Skocz do zawartości

[amortyzator] Rock Shox SID RL - strzelający / klikający


Paszul

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

wczoraj zauważyłem niepokojące odgłosy dochodzące z okolic przedniego koła / amortyzatora. Jest to dość charakterystyczne 'klikanie', które występuje głównie przy hamowaniu tylko przednim hamulcem. Tarczę i koło wykluczyłem już wczoraj, dziś rozebrałem resztę. Stery są okej. Zdemontowałem amortyzator, zamontowałem w imadle i 'klikanie' dalej występuje. Więc to na pewno wina SIDa.

 

Na forum znalazłem wpis niezawodnego @tobo że to wyklejenie się rur górnych z korony. Brzmi groźnie, chociaż podobno da się z tym żyć - ja nie mogę, nie wytrzymam kolejnego kilometra z takim klikaniem.

 

Prośba, abyście spojrzeli na filmik, który nagrałem i dali znać, czy to na pewno to, o czym piszę. Problem podobno występuje dość często, więc pewnie ktoś obyty w serwisie się z taką usterką spotkał.

 

Amortyzator jest objęty gwarancją - jak cały rower. Więc podejrzewam, że po udaniu się do oficjalnego przedstawiciela Treka wyślą go na gwarancji do Harta-Harryson. Jakieś doświadczenia z nimi macie? Szczerze mówiąc, chciałbym to zrobić w ramach gwarancji, a z drugiej strony nie chcę tracić rower na dłużej niż tydzień, góra dwa tygodnie. Sezon w pełni :)

 

Link do filmu z moim klikającym amortyzatorem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Masz gwarancje sprawa prosta, oddaj. W widelcu zaczęła skrzeczeć sterówka, lub co gorsze golenie w koronie. Czasami sie to zdarza. o ile sterówkę jeszcze sie da wymienić, to jak to golenie w koronie to jest nie naprawialne, a na pewno nie tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzator jest objęty gwarancją - jak cały rower. Więc podejrzewam, że po udaniu się do oficjalnego przedstawiciela Treka wyślą go na gwarancji do Harta-Harryson. Jakieś doświadczenia z nimi macie? Szczerze mówiąc, chciałbym to zrobić w ramach gwarancji, a z drugiej strony nie chcę tracić rower na dłużej niż tydzień, góra dwa tygodnie. Sezon w pełni :)

 

Wielu w tym ja nie ma miłych wspomnień co do Harfy ale raczej nie masz wyjścia i powinieneś reklamować. Mają 2 tyg na rozpatrzenie czy przyznali gwarę czy nie. Oczywiście teoretycznie bo i tego nie dotrzymują. To tylko połowa sukcesu bo jak przyznają to nie jest już powiedziane ile będziesz czekał na naprawę lub nowy. Niektórzy czekają miesiąc i dłużej. Natomiast Twoje oczekiwanie co do 1 tygodnia jest w sumie nie realne. Może jak byś był mega szychą w Treku :002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

 

A więc rower leci na gwarancji. Mam nadzieję, że nie potrwa to aż tyle :/

 

Inny problem polega na tym, że w karcie gwarancyjnej jest zapis, że naprawy gwarancyjne będą wykonywane bezpłatnie u dealera, u którego rower został zakupiony. Rower kupiłem w Freesport w Katowicach, który... został zlikwidowany. Mają co prawda drugi sklep w Krakowie, ale nie uśmiecha mi się jechać ponad 100 km, kiedy na Górnym Śląsku mam kilku/kilkunastu dealerów Treka. Nic, jutro będę działał.

 

Pozdrawiam, mam nadzieję, że Wasza niedziela była nieco bardziej udana! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tutaj Trek ma mało do rzeczy, bo wideł trafi do Harfy.

 

Jak się w ustawowym czasie nie wyrobią żądać wymiany na nowy i tyle, nie korzystać z gwarancji tylko z ustawy, tj podczas reklamowania nie podpisywać żadnych głupoty gdzie się na coś dziwnego zgodzisz i będą to powiedzmy warunki gwarancyjne Treka bądź sprzedawcy.

