Skocz do zawartości

[tętno na progu] Test Friela - niski wynik?


Paszul

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

 

Zrobiłem wczoraj test Friela opisany w Biblii. Większość z was pewnie go zna. Chodzi o to, aby przez 30 minut jechać na maksa (wysiłek wyścigowy) na w miarę prostej drodze, bez skrzyżowań i innych rzeczy mogących wybijać nas z rytmu. Średnie tętno z ostatnich 20 minut to przybliżony próg na progu mleczanowym. Według tego progu autor wyznacza strefy treningowe, które są podstawą do ułożenia i realizacji treningu.

 

Wyznaczyłem kilkukilometrową pętlę po lesie - twarda, równa i dość płaska utwardzona droga, nie żaden off-road. Test wykonany na rowerze górskim. Po teście byłem mocno zmęczony, pojechałem właściwie na maksa, zgodnie z zaleceniami autora.

 

Wyniki:

czas jazdy: 30 minut

średnie tętno: 159

średnie tętno z ostatnich 20 minut: 158

dystans: 14,2 km

średnia prędkość: 28,5 km/h

przewyższenie: 77 metrów

 

Mam 29 lat, kiedyś jeździłem całkiem sporo (4-5 tys. km rocznie), przez ostatnie lata nieco mniej, a w tym roku zrobiłem wielki come back :) Moje tętno maksymalne to ok. 188, więc próg to ok. 84% HR max.

 

O co właściwie chodzi? Gdy przeglądam wyniki innych, to ich próg wynosi ok. 165-175. Skąd taka różnica? Stopień wytrenowania? Nie wydaje mi się, żeby było ze mną aż tak źle :) Uwarunkowania genetyczne? 158 to dość mało patrząc po wynikach innych. Czy to normalne?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo niski próg jak na Twój wiek i jakieś tam doświadczenie w sporcie a jechałeś nawet dość szybko jak na rower mtb. Trochę wyższy próg niż Ty ma mój kolega z którym jeżdżę ale on jest przed pięćdziesiątką. Coś jest nie tak, wydaje mi się że coś więcej niż przerwa w treningach. Przecież nawet będąc odzwyczajonym od wysiłku to i tak powinien nieźle skoczyć Ci puls kiedy robisz cokolwiek (rower czy co innego) na tzw najwyższych obrotach. Koniecznie powtórz test za jakiś czas, choćby za 3 tygodnie jak pisał siejak1 i daj znac jak poszło.

 

Dla porównania, mój wiek 30, próg (średni puls) 181, max 190 albo 191. Doświadczenie w jeździe to 1 rok z czego pierwsze pół roku polegały bardziej na wypadach na browar i jakiś tam podejściach do szybszej jazdy (tak, tak, już wiem że jedno z drugim zdecydowanie się nie łączy :P ), dopiero od jesieni zeszłego roku jeżdżąc więcej i więcej podszedłem do tematu "na poważnie" bo maksymalnie wkręciłem się w rower i po prostu chciałem jeździć lepiej i szybciej. Test którego wynik podałem robiłem chyba już w lutym, a na dwóch ostatnich maratonach w tym miesiącu gdzie jechałem 1h 19m (na obydwóch ;) ) więc sporo więcej niż czas trwania testu Friela średni puls wyszedł mi... 181 a jechało mi się w sam raz. Oczywiście byłem bardzo zmęczony, ale tak pozytywnie a nie do zerzygania jak po teście kilka miesięcy temu. Swoją droga też muszę powtórzyć test ;)

 

Z ciekawością będę śledził ten temat :)

 

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skąd taka różnica? Stopień wytrenowania? Nie wydaje mi się, żeby było ze mną aż tak źle

 

A skąd ten wniosek, że jest z Tobą źle? Gdybyś miał avg HR wyższe o 10 to byłoby lepiej Twoim zdaniem? :)

 

Jaki masz przebieg tętna? Z 30 min masz taki sam jak z 20 min... To nam niewiele mówi, ale jeśli masz w miarę płaski przebieg tętna (wykres nie odchyla się z czasem trochę w górę przy takim jednostajnym mocnym wysiłku) to może sugerować, że masz jeszcze spore rezerwy. Wtedy staraj się pojechać szybciej (albo weź dziewczynę na ramę). A jeśli rzeczywiście potrzebujesz do szczęścia dobrego info, jak wyglądają Twoje zakresy tętna, to tylko w labie. Tylko po co Ci to info? :)

 

pzdr wesoło,

Fawlty

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma 25.10

 

Zawsze podaje moim zdaniem realny puls, w domu ok 60, przy lajtowym kręceniu np 90-110, na treningach pokazuje taki na jaki się faktycznie czuję w danej chwili że tak powiem :)

No ale maratony to też adrenalina i te wskazania szybują trochę w górę, stoję w sektorze 15 minut i nic nie robię i mam 120 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd ten wniosek, że jest z Tobą źle? Gdybyś miał avg HR wyższe o 10 to byłoby lepiej Twoim zdaniem? :)

 

