne uwagi ? Jakieś trudności, błądzenia, nieprzejezdności, pominięte atrakcje itp. A najbardziej to chyba polecane i niepolecane Campingi. Tu link: Mapa Pomorze 2016 Ja ze swojego doświadczenia mogę polecić Camping24 w Międzyzdrojach i Wiking w Dziwnówku. Nie polecam natomiast campingu w Świnoujściu. Edytowane 29 Czerwca 2016 przez zws Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MPawel Napisano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 MPawel, wybieram się w pierwszej połowie sierpnia. Mam przygotowaną trasę z atrakcjami i campingami. Mógłbyś zerknąć i przekazać ewentualne uwagi ? Jakieś trudności, błądzenia, nieprzejezdności, pominięte atrakcje itp. A najbardziej to chyba polecane i niepolecane Campingi. Tu link: Mapa Pomorze 2016 Ja ze swojego doświadczenia mogę polecić Camping24 w Międzyzdrojach i Wiking w Dziwnówku. Nie polecam natomiast campingu w Świnoujściu. Spróbuję opisać trasę po kolei uwzględniając najważniejsze punkty. My startowaliśmy z Warnowa koło Świnoujścia, bo był jakiś wypadek na torach i tylko tam dojeżdżał pociąg. Jeśli już będziesz w Świnoujściu to zaraz za granicą jest ciekawe muzeum lotnictwa http://www.hangar10.de/ Od Warnowa do miejscowości Kołczewo szlak R-10 jest bardzo słabo oznaczony, trzeba jechać "po mapie". W samym Kołczewie polecam camping "Sami Swoi" na ul. Bałtyckiej (tani, czysty i kameralny). Do Międzywodzia szlak prowadzi drogą leśną dobrze oznaczoną i utwardzoną. W Pogorzelicy polecam nocleg u harcerzy (mają obóz przy samym szlaku), cenę trzeba wynegocjować z komendantem obozu, można tez wykupić posiłki. Do końca Pogorzelicy jedzie się nową ścieżką rowerową wyposażoną w MORy, dalej ma się do wyboru jazdę szlakiem po drogach publicznych, albo przez teren dawnego poligonu. Ta druga jest krótsza i wiedzie przez las, ale jedzie się po płytach betonowych, a potem po starym (chyba jeszcze poniemieckim bruku) więc można sobie nieźle obić 4 litery. Można próbować poboczami ale czasem są korzenie i gałęzie więc i tak trzeba zjeżdżać na środek drogi. Na tej trasie znajduje się też punkt widokowy z wiatą, miejscem na ognisko i zejściem na plażę, nie pamiętam czy można tam biwakować, ale jak ktoś lubi "na dziko" to miejsce jest świetne. Od Dźwirzyna do Kołobrzegu jedzie się chyba cały czas (nie pamiętam dokładnie) ścieżką rowerową. Po drodze można zbaczać do bunkrów - pozostałości Wału Pomorskiego. W samym Kołobrzegu radzę omijać bulwar nadmorski i jechać przez park, który zaczyna się zaraz za latarnią morską. Za Kołobrzegiem jedzie się malowniczą ścieżką wzdłuż plaży (są tam MORy ze stojakami, bez wiat). Dalej szlak skręca do Sianożęt gdzie można znaleźć tani camping (nazwy nie pamiętam, ale też niczym prócz ceny się nie wyróżnił żeby go szczególnie polecać). W Mielenku polecam camping "ARA" człowiek z administracji jest szczególnie przychylny cyklistom. Na Mierzei Bukowskiej, od Łaz (Łazów?) do Dąbkowic nie ma drogi, trzeba jechać plażą, ale może coś się zmieniło od tamtego czasu. Najlepiej napisać do urzędu gminy i spytać). Za Darłowem w miejscowości Kopań jest świetny Camping "Camper Park" położony na wzgórzu z widokiem na morze, tani i czysty. Można tam za drobna opłata zrobić pranie. Na Mierzei Kopańskiej jest przekopany kanał nad którym nie było mostu trzeba wcześniej popytać miejscowych czy można przejechać, nam sie udało bo poziom wody był niski ale przepchnięcie rowerów z bagażami przez grząski piach było trudne. Miedzy Pęplinem a Ustką (nie pamiętam