lis2006 Napisano 5 Września 2006 Udostępnij Napisano 5 Września 2006 witam panowie jakies 500/600km temu zmieniałem cały naped (oprocz przerzutki tył) kaseta alivio 11-30t łancuch pc-48 korba alivio przerzutka przód alivio I wczoraj dałem przejechac sie na rowrze mojemu kumplowi, jechał dosłownie 15km/h, stojac na pedałach lekko na nie naciskał. niezdazył daleko ode mnie odjechac kiedy nagle łanuch po prostu... PEKŁ rozwalił sie na ogniwie!!!!, kumpel zwijał sie przez pare minut na asfalcie po tym jak zaliczył jajami o rame... dajcie spokój czy to jakis zart? po prostu nie mogłem uwierzyc w to co sie stało pomyslec ze to mogło mi sie przytrafic jak cisne nieraz po 50 i wiecej po asfaltach(mam slicki);(;( straciłem zaufanie do mojego bika... moze wiecie jak to sie stało? :034: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialykom Napisano 5 Września 2006 Udostępnij Napisano 5 Września 2006 wszystko peka, i chociaz jest to dziwna sytuacja, to nie paranormalna ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 5 Września 2006 Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Może miał zbyt twarde przełożenie, a że wolno jechał, więc mocniej depnął i... Jeszcze bardziej prawdopodobne, że przy depnięciu zmieniał bieg. Wypytaj go o szczegóły :wink: Pozdrówko z hipotezą ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tichy Napisano 5 Września 2006 Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Podczas zmiany biegu pod dużym obciążeniem czasem ,,rozgina się'' ogniwo i łańcuch może zawieść (co gorsza często dopiero po pewnym czasie). Ostatnio czytałem że podczas wycieczki trójmiejskich rowerzystów jedna panna zerwała łańcuch dwa razy... mnie pc-48 jeszcze nie zawiódł, a zużyłem ich już parę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 5 Września 2006 Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Nie straszcie mnie ... zajezdzam 2*pc48 na kasecie 5.0 i korbie LX.... tak samo ktos mial pc-58 popękanego ... grrr przeciez mowia ze sram ma najlepsze lancychy[poza ruhloffem czy jak sie to pisalo... ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tichy Napisano 5 Września 2006 Udostępnij Napisano 5 Września 2006 [.....]przeciez mowia ze sram ma najlepsze lancychy[poza ruhloffem czy jak sie to pisalo... ] To że coś było/jest dobrej jakości wcale nie musi znaczyć że zawsze tak będzie Sram nakupował dobrych marek (Sachs, Avid, RS, Truvativ) pytanie co z nimi zrobi (Sachsa strawił).Afaik wippermann też robi dobre łańcuchy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebekfireman Napisano 6 Września 2006 Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Eeee - to pęknięcie łańcucha to nic nadzwyczajnego - normalna przypadłość łańcuchów - zdarza się nawet łańcuchom za kilkaset złotych. Wybierzesz złe przełożenie, zmienisz bieg pod obciążeniem i może nastąpić TRACH - i często dzieje się to w początkowych fazach używania łańcucha, gdyż łańcuch nie jest jeszcze dobrze wyrobiony. U mnie też na początku raz pękł, spiąłem i od tego momentu 5000 km zrobiłem bez pęknięcia. przeciez mowia ze sram ma najlepsze lancychy Taaa - tyle w tym prawdy co w twierdzeniu że WD-40 nie idzie nasmarować łańcucha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Września 2006 Udostępnij Napisano 7 Września 2006 mój juz trzeci jest pc 48, nigdy nie maiłem problemów a i góry wytrzymał. next też będzie 48 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 7 Września 2006 Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Nie straszcie mnie ... zajezdzam 2*pc48 na kasecie 5.0 i korbie LX.... tak samo ktos mial pc-58 popękanego ... grrr przeciez mowia ze sram ma najlepsze lancychy[poza ruhloffem czy jak sie to pisalo... ] Ja miałem popękanego PC58, ale po teście na starym łańcuchy to cilit kamień i rdza ma taką niszczącą siłe. Dostałem na gworancji drugi i teraz nic się z nim nie dzieje, wtedy to była tylko i wyłącznie moja wina. Sądze że miałeś zbyt wysokie przełożenia i nie wytrzymał. Takie przypadki się zdarzają, ale i tak uważam że to SRAM ma teraz jedne z najlepszych łańcuchów na rynku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 7 Września 2006 Udostępnij Napisano 7 Września 2006 mam 2 pc48 łączny przebieg okolo 4650 i naped jest gites.... nic sie nie dzieje nie specjalnie je oszczędzam, ale to jesli chodzi o jazde, bo są zawsze czyste i pachnące ;) a zdarzy mi sie ruszyc z twardego przelozenia, albo jadąc na trsie widzac krotki podjazd, pakowac baaardzo mocno zeby nie stracic kadencji i nie zmienic biegow:) kumpel mogl nieswiadomie miec cos nie tak... np przestawil niechcąco bieg albo Ty zatrzymales rower zanim redukcja biegu zostala zakonczona. no ale "słabe ogniwo" tez sie moze zdarzyc, moze miales pecha:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lis2006 Napisano 7 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 7 Września 2006 wszytsko było ok przełozenie 2x6 wiec, normalny nacisk bez przeciazen na pedały i bez zadnych zmian nagłych