[Mycie] A w zasadzie problem po użyciu szamponu Motorex

[uslugifoto]

Mam problem, po Bike Atelier Maratonie w Tychach życzliwy człowiek nie pamiętam z jakiej firmy przy kolejce do myjki oferował mycie szamponem Motorex roweru. Oczywiście zgodziłem się na taką przysługę

 

Rower spłukałem, wrzuciłem na dach a po powrocie do domu mam efekt jak poniżej. Dodam że porządne szorowanie samą wodą nic nie daje...

 

Macie pomysł w jaki sposób pozbyć się tych białych plam i obwódek?

 

 

[gtb]

Spróbuj letnią  wodą z detergentem (mydło w płynie , płyn do naczyń) i mocno nie szoruj bo zetrzesz naklejki/kalkomanie (ze zdjęć widać że problem wystąpił tylko na nich).

[FigoiFago]

Może to kamień z twardej wody. Jak rower był myty to rama była gorąca? Może być też tak, że szampon zasechł na ramke.

 

Wysłane za pomocą mTalk

[uslugifoto]

Raczej kamień to nie jest. Rama została spryskana szamponem, potem w upale rower stał w kolejce do myjki jakieś 10 - 15 min. Potem go spłukałem.

 

Dodam że jak przejadę mokrą szmatką miejsca z obwódkami czy plamami to one znikają, ale wraz z tym jak rama wysycha pojawiają się na nowo.

 

Detergent, benzyna ekstrakcyjna ani ocet nic nie dają. Po użyciu tych rzeczy, od samego tarcia jakby ciut lepiej było, ale tarcie całego roweru raczej nie wchodzi w grę, prędzej pościeram naklejki

[vdcmike]

Jeśli szorowanie nie przynosi efektu to znaczy, że wlazlo pod naklejki (zapewne szampon zaczął się wgryzać w klej). Niestety ale naklejki bez lakieru to zły pomysł.

[inforobert]

Z tym już nic nie zrobisz, chemia się "wżarła".

[uslugifoto]

 

 

Z tym już nic nie zrobisz, chemia się "wżarła".

Puszcza jak użyję Fairy i trę gąbką do mycia naczyć, ale tą szorstką stroną. Pomyślałem że skoro puszcza to z czasem samo się wymyje i już mi to nie przeszkadza