Jaki masz przebieg tętna? Z 30 min masz taki sam jak z 20 min... To nam niewiele mówi, ale jeśli masz w miarę płaski przebieg tętna (wykres nie odchyla się z czasem trochę w górę przy takim jednostajnym mocnym wysiłku) to może sugerować, że masz jeszcze spore rezerwy. Wtedy staraj się pojechać szybciej (albo weź dziewczynę na ramę). A jeśli rzeczywiście potrzebujesz do szczęścia dobrego info, jak wyglądają Twoje zakresy tętna, to tylko w labie. Tylko po co Ci to info? :)

 

pzdr wesoło,

Fawlty

 

Nie wiem czy by byłoby lepiej, ani czy mój rezultat (158) to powód do niepokoju :) po prostu wszędzie spotykam znacznie wyższe od mojego rezultaty, co mnie mocno zastanawia. Chociażby @misojedzie który ma próg 181. Dla mnie taki rezultat to abstrakcja.

 

Nie wiem, czy będziesz widział te dane tak jak ja, ale tutaj jest cały zapis testu. Test to okrążenia od 3 do 6, co widać po przebiegu tętna.

 

https://www.strava.com/activities/587380685/analysis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi się nie otwiera niestety. Nie mam konta na stravie, używam Movescounta. 

 

Primo: nie bardzo rozumiem z czym masz problem. Próg mleczanowy wyszedł Ci prawie idealnie podręcznikowy dla wysportowanego gościa - 84% procent (jak zresztą sam piszesz). Co Cię obchodzi jak coś tam wypada innym?

 

Secundo: czy gdybyś miał tętno znacznie wyższe przy Twoim przejeździe to by świadczyło, że jesteś w lepszej formie? No nie, raczej wręcz przeciwnie by świadczyło. To miałem na myśli. 

 

Tertio: to co wypisujemy tutaj to takie ecie pecie, bo większości z nas coś tam dzwoni, tylko nie wiemy co. Więc mnie dzwoni na postawie tego że masz taką samą średnią HR z dwóch pomiarów (po 20 i 30 min - oczywiście wnioskowanie ze średniej jest niewiele warte, więc sam musisz popatrzeć), że być może masz płaski przebieg wykresu tętna. Jeśli tak jest, to znaczy, że mogłeś się opierdzielać w czasie testu (czego jednak nie sugeruje średnia prędkość) bo gdyby nie to szło by pewnie lekko w górę. Ale to oczywiście daleki strzał i pewnie chybiony (pewnie jedzie Ci w górę - oczywiście zakładam, że Twój wysiłek jest jednostajny, bez szarpania).

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma 25.10

 

Zawsze podaje moim zdaniem realny puls, w domu ok 60, przy lajtowym kręceniu np 90-110, na treningach pokazuje taki na jaki się faktycznie czuję w danej chwili że tak powiem :)

No ale maratony to też adrenalina i te wskazania szybują trochę w górę, stoję w sektorze 15 minut i nic nie robię i mam 120 :D

 

 

Cześć,

To co napisałeś w cytowanym powyżej poście sugeruje, że Twoje zakresy tętna są podobne do moich.

Normalne tętno na progu mam około 165, przy organiźmie zmęczonym potrafi spaść do 155. Mam 38 lat więc "nieco" więcej ale jeszcze taka strasznie stara nie jestem ;)

 

Może jesteś przemęczony, chory (może alergia?).

 

Spróbuj sobie przez jakiś czas (kilka tygodni) pomierzyć tętno spoczynkowe, zobacz jak się układa i będziesz wiedział, czy występuje któraś z powyższych sytuacji.

U mnie spoczynkowe normalne (mierzone rano od razu po przebudzeniu, przed ruszeniem się z łóżka) mam około 52-56, przy organiźmie zmęczonym sporo niższe (np. 43-47). 

Teraz mam silny atak kataru siennego, od paru dni. Czuję się bardzo zmęczona cały czas i tętno spoczynkowe spadło do 46. Wczoraj na 20-minutowej rundzie na xc średnie było 160 więc dość niskie jak na taki wysił.

Być może u Ciebie jest podobnie, może alergia lub zmęczenie wpływają na Twoje tętno.

 

Pozdr. Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mierzyłem, 61 uderzeń, wstałem pół godziny temu więc jestem wypoczęty ;) 

Nie czuję się zmęczony, nie choruję na alergię ani na nic innego, od kiedy kupiłem pulsometr miałem wrażenie że taki próg jest normalny, piszesz że Twój próg wynosi ok 165, pomijając już różnicę tych 8 lat u mnie 165 to 3 strefa, jadąc na takim pulsie przez jakiś czas jadę powiedzmy trochę szybciej ale nie mogę powiedzieć żeby mnie to jakoś męczyło, dopiero utrzymywanie przedziału 160-180 przez godzinę lub dłużej odczuwam jako porządny wysiłek. w skandii w krk pulsometr zapamiętał mój maksymalny puls chyba 201 albo 202. 

 

Zawsze te wskazania na treningach są bardzo podobne, mam co prawda fizyczną pracę ale nie ma znaczenia czy idę pojeździć od razu po pracy czy przed czy jak mam wolne.

 

pzdr 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...