podczas jazdy po prostu podczas gdy stał na pedałach łancuch sie rozsypał i tyle;] coz chyba mam pecha... teraz mam dylemat czy kupowac nowy czy go zostawic i jezdzic ze strachem;| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 mnie pekl lancuch dwa razy w zyciu. raz wyszedlem z tego bezbolesnie. drugi raz (a pekl z mojej winy) stanalem w korbach na podjezdzie i zmienilem rownoczesnie bieg. w rowerku mialem nowego amorka a na nogach nowe buty. zapalilo mi sie wglowie ze nie moge zadrapac ani jednego ani drugiego polecialem na leb (zero kontroli nad tym co sie stalo) wzialem rower na siebie - nie dotknal ziemi. pamietam ze pedal (platformowka z kolcami) wbil mi sie w krocze - moglem na wlasne zyczenie zostac eunuchem. pekniecie lancucha nie ma nic wspolnego z jego modelem - tak jak ktos napisal wczesniej. zalezy od zuzycia, sposobu jazdy w tym momencie itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazyl1987 Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Ja jeżdzę na dwóch PC-48 przejechalem na nich ok 2100km i nie miałem z żadnym z nich najmniejszych problemów.Być może Twój łańcuch byl rozkuwany i mial delikatnie wygięte ogniwko. Wtedy trzpień nie wchodzi równo i ma prawo wyskoczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Nie straszcie mnie ... zajezdzam 2*pc48 na kasecie 5.0 i korbie LX.... tak samo ktos mial pc-58 popękanego ... grrr przeciez mowia ze sram ma najlepsze lancychy[poza ruhloffem czy jak sie to pisalo... ] a connex/wippermann to co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
black rider Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 ale jak Ci on pękł? tak po prostu jakby był przecięty? też jeżdze już długo na tym łańcuchu i wszystko jest z nim gites moze to jakaś wada fabryczna? byłas z reklamacją? (pozdrów kupla ;] ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lis2006 Napisano 9 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Września 2006 rozwalił sie na ogniwie tak jak by ktos odgiął ta blaszke z boku, dltaego musiałem go skracac własnie, dobrze ze miałem jescze zapas. Ale jak na razie od tamtej pory nie było z nim zadnego problemu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 Ja teraz własnie kupiłem PC48 i zobaczymy a jeźdze na najcięższych przełożeniach. ps. tak poza tematem czy jak kupiłem PC48 i jest on już czymś nasmarowany to czy musze go dodatkowo smarować ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 Ja zrobilem na pc-48 7k km i nie bylo problemów.. znaczy pod koniec juz nei zginal sie jak powinien. Fabryczny smar starczy na dlugo ale czesto jest tak ze sie do neigo wysztsko lepi :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 mój PC-48 tez był czyms posmarowany, chyba to był jakis klej i w sumie to po ok. 300km na łańcuchu było tyle piasku ze było juz widac gdzie niegdzie jakies ślady żuzycia, a teraz łańcuch ma ponad 4600km i chodzi idealnie , smarowany FL CC, ja bym radził wyczyscić łańcuch z fabrycznego smaru i posmarować jakims smarem do łańcuchów przy nastepnym łańcuchu na pewno tak zrobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 To znaczy co ?? Mam go wypłukać w czymś na dzień dobry ? W sumie ostatnio HG40 i PC38 też nie smarowałem jak były nowe i zastanawiałem się czy dobrze robie wiem że pierwsze konserwacje były robione po 1000 km głównie jeżdżę po asfalcie, a tam aż tak się nie przykleja syf. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 No w ekstrakcyjnej zrob shaker jak przy normalnym czysszczeniu lancucha... ten smar co jest napoczatku jest strasznie klejacy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 No do łap się klei jak cholera, a co dopiero do syfu z ścieżki leśnej. ..a samo olejenie bede wykonywać olejem Pedros. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
black rider Napisano 10 Września 2006 Udostępnij Napisano 10 Września 2006 mi też mówili ze ten fabrycznie dawany smar jest dobry ale ostatnio musiałem wymieniać łańcuch i zostawiłem ten "smar" i po niedługiej jeździe (ok 20km) po lesie cały był w piachu a to dość trudno wyczyścić, musiałem patyczkami to uszu wycierać ten smar z piachem między ogniwkami i nasmarowałem normalnie już Finish linem i teraz jest gites pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 11 Września 2006 Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Kumplowi powiedzieli, że ten smar się nada ale trochę się lepi jednak nie kazali mu płukać i na nowo oliwić, to ich posłuchał, no i po 300 km czuł na pedałach jak piasek się mieli w napędzie. W sumie był cały w piasku, kaseta też, to się wk... i dał go do konserwacji (nie miał ochoty na brudną robotę, a w serwisie niech się bawią skoro twierdzą że smar był dobry ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fiodor Napisano 12 Września 2006 Udostępnij Napisano 12 Września 2006 łancuch pc-48moze wiecie jak to sie stało? :034: Łańcuch kiepski, załóż coś lepszego jak chcesz mocnień wbić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.