Edytowane przez phoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się w ustawowym czasie nie wyrobią żądać wymiany na nowy i tyle, nie korzystać z gwarancji tylko z ustawy, tj podczas reklamowania nie podpisywać żadnych głupoty gdzie się na coś dziwnego zgodzisz i będą to powiedzmy warunki gwarancyjne Treka bądź sprzedawcy

 

Powołanie się na ustawę jest w moim przypadku rzeczywiście korzystniejsze. Jedyny problem to konieczność zgłoszenia reklamacji sprzedawcy, a ten zwinął sklep, w którym kupiłem rower. Co prawda ma jeszcze drugi (w Krakowie), ale to ok. 130 km od miejsca gdzie obecnie mieszkam :/

 

Z karty gwarancyjnej wynika, że gwarancję również muszę zgłosić u sprzedawcy, więc wygląda na to, że czeka mnie mała wycieczka.

Edytowane przez Paszul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już miałem sporo osób z tymi przypadkami. Problem jest własnie w rurach goleniowych. W Suntourze i Marzocchi zawsze stosowali rury moletowane. Zaś w foxach i Roch Shox-ach są ze ścianką gładką s co do nacisku przy wyciskania to niektórych moich klientów wielce to zaskoczyło że leciutko wychodzi z korony 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

niektórych moich klientów wielce to zaskoczyło że leciutko wychodzi z korony

Taka jakość panie w dzisiejszych czasach. Dla porównania jakościowego, miałem dziś hamulec m535, stare deore, chyba pierwsze deore. Jeden tłok sie nie ruszał, dosłownie. Drugi wypchnięty na 90% bo klocki już do blach doszły.

 

Przy 447, taki zacisk nadaje sie w kosz, lub ewentualnie do serwisu. Tutaj wcisnąłem wystający tłok i go przytrzymałem. Pompowałem klamką by ruszyć drugi, nic, nic aż coś strzeliło i włala, oba pracują równo. Bez serwisu, bez smarowania, bez modlitw ... tak po prostu, to była jakość a nie dzisiejsze pękające dosłownie wszystko.

 

Kto wyrwie nową rebę z 2008-2010 roku, lub starszą, mimo że będzie cieżka i na 26" przeżyje każdą inną nowszą. Żyjemy w naprawdę smutnych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A 535 to "podobno" był najgorszy wypust z Deore z tamtych lat. U mnie nadal przód pracuje po 8 latach tyrania. Tył padł dopiero w zeszłym roku. A dzisiejsze Deore to każdy odradza. Śmiech i tyle. 

 

I tyle razy powtarzam by kupować jak jest okazja nawet zleżały gdzieś w magazynie wideł nawet jak nie jest tani bo zwróci się to z nawiązką w żywotności. Moja Reba SL DA ma 6 lat i nadal jak nowa. Tylko 3 serwisy a uszczelki nadal oryginał. Który obecnie szajs z pod znaku RS'a tyle wytrzyma?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja z Reby RL 2015 jestem średnio zadowolony, ale możliwe że zacznie to cudo lepiej pracować jak jej zrobię sam serwis i będę pewny tego czego wlałem do środka. Bo póki co w ramach GW była 2x u tych na H, a ostatnio nie mają oni dobrych opinii...

 

Mało tego, taka Reba w Harfie to 3000zł... już nie wspomnę o FOX 36 Factory za 6k zł, bo to kogoś ładnie ...

Edytowane przez phoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem wydaje się być rozwiązany. Po kilkudziesięciu kilometrach po zabiegu nie dobiegło do moich uszu żadne kliknięcie. Zastosowałem znany z zagranicznych forów patent z Loctite 290.

 

Strzela oczywiście na łączeniu korony z górnymi goleniami. Rower odwróciłem do góry nogami i łączenie potraktowałem Brunoxem, żeby oczyścić je z resztek kurzu, brudu i smaru. Tak przygotowaną powierzchnię polałem Loctite 290. Wystarczy cienka warstwa dookoła łączenia korony z goleniami. Po jakichś 2h delikatnie szmatką zebrałem nadmiar kleju. Rower zostawiłem w tej pozycji na 24h. Potem odwróciłem do pozycji 'normalnej' i zostawiłem na kolejne 24h. Wczorajszy test ride zdany na piątkę :)

Edytowane przez Paszul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...