Skocz do zawartości

[Rower dla 5-cio latki] Scott Contessa Jr czy Specialized 16"-20"?


lalaith

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich i proszę o pomoc w doborze roweru dla mojej córeczki, która we wrześniu kończy 5 lat.

 

Obecnie od ponad roku śmiga jak rakieta na 12" Specialized Hotrock, bez bocznych kółek. Córcia ma jakieś 103-104 cm, 15 kg wagi - jest drobna, jak na swój wiek.

Jednak na swoim rowerku zaczyna wyglądać nieco śmiesznie - jest na nią już za mały. Byłam nastawiona na zakup 16", raczej też Specilized Hotrock, bo rowerek bardzo fajny i dość lekki. Byliśmy przymierzyć w sklepie i o dziwo sprawiał wrażenie takiego na styk, nawet siodełko nie musiało być najniżej, tylko trochę podniesione. Głównie martwiła mnie niewielka odległość między siodełkiem a kierownicą.

Przymierzyliśmy się do 20", ale tu nie sięgała ziemi nawet przy najniższej pozycji siodełka. I zwątpiłam.

 

Wszędzie piszą, że 20" to raczej tak od około 120 cm wzrostu, ale przecież ramy są różne. Poszperałam w sieci i znalazłam siatkę wzrostu dla rowerków Specialized Hotrock i z niej wynika, że rower 16" jest dla dziecka o wzroście 95-104 cm, natomiast 20" - od 105 cm do 119 cm...

 

Natomiast jeśli chodzi o Scott Contessa Junior to tutaj rower 16" jest od 95 do 120 cm. Czyli różnica ogromna. Czy to oznacza, że te ramy są tak różne?? 

 

Czy odpuścić sobie tego Speca, skoro 20" jest za duża (choć teoretycznie powinna być niemal dobra, a w praktyce jest naprawdę za duża), a 16" na styk i brać np. Contessę? Nie mierzyłam jej jeszcze, ale każdy taki wyjazd do sklepu to dla mnie wyprawa przez cały Wrocław i to jeszcze z dwuletnim synkiem na dokładkę, co dla mających dzieci jest zrozumiałe chyba jakie to uciążliwe. Co prawda sklep ze Scotami już wyparzyłam i być może zbiorę gromadę i pojedziemy mierzyć, chociaż nie lubię tak fatygować personelu wiedząc, że i tak u nich nic nie kupię.

Tu muszę dodać, że i tak planuję kupić używany rowerek z ogłoszenia, bo nie chcę wydawać zbyt dużo pieniędzy, ale chcę porządny rower, który będzie można odsprzedać, a nie nowy, a byle jaki, na którym źle się jeździ.

Ewentualnie czy brać Speca 16" i najwyżej zmienić znów za rok?

 

Chyba że szukać jeszcze czegoś innego, ale co moglibyście polecić?

 

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy rower dla młodszego syna był lekko przyduży(dłużej pojeździł) i jak napisałaś "nie byle jaki" obydwa się sprzedały dosyć dobrze.Z jakiego rejonu Ww jesteś?bo jak Scott to tylko Probike(Kilińskiego nie polecam)o Specu nie mam pojęcia,są chyba na Armii Krajowej za kinem w stronę Grabiszyńskiej.Najlepiej jednak przymierzyć,a że kupisz gdzie indziej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zamiast wydawać sporo kasy na nowy rower, lepiej kupić używany 16'' (ja kupiłem Giant Puddy 16 za chyba 120 zł), a za rok używany 20'' (za jakiegoś Krosa dałem chyba ze 150 zł). Nie będzie żalu, że po jednym sezonie rower za mały, a w razie czego sprzedasz za te same pieniądze. A rowerki dziecięce nie są mocno ekspoatowane. Piszę na podstawie własnych doświadczeń z rowerami dla córeczki (teraz ma 8 lat i już musiała się przesiąść na 24'', czyli trzeci rowet w ciągu 4 lat - przy zakupie nowych bym nie wydolił).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dokładnie tak jak pisze rabinhood. Mozna kupić w bardzo rozsadnej cenie przyzwoity uzywany rower. Po co dziecku robić krzywdę za dużym rowerem? Buty też kupujecie 3 rozmiary większe bo starczą na dłużej?

Miałem w rodzinie taki przypadek, że przesadzili dzieciaka z 20 na 26". Dziecko miało problemy z panowaniem nad tym rowerem (kierownica za szeroka, zupełnie zła pozycję itp.). Po kilku glebach skutecznie zniechęciło się do jazdy.

Weź też pod uwagę, że rower na 20stkach będzie ważyl w okolicach 10-11kg to 3/4 masy Twojego dziecka.

Nalepka na ramie nie świadczy o klasie roweru. Spec, giant, trek itp. robią świetne rowery ale nie te kosztujace 2k. Rower dziecięcy wysokiej klasy to np. Belter 20 Trail 3S.

Edytowane przez vdcmike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziecko musi się czuć swobodnie na rowerze. O kant tyłka są te wszystkie tabele rozmiarów. Posadzić, pojeździć i zdecydować. Ja w przypadku tak małych rowerów polecę poszukać czegoś naprawdę lekkiego, bez amortyzatora, który nie będzie działał a dodaje ~1,5kg balastu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy rozmiar normalnego roweru dobiera się w taki sposób, że siedząc na siodełku dziecko ma dotykać stopami ziemi jak rower stoi pionowo? Ta zasada dotyczy rowerów biegowych, gdzie dziecko powinno całą stopą dotykać podłoża. Rower z pedałami powinien mieć tak ustawioną wysokość siodełka, aby noga wyprostowana pewnie opierała się śrudstopiem na pedale w dolnym położeniu korby. Dziecko może paluszkami dotykać ziemi jeżeli nie potrafi ruszać bez siedzenia na siodełku, ale zbyt nisko ustawione siodełko sprawia, że maluch jeździ z podkurczonymi nogami machając kolanami na wysokości brody.

