RedTrek Napisano 5 Sierpnia 2016 Napisano 5 Sierpnia 2016 A nie powinien użyć tej definicji gdyż w przypadku OC mamy do czynienia wyłącznie z faktem gdy koszt naprawy przekracza wartość roweru... co stwarza nam sytuację naprawy ekonomicznie nie uzasadnionej... ale nie szkody całkowitej. Niestety operowanie takim słownictwem weszło już po trochu w język potoczny... jednak uwarunkowania prawne przy szkodzie OC nie znają takiego terminu. Definicja szkody całkowitej może występować np. przy AC gdy np. jest ustanowiony próg procentowy 80% po przekroczeniu którego w kosztach naprawy jest uznawana szkoda całkowita.
DzieciWeMgle Napisano 9 Sierpnia 2016 Napisano 9 Sierpnia 2016 Termin "szkoda całkowita" bierze się z AC, ale występuje również przy każdej szkodzie na mieniu i oznacza sytuację, gdy wykonanie naprawy jest nieuzasadnione (art 363 kc). W takiej sytuacji wypłaca się kwotę będącą różnicą pomiędzy wartością rzeczy na dzień wypadku minus wartość uszkodzonej rzeczy po zdarzeniu. Wyceny nie musi wykonać serwis. Można to zrobić samemu, jest to taka sama podstawa do wezwania do zapłaty jak w przypadku wykonania jej przez serwis. Jak będzie spór z TU o wysokość udajemy się do sądu, który spór rozstrzyga na podstawie opinii biegłego, a strona która nie miała racji za biegłego zapłaci drugie tyle (lub wielokrotność).
inforobert Napisano 9 Sierpnia 2016 Napisano 9 Sierpnia 2016 Teraz sytuacja z życia wzięta. Wycena szkody w przypadku mojego samochodu, sąsiadka parkując wjechała mi w samochód. Do malowania zderzak tylni, lewy tylni błotnik, lewe tynie drzwi. Wycena z OC sprawcy 886zł , kpina, gdyby nie opcja naprawy bezgotówkowej to bym się "bujał", bo za taką kasę nic nie zrobię. Wniosek jest taki: możesz zrobić wycenę samemu, a rzeczoznawca z TU uzna to za wyssane z palca. TU zawsze chce mieć potwierdzenie na papierze, że ta wycena jest zgodna z prawdą.
DzieciWeMgle Napisano 11 Sierpnia 2016 Napisano 11 Sierpnia 2016 Przecież sytuacja, którą opisałeś dokładnie oddaje to co ja napisałem, ot odwrócone strony. Dostałeś idiotyczną wycenę "bo tak", tylko zamiast iśc z tym do sądu przystałeś na inne rozwiązanie. Twój wybór. Niewątpliwie 'stres i kłopoty' związane z pozwem nie są dla wszystkich. Ale to co "chce TU" nie jest decydujące dla tego "co ma obowiązek".
inforobert Napisano 11 Sierpnia 2016 Napisano 11 Sierpnia 2016 Po co, od razu do sądu ? Po co strzelać z armaty do muchy na własny koszt ? Od tego jest Rzecznik Ubezpieczonych.
staryJanek Napisano 18 Sierpnia 2016 Napisano 18 Sierpnia 2016 To ja opiszę krótko działanie policji w Pomorskim- pow. Pucki . Kierowca busa z przyczepą wymusił pierwszeństwo na mnie jadącego rowerem . Czego efektem było bliskie spotkanie z wysokim krawężnikiem i barierą energochłonną . Koszulka podarta ( a nówka sztuka 160PLNów dałem .. bo po nagrodzie z roboty se kupiłem tak to by mnie stac nie było ) ale o porwanej koszulce odwiedzałem sie dopiero w domu (moja starata znowu ) ale co gorsza siodełko moje ulubione rozwalone . Moje obrażenia to obtarcia i ból w nadgarstku przez 2 tyg. No ale ... Facet jechał busem, wymusił, po czym zwolnił żeby popatrzeć jak lece efektownie w rów jak zobaczył ze wstaje ( to znaczy że żyje przecież ) po prostu dodał gazu i pojechał dalej . Ja dzwonei po policje, zę przez faceta upadłem, że mam straty materialne a policjant mnie się pyta : policjant z dyżurki - a zna go pan wie jak się nazywa co za samochód czy numery ?" Ja - Nie znam faceta , odjechał , samochód WV T4 bordowy jechał w kierunku wsi Osłonino ! Numerów nie znam GPU i tyle widzałem . policjant z dyżurki - -No to jak mamy go złapać ? ( tu moje wkurzenie na kierowce przemieniło się w rozpacz.... Gadam z debilem przez telefon ) ja - Nie wiem . Jesteście policją macie jakieś środki , Niech patrol przyjedzie, pojeździ po okolicy może go znajdą ile w osłoninie może być T4 bordowych (jest tam mieszkańców może z 200) . policjant z dyżurki - -Jest pan trzeźwy ? ja - Tak . a pan ? policjant z dyżurki - no to podjedzie tam jakiś patrol . po 10 min. facet z T4 wraca . zatrzymuje go na krzyżówce i spisuje nr. W tym czasie pozajeżdżają głąby z Puckiej policji . i zaczyna sie dyskusja . Ja mówię jak było ( to co wyżej napisałem ) kierowca w zasadzie to samo ale twierdzi ,ze nie musiałem upadać i nie jego wina ze się wywaliłem. No to ja do tych baranów w Puckiej policji moiwię , że chce złożyć zeznania bo mam szkody i koniec z tym, że ciągle płace z własnej kieszeni za czyjeś błędy .,Oni na to ....hmmmma co pan cche ? ja że chce 100zł za to używane siodełko .Facet nie bo siodełko nie jest tyle warte / No to ja mówię żeby zaczęli pisać zeznania bo ide do sądu . Do faceta w końcu dotarło, że i tak powinien dostać 200zł i 5pkt karnych za wymuszenie do którego się przyznał , chyba ze się dogada. No i dał stówę . . Ja wróciłem samochodem do domu . ad2 . Pare dni wcześniej autobus w gdyni mnie zepchnął z ulicy ( rozwalony pedał i but ) . Rok wcześniej dzieciak wyleciał na ścieżkę rowerową - nic się nie stało ale mało co nie straciłem zęba .Powiem tak . Rowerzysta w tym kraju nie ma lekko . Nie jest on uważany za godnego uczestnika ruchu na drodze , ścieżce rowerowej a tym bardziej chodniku . Naprawdę teraz jak sie coś dzieje będę wzywał i policję bo inaczej to sie nie skończy ciągłe wywalanie pieniędzy za czyjeś błędy a i kierowcy może sie też czegoś nauczą .
gocu Napisano 18 Sierpnia 2016 Napisano 18 Sierpnia 2016 Za takie porady powinien być ban Chyba za twój tekst. Pogotowie zawsze się wzywa, nigdy nie wiadomo czy nie masz jakichś obrażeń! W szoku możesz dojść do domu, a tam dopiero zemdleć. Pogotowie, lekarz, tomografia, rentgen, obowiązkowo! I antytoksyna! Tu nie chodzi o ubezpieczenie a o zdrowie, a czasem życie!
DzieciWeMgle Napisano 18 Sierpnia 2016 Napisano 18 Sierpnia 2016 Zawsze to lekka przesada, ale z całą pewnością należy wziąć pod uwagę szok w jakim się znajdujemy. Znajomy po wypadku samochodowym dopiero na drugi dzień poczuł pęknięte żebro. Zresztą mając styczność z pogotowiem, wcale gwarancji na wczesne wykrycie problemu nie masz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.