Kanister Napisano 5 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 (edytowane) Hej, Mam problem z oddzieleniem zaznaczonego elementu od popychacza w celu jego wymiany. Próbowałem łapać to kombinerkami przez kawałek materiału/gumy tak aby nie uszkodzić powłoki wcześniej go odtłuszczając, lecz mimo tego nie mogę tego odkręcić. Mieliście podobny problem lub macie pomysły w jaki sposób to ogarnąć bez rozbierania całego kartridża. Zaznaczam, że nie mam dostępu do żadnego imadełka Edytowane 5 Czerwca 2016 przez Kanister Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 7 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Mam nadzieję że krótki opis z rysunkami ci trochę pomoże Poniżej fotka która dotyczy wymianę końcówki w Epixonie, gdzie klient miał za dużo siły w rękach i urwał końcówkę Na dzień dobry to skombinuj sobie dwa kawałki aluminium o przekroju kwadratowym. Potem złącz je razem i ściśnij w imadle. Przewierć otwór wiertłem 7,9mm w środku czyli na złączu tych dwóch kawałków. Mi powstało takie coś z odzysku 2 kawałków aluminium. Dla polepszenia wyglądu to dałem sobie do anadowania na czarno w zwykłym tanim zakładzie oraz boki sobie na szlifierce ładnie wyszlifowałem Mając już taki element to przygotuj sobie taki kawałek z ręcznika papierowego lub czyściwa Po przygotowaniu sobie tego owiń dobrze tą rurkę blisko przy końcówce Potem nałóż to na swoje przygotowane zrobione urządzenie i ściśnij mocno w imadle No i pozostało ci próbować to odkręcić. Gdyby się obracał to nie żałuj tego ręcznika. Ręcznik zapobiega rysowaniu się tej złotej anody na popychaczu Mi to zazwyczaj daje pozytywne efekty w pracy Już odkręcone. Poniżej fotka z połamana końcówka która miałem od klienta UWAGA!!! Powyższa część końcówki nie jest oryginalną częścią do tego złamanego elementu. Tak tylko dołożyłem to do wglądu Edytowane 7 Czerwca 2016 przez ACTIVIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warthog Napisano 7 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2016 Autor pisał że nie ma dostępu do imadla wiec no... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 7 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Jeśli autor dobrze pomyśli to zaś z boku może przewiercić otwory i skręcić to 2 śrubami. Jeśli nic z tego mu nie wyjdzie No to lipa. Lecz przynajmniej się to innym może przyda Edytowane 7 Czerwca 2016 przez ACTIVIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanister Napisano 7 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Autor poradził sobie bez imadła Zrobiłem coś na wzór bacika do odkręcania filtrów samochodowych. Z jakiegoś zbrojonego kawałka gumy wyciąłem pasek o szerokości ~0.5cm i długości ~20-30cm, zamocowałem w nim imbus i ciasno owinąłem wokół popychacza. Taka konstrukcja zapewnia pewny chwyt i zaciska się sama podczas odkręcania. W podobny sposób wkręcałem nowy element - niestety tutaj już gorzej idzie. Oczywiście należy uważać, aby nie odkształcić popychacza. @ACTIVIA Dzięki za poradę. Nie pomyślałem o takim sposobie z klockami. Na początku zastanawiałem się nad zastosowaniem ścisku stolarskiego lub czegoś podobnego. U mnie ta śruba była wklejona na sporą ilość czerwonego kleju do gwintów więc trzymało się to fest To niestety była bolesna lekcja dla mnie, że używanie klucza dynamometrycznego to podstawa. Oby i była to przestroga dla innych. Edytowane 7 Czerwca 2016 przez Kanister Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 8 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 (edytowane) Autor poradził sobie bez imadła Zrobiłem coś na wzór bacika do odkręcania filtrów samochodowych. Z jakiegoś zbrojonego kawałka gumy wyciąłem pasek o szerokości ~0.5cm i długości ~20-30cm, zamocowałem w nim imbus i ciasno owinąłem wokół popychacza. Taka konstrukcja zapewnia pewny chwyt i zaciska się sama podczas odkręcania. W podobny sposób wkręcałem nowy element - niestety tutaj już gorzej idzie. Oczywiście należy uważać, aby nie odkształcić popychacza. @ACTIVIA Dzięki za poradę. Nie pomyślałem o takim sposobie z klockami. Na początku zastanawiałem się nad zastosowaniem ścisku stolarskiego lub czegoś podobnego. U mnie ta śruba była wklejona na sporą ilość czerwonego kleju do gwintów więc trzymało się to fest To