Bardziej kierowałbym się przekrokiem, czyli jak dziecko stoi wyprostowane na ziemi i trzyma rower między nogami to rama przed siodełkiem nie powinna dotykać krocza.

Swoją drogą 104 cm to kruszynka, zdecydowanie lepszy byłby 16" tylko z dłuższą ramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy rozmiar normalnego roweru dobiera się w taki sposób, że siedząc na siodełku dziecko ma dotykać stopami ziemi jak rower stoi pionowo? Ta zasada dotyczy rowerów biegowych, gdzie dziecko powinno całą stopą dotykać podłoża. Rower z pedałami powinien mieć tak ustawioną wysokość siodełka, aby noga wyprostowana pewnie opierała się śrudstopiem na pedale w dolnym położeniu korby.

Ja uważam, że palcami powinno sięgać ziemi, bo sama wyżej nie ustawilabym sobie siodełka. Zresztą dostalam przed laty taki rower - Jubilat 2, ja kruszynka, on potężny. Nie lubiłam na nim jeździć, bo nawet siegalam ziemi. Dopiero jak podrosłam było ok.

 

 

Swoją drogą 104 cm to kruszynka, zdecydowanie lepszy byłby 16" tylko z dłuższą ramą.

No wlasnie, i o to mi chodzi, czy nie jest to najlepsze rozwiązanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shotas05: w przypadku rowerów 16 czy 20" zwykle są montowane korby o dł. ramienia 127mm. Jak spróbujesz ustawić siodło jak dla dorosłego to sztycy nie starczy ew dzieciak będzie się czuł mega niekomfortowo. Takie rzeczy moim zdaniem to od 26". Poza tym młodszego dzieciaka nie nauczysz, że przed zatrzymaniem trzeba się ewakuować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shotas05: w przypadku rowerów 16 czy 20" zwykle są montowane korby o dł. ramienia 127mm. Jak spróbujesz ustawić siodło jak dla dorosłego to sztycy nie starczy ew dzieciak będzie się czuł mega niekomfortowo. Takie rzeczy moim zdaniem to od 26". Poza tym młodszego dzieciaka nie nauczysz, że przed zatrzymaniem trzeba się ewakuować

Niezupelnie 127mm. Unibike Pilot (bez amorka) ma korbe 152mm. I da sie ustawic poprawnie (czyli z wyprostowana noga w dolnym polozeniu). Moj syn tak jezdzi i sam sobie pilnuje zeby podnosic siodelko jak tylko urosnie ("Tato, bo juz w kucki jezdze.").

 

A dla tak drobnej 5-latki to tylko 16". Moja corka (6 lat, 110cm) jezdzi na 16" i pasuje jej. Potrafi pojechac na 20" brata, ale zle sie na tym czuje a i ja widze, ze nie siedzi na rowerze ale wisi na nim.

 

Takze moim zdaniem odpusc 20" i kup 16". Przynajmniej bedzie rower dopasowany do dziecka. A, ze za 2 lata bedziesz musial kupic 20" to trudno - taka kolej rzeczy. Moim zdaniem nie da sie przeskoczyc rozmiaru i kupic od razu wiekszego. No chyba, ze dziecko ma sie cieszyc posiadaniem a nie jazda.

 

Wysłane z Tapatalk

 

http://moje60l.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja przrabiałem już kilka rowerów dziecięcych przeróżnej maści (unibike nie miałem) i do 20" nie spotkałem się z korba dłuższą niż 140, która moim zdaniem była za długa do tej ramy (nisko usytuowana mufą suportu). W każdym razie z tymi korbami to właśnie taka historia, że z jednej strony są zbyt krótkie aby efektywnie przekazywać energię mięśni ale gdyby były dłuższe przy tych małych ramach to haczyłyby albo o asfalt na zakrętach albo dziecko kolanami o kierownicę i klatkę piersiową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

A nie brałaś pod uwagę zakupu roweru 18"? Wydaje mi się, że to byłby najlepszy wybór, bo powinein być dobry na teraz, ale też za rok. Córce ostatnio kupiłem 18" i jest idealny a ma 110 cm. 

Kupowanie roweru za dużego, aż takiego, że dziecko nie dosięga do ziemi jest bez sensu. Dziecko będizesię bało, może upadać i jeszcze się zniechęci, a to będize najgorsze. 

Jak byłabyś zainteresowana takim 18" rowerem, to ja kupowałem PMBike i bardzo polecam ten sklep- dobre ceny, fajny wybór, szybka wysyłka! 

 https://pmbike.pl/rowery-dla-dzieci-18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Najlepszym rozwiązaniem jest udanie się razem z dzieckiem do takiego sklepu chociażby jak PM Bike, w którym pomogą dobrać odpowiedni rowerek. Pamiętajcie że dziecko musi dosięgać nogami do ziemi, w przeciwnym razie będzie się bało i będzie to zagrażać jego bezpieczeństwu. Polecam wcześniej wspomniany sklep- najlepsze marki, szeroki wybór we Wrocławiu, oferują również wysyłkę.

 

https://pmbike.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...