thomash Napisano 5 Września 2006 Napisano 5 Września 2006 Piszę dość wcześnie żeby każdy miał czas do namysłu, w poprzednim temacie jakoś nie było zbyt wielu chętnych więc może tutaj ktoś przeczyta. Już od dłuższego czasu planuje taki wypad, ale nie udaje się (raz brakuję chętnych, innym razem okropna pogoda). Kilka osób nie mogło, bo pracuje, więc proponuję termin 16 lub 17 wrzesień (sobota lub niedziela). Zbiórka Zdroje lub Dąbie ok. 6.00, dystans prawdopodobnie ok 200-220km, Tempo dostosuje się najsłabszych, ale myślę że na płaskiej szosie 25-26km/h. Pasuje mi tylko ten jeden weekend we wrześniu, ale w tygodniu również mam czas.
Gładki Napisano 5 Września 2006 Napisano 5 Września 2006 Witam. Ja się wstępnie mogę wpisać na listę uczestników, chętnie wezmę w czymś takim udział Dalej chłopaki więcej entuzjazmu, bedzie fajna okazja aby się poznać. Fajnie byłoby zakończyć sezon czymś wielkim haha Pozdrawiam i czekamy z tomash'em na kolejnych uczestników. Gładki.
holden1000 Napisano 5 Września 2006 Napisano 5 Września 2006 Ja równiez jestem zwarty i gotowy. Świetny były to akcent na zakończenie wakacji.
Gładki Napisano 5 Września 2006 Napisano 5 Września 2006 No to trzech już jest:) Kto następny? Pozdro Gładki.
Gładki Napisano 7 Września 2006 Napisano 7 Września 2006 Ja nie wiem też czy dam radę ale od czego są Pekaesy Podrawiam Gładki.
thomash Napisano 7 Września 2006 Autor Napisano 7 Września 2006 Myślę że jeżeli będziemy spokojnie jechać, częste postoje, picie i jedzenie a na miejscu zjemy coś ciepłego, godzinka-półtorej przerwy i jedziemy do domu, nie powinno być problemów. Trzeba się zorientować jak jest np z pks'em żeby w razie czego wrócić, ale ja takiego rozwiązania raczej bym nie chciał (ostatecznie). A może Panowie ze stargardu pojada sobie w jedną stronę a z powrotem sobie wezwiecie jakiegoś busa (bo chyba czymś takim jeździliscie na gryfa?)
krawiec91 Napisano 7 Września 2006 Napisano 7 Września 2006 Ja raczej odpadam, trochę za długi dystans jak dla mnie. Ale może w następne wakacje , albo jakiś krótszy wypad np. do Ińska.
Adamicki Napisano 9 Września 2006 Napisano 9 Września 2006 Fajny pomysł. Chętnie pojadę, najlepiej przed 14 września, tylko nie jutro. Ta trasa to 99% asfalt? Bo bym sobie slicki założył.
thomash Napisano 9 Września 2006 Autor Napisano 9 Września 2006 Trasy nie znamy dokładnie, jedynie z opisów i z mapy, ale raczej większość szosa, i jakiś malutki kawałek szutrem. Slicki możesz zakładać, ja też będę jechał na slickach 1,5 a reszta na semislickach (Turbodreamer chyba na slickach 1,5 jeszcze). Będziemy jechać raczej mało ruchliwymi drogami. [EDIT] W tej chwili chętne są 4 osoby, pogoda zapowiada się dobra przez cały tydzień więc nie powinno być problemów.
holden1000 Napisano 12 Września 2006 Napisano 12 Września 2006 200 km to niejest straszny dystans. Ja nie trenuje, jezdze sobie turystycznie i nie miałem (prawie ) problemu z przejechaniem 160 km z obładowanym rowerem (sakwy, śpiwór, namiot). Na potwierdzenie mych słów dodam jeszcze że objezdzałe Miedwie z thomashem ( mi wyszło 140 km) i pomimo masakrycznego tempa jakie ten drań narzucił dojechałem (pomijając fakt że dopiero dzis mogłem zejść po schodach nie łapiąc się balustrady)
dzik86 Napisano 13 Września 2006 Napisano 13 Września 2006 fajnie zapowiada sie wyprawa , ale : 1. pracuje 2. po przejechaniu 60km w ciagu 3h padalem na ziemie (doslownie) 3. nie mam praktycznie formy bo rower byl w servisie 4. Powodzenia wam zycze
thomash Napisano 15 Września 2006 Autor Napisano 15 Września 2006 A więc wycieczka już jutro, wyjazd o 6.00 spod stacji Statoil na krzyżówce w Zdrojach. No i jak to zwykle bywa, tylu chętnych było a ostatecznie jedziemy w 3 osoby...
thomash Napisano 16 Września 2006 Autor Napisano 16 Września 2006 I jak to w życiu bywa - pojechały dwie osoby... Ja i kolega Marcin vel "Gładki". Trasa w sumie miała 210km i niecałe 9h spokojnej jazdy. Pogoda był idealna, całe czas bezchmurne niebo i bardzo ciepło, chociaż bez upałów. Tutaj mój unibike i kross A6 Marcina. Trochę przeszkadzał nam momentami strasznie mocny wiatr, jadąc z górki zwalnialiśmy, a na płaskim prawie nas cofało... Pierwsza część trasy poszła bez problemów, nad morzem oczywiście rybka i po jakimś czasie już wracaliśmy. Droga powrotna nie była już taka kolorowa, bywały drobne kryzysy ale daliśmy rade i już planujemy kolejne wypady ale już nie w tym roku
Gładki Napisano 17 Września 2006 Napisano 17 Września 2006 Witam. Szkoda że nie było więcej osób:( Miało być inaczej a wyszło jak zwykle:D czyli właśnie dwie. Taaa te "drobne" kryzysy, naszczęście to już za mną <LOL> Pozdrawiam Gładki.
modliszka Napisano 17 Września 2006 Napisano 17 Września 2006 wita kobita z wrocka zazdroszczę wam tej wycieczki... :025: tak bym chciała teraz być nad morzem ale przyznaję że takiej trasy nie zrobiłabym na raz-pogratulować!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.