niestety była bolesna lekcja dla mnie, że używanie klucza dynamometrycznego to podstawa. Oby i była to przestroga dla innych. Ważne że udało ci się zdobyć końcówkę do tego popychacza bo nowy kartridż to z 500zl nie twoje Edytowane 8 Czerwca 2016 przez ACTIVIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanister Napisano 28 Lipca 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 (edytowane) Hej, Mam problem z działaniem pokrętła rebound w Axonie. Można nim kręcić w na + i - bez końca. Charakterystyczny klik jest, lecz sama regulacja wydaje się nie działać. Samo tłumienie działa prawidłowo i jest ustawione tak jak ustawiałem jakiś czas temu. Co może być powodem tego defektu biorąc pod uwagę wcześniejszy problem z tego wątku z tym amortyzatorem*. Można tak przejeździć do końca sezonu czy reagować już teraz? *Od tego czasu amortyzator nie był rozkręcany ani nie dotykałem tej regulacji. Edytowane 28 Lipca 2016 przez Kanister Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 28 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 Możliwe że końcówka od popychacza kartridże tobie się odkrecila Teraz to szybko sprawdź póki nie będzie za późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanister Napisano 29 Lipca 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 No odkręciła się. Cała szpilka wylazła przy odkręcaniu. Teraz trzeba wymienić olej w kartridżu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 29 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Wylał ci się olej z kartridża??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanister Napisano 29 Lipca 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Wylać się nie wylał ale sikło troszeczkę jak wyciągałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 29 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 To wymień olej wykorzystując sytuacje sobie go także przeserwisuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanister Napisano 29 Lipca 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 (edytowane) Tak zrobiłem. W sumie to olej z kartridża był mętny, delikatnie spieniony i miał brązowy odcień. Jestem ciekawy czy przypadkiem się nie wymieszał z olejem z lagów. Trochę go ubyło bo wylałem 30-35ml a zalałem metodą prób i błędów około 50-60ml. Trochę trzeba się nasiłować, aby odkręcić górny korek. Na gwint który się odkręcał zapodałem średniej siły klej do gwintów i mam nadzieję że nie będzie podobnej niespodzianki w przyszłości. Co ile robić pełny serwis amortyzatora zakładając spory przebieg ~do 10k km rocznie + udział w maratonach? PS. Kolejny raz dzięki za pomoc. Edytowane 29 Lipca 2016 przez Kanister Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 30 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Narzędzia do rozkręcania kartridży to mam własnej roboty. Oryginalne są podobnej roboty lecz mniejsze i lubią szybko pękać Co do wymiany oleju w kartridżu to sobie lub raz na rok, zaś częściej czyść sobie go w środku i smaruj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fonika Napisano 30 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Żeby miękkie szczęki pękały... dziwne bardzo. A czemu dajesz papier między szczęki a trzymaną częścią? Żeby otrzymać dobre tarcie musi być styk alu-alu, z tym że trzeba te powierzchnie wcześniej odtłuścić, porysować się nie ma prawa, chyba że dajesz zbyt twarde aluminium. Przed odkręceniem warto sobie ten element podgrzać bo wtedy klej traci swoje właściwości i łatwiej puszcza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 30 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Fonika ja cię rozumiem że wam idzie to gładko mając oryginalne narzędzia. Na pierwszych moich wynalazkach tak właśnie się uczyłem przez filmiki na youtube z owiniętym papierem. Przez to postaw się na miejscu użytkownika który sam chce sobie odkręcić końcówkę lub kartridż. Fabrycznie robią na frezach z dokładnością chyba do 0,01mm a zwykły użytkownik na pewno tak dokładnie już by tego nie zrobił, ponadto stosując to jeden raz. Teraz to ja mam już całe szuflady tymi ściskaczami wypełnione i zrobione co 0,1mm zaczynając od 6mm a kończąc na ok 30mm bo więcej mi nie trza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.