Skocz do zawartości

[przełaj] kupno, Canyon albo...


mamrower

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że gwizdnęli mi rower i nie już go nie chcę z powrotem, szukam przełaja. 

 

Krótko, jeździłem na crossie, z oponą 28x42, trochę wolno. Chcę nadal móc przejechać poboczem obok samochodów, ale jednak więcej zasuwać.

 

Canyin Infinite AL 8.0 rozmiar S?

 

Poprzedni rower - cross, rama 52''.

Wymiary: wzrost 178, waga 65 kg, noga 81, tułów 68, bary 48, ręka 65 - kalkulator wskazuje S.

 

Nie znam się na technicznych sprawach, chcę tylko móc do pracy i z pracy na wieś gdzieś przejechać bez bólu i z 'funem' (a cross i 15 km przez pole go nie daje).

Da radę?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcę tylko móc do pracy i z pracy na wieś gdzieś przejechać bez bólu i z 'funem'

 

Choć przełaj to z założenia rower uniwersalny, to jednak w klasycznym wydaniu to najczęściej bezkompromisowa, sztywna i szorstka wyścigówka dla prawdziwych twardzieli. Klasyczny wyścig trwa godzinę i rower na taki wyścig jest zaprojektowany tak, by przez tą godzinę był maksymalnie efektywny. Odbywa się to oczywiście kosztem komfortu, bo wyćwiczony zawodnik przez godzinę przeboleje, a potem i tak połozy się na leżance u masażysty.

 

Dlatego, jeśli mógłbym coś zasugerować, to polecałbym raczej coś z kategorii gravel. Czym jest gravel? Pozwolę sobie na małe, subiektywne usystematyzowanie (pomijając oczywiście tak specjalistyczne rowery, jak Time Trial, torowe ostre koła, adventure, wyprawowce, etc.). Rowery szosowe dzielimy na 3 grupy:

  1. Aero - jazda po płaskim - mocno pochylona pozycja, aerodynamiczna rama, wysokie stożki w kołach, aerodynamiczne kierownica, mostek, sztyca, etc. bardzo sztywny (do sprintu), trochę dłuższy i dzięki temu stabilny. Nie wspina się tak ochoczo pod górę jak Lightweight (bo jest cięższy i ma cięższe koła);
  2. Lightweight - jazda po górach - pochylona pozycja, rama jak najlżejsza, aerodynamika na drugim planie, jak najlżejsze koła, ekstremalnie sztywny (każdy wat energii przy wspinaczce się liczy), krótki, zwrotny, nerwowy. Nie pojedzie po płaskim tak szybko jak Aero (bo nie jest aero, bo pozycja mniej pochylona);
  3. Endurance - jazda długodystansowa i po złej nawierzchni (np. bruk) - pozycja najbardziej wyprostowana, a co za tym idzie - wygodna, rama tłumiąca drgania, szersze widełki z miejscem na szersze gumy. Endurance nie pojedzie po płaskim tak szybko jak Aero (bo nie jest aero), nie wspina się tak ochoczo jak Lightweight (bo nie jest light), ale kiedy po 100 km bruku Aero i Lightweight leżą i kwiczą, to Endurance wciąż jedzie z uśmiechem.

 

Granice pomiędzy powyższymi grupami nie są stałe i wraz z rosnącą specjalizacją i rozwojem technologii ulegają ciągłym przeobrażeniom. Powstają np. mieszanki Aero + Lightweight (Canyon Ultimate Aero), albo Aero + Endurance, etc., które być może za jakiś czas stworzą kolejną grupę rowerów, której nie potrafimy jeszcze zdefiniować i nazwać, jednakże, wiedząc kto był ojcem, a kto matką, łatwiej jest przewidzieć jak zachowa się dziecko.

 

I tak, trzymając się powyższej klasyfikacji, poprzez analogię - przełaj byłby uterenowioną szosą typu Lightweight, a gravel byłby uterenowioną szosą