gdzie dokładnie) szlak wiedzie przez las wzdłuż rzeki, w kilku miejscach droga była podmyta i oberwana, trzeba było szukać obejścia. Przed samymi Rowami jest problem z oznaczeniem szlaku, w dodatku rozmija sie on z mapą więc najlepiej jechać "po mapie". Za Rowami jest dobra droga przez las. W Smołdzińskim Lesie polecam "Bar pod Sosną" można dobrze i tanio zjeść domowy obiad. W Smołdzinie jest Muzeum Słowińskiego Parku Narodowego, a w Klukach skansen wsi słowińskiej. Na nocleg można wybrać "Bazę pod lasem" w miejscowości Żelazo, camping prowadzony jest przez małżeństwo podróżników, którzy chętnie integrują się z turystami, co wieczór ognisko z gitarą . Rowerzyści jadący na zachód odradzili nam drogę przez Kluki, wokół jez. Łebsko, ponoć bardzo bagnista. Objechaliśmy Łebsko przez Równo-Skórzyno-Izbicę. Za miejscowością Gać droga przez las jest miejscami podmokła (a jechaliśmy w trakcie ubiegłorocznej suszy),w dodatku trwała zrywka drzew i szlak był rozjeżdżony przez ciągniki leśne. Skończyliśmy trasę w Łebie. W tym roku planujemy ciąg dalszy z Łeby na Hel, tramwajem wodnym do Trójmiasta (uwaga, przewóz roweru trzeba wcześniej zamówić, bo ilość miejsc jest ograniczona). Dalej przez Mierzeję Wiślaną - promem z Krynicy do Fromborka potem Elbląg i Malbork. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alexievier Napisano 30 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 hej tu nasza trasa https://ridewithgps.com/routes/14722403 aktualnie jest nas 4rech i czesc rusza ze szczecina czesc z miedzyzdrojow. Odpuscilismy R10 ze wzgledu na slaba jakosc nawierzchni i skupilismy sie na konkretnych szlakach asfaltowych ze skretami w puntkach ktorych chcielismy zobaczyc odwiedzic. Zmienilismy tez liczbe dni aktualnie jest 5, 4tego dnia konczymy na Helu dzieki czemu 5ty dzien bedzie na przeprawienie sie tramwajem lub jak niektorzy wrocic do punktu startu do domu/po samochod etc. Relacje zdam jak to wszystko przetrwamy PS dzieki wam za przydatne informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 30 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 @@zws, Co do przejazdu z Kluk przez Mordor (bagna izbickie) to 2 tyg temu przebijałem się tam fatem. Niby relatywnie sucho ale w dwóch miejscach i tak musiałem wdepnąć po kolana. Jak będzie lać i kanał wywali to tylko sprzęt do raftingu :] ale warto spróbować Zdewastowany pomost z widokiem na zarastające torfowisko między - nie jest juz dewastowny. Postawili nowiutki zaisty pomost. Można się gapić na Wielkie Bagno dowoli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MPawel Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Relacje zdam jak to wszystko przetrwamy No i jak, przetrwaliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alexievier Napisano 20 Lipca 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Hej udalo sie bez wiekszych problemow w sumie jedna osoba odpadla zanim zaczela ze wzgledu na poparzenie sloneczne ktorego sie nabyla kilka dni przed wyjazdem. Bylo nas 3ch, jechalismy rowno 4ry dni ogolnie kazdego dnia pogoda lepsza jednak drugiego 110 km w deszczu bylo ciezko ale fajnie. Cala trasa przebiegala drogami utwardzonymi tylko kilka odcinkow po szutrach jeden przez wolinski park narodowy ale ogolnie bylo szybko i twardo. Zbyt duzo morza jednak nie widzielimsy ale koncowka rewelacja ostatnia porosta na cypel Helu ostro nasmarowani mascia na bol kolan i resztka sil dociagnelismy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.