Skocz do zawartości

[napęd] paskowy do roweru dziecięcego


cynamon

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zbudować od podstaw rowerek na kołach 16" dla dziecka. Główne założenie to niska masa i prosta konstrukcja. Rama będzie spawana na zamówienie z odpowiedni dobranych cienkościennych rurek 7005 lub 7020. Oczywiście tylny trójkąt będzie rozkręcany, aby przełożyć pasek.

Szukam sposobu na zainstalowanie napędu paskowego zamiast łańcucha. Gdzie szukać zębatek, które da się zaadoptować do piasty i korby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ofercie gates'a masz zarówno paski jak i przeróżne koła pasowe do roweru pasujące do typowych korb czy piast. To jednak droga zabawa i sam napęd wyniesie pewnie 95% kosztów całości. Weź też pod uwagę, że rower na kołach 16" jest jednosezonowy i na następny sezon będziesz szukał 18-20, który będzie znowu max dwusezonowy. To też powód dla którego nawet spec czy trek nie robi rowerów dziecięcych z prawdziwego zdarzenia a zwykłe kowadła jak Romet czy kross.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ofercie gates'a masz zarówno paski jak i przeróżne koła pasowe do roweru pasujące do typowych korb czy piast. To jednak droga zabawa i sam napęd wyniesie pewnie 95% kosztów całości. Weź też pod uwagę, że rower na kołach 16" jest jednosezonowy i na następny sezon będziesz szukał 18-20, który będzie znowu max dwusezonowy. To też powód dla którego nawet spec czy trek nie robi rowerów dziecięcych z prawdziwego zdarzenia a zwykłe kowadła jak Romet czy kross.

 

Na pewno nie jest jednosezonowy, nawet gdy dziecko zaczyna jeździć na dwóch kółkach w wieku 5-6 lat. Zależy też jak szybko dziecko rośnie. Moje dziecko ma 3,5 roku i utrzymuje równowagę na rowerku biegowym od 18 miesiąca życia. Mógłby już zacząć jeździć na rowerku takim jak Early Rider Belter, który jest bardzo niski i posiada w korbie dwa gniazda do pedałów. Nie chcę krzywdzić dziecka rowerem, który waży dużo więcej niż moja szosówka.

 

Myślałem o kupnie Early Ridera, ale o więcej satysfakcji będzie, gdy sam zbuduję taki rower. Na pewno wyjdzie też taniej, chociaż nie to jest priorytetem. Myślę że poniżej 1000 PLN. Widziałem ofertę Gates, ale taki komplet będzie kosztował ponad 1000 PLN i bez sensu zakładać to do roweru, który nie wymaga aż takiej wytrzymałości i niezawodności. Są zębatki aluminiowe za 30- 40 PLN, które tokarz może przerobić tak aby pasowały do korby i piasty. Na razie nie udało mi się znaleźć zębatek o odpowiedniej średnicy, a dokładnie zębatki do korby, bo do piasty już mam. Najlepiej gdybym znalazł komplet z pasującym paskiem o szerokości 10-15mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Belter jest bardzo mały jak na rower z 16" kołami. Tak w ogóle, to samo koło nie jest kryterium podstawowym wyboru roweru dla dziecka, tylko cała reszta wymiarów.

 

2. Z tego co się orientuję, to nowe beltery mają już tylko jedno gniazdo na pedały.

 

3. Gates kosztuje, ile kosztuje. Jak chcesz taniej to idź na żebry po warsztatach i zbieraj stare paski po wymianach rozrządu oraz koła - jak znajdziesz jakiś sensowniejszy warsztat, który przekłada silniki to ze starych masz wszystkie koła, tylko ich waga może Cię nie satysfakcjonować.

 

4. Mam wrażenie, że zanim zbudujesz ten rower to dziecko z niego wyrośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, belter jest mały.

Młody go dostał jak miał 4 lata, na 6te urodziny usiadł już na większy rower. Cały praktycznie sezon 2015(piąty rok życia) prześmigał na sztycy wyciągniętej ponad maksa.

Teraz dosiada go młoda w wieku prawie 5ciu lat i sztyce ma wysuniętą już praktycznie na maksa.

I taka ciekawostka, belter wolnobieżkę ma w korbie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój syn jak miał 3 lata nuczyl się na biegowym, w tym samym roku dostał 14" z pedalami. W kolejnym roku trzeba było kupować już 18" a za rok 20". Dzisiaj ma 6,5 roku i powoli składam kasę na sensowną i lekką 24" którą trzeba będzie kupić w przyszłym roku. Chłopak wysoki (97 percentyl). Zawsze był taki problem, że jak wyciągalismy stary rower po zimie to kolanami prawie zawadzał o kierownicę/łokcie w zakrętach. W dodatku juz ma wyraźne preferencje do szybkiej jazdy w terenie. Z rowerem dla dziecka prawie jak z butami/ubraniami.

 

W rowerze "dorosłym" udzial masy ramy w calości to kikkanascie-20%. W dziecięcym jest podobnie. Jak chcesz uciec z masą w takim rowerze to musisz użyć naprawdę lekkich komponentów typu stery, korba, piasty, szprychy, obręcze, opony, wsporniki, kiera, hamulce, siodło itp. To wszystko kosztuje majątek a w dodatku w rozmiarach "dziecięcych" nie masz za bardzo wyboru.

 

Zakładam, że jeśli chodzi o ramę to idziesz do firmy która w tym siedzi i oni projektują i robią customa pod twoje zamówienie. To raczej nie będzie tanie biorąc pod uwagę że za sam widelec krzyczą kilka stówek.

 

Przy okazji - jak w swoim business case uwzględnisz odsprzedaż takiego ER nawet za 50% to na pewno wyjdzie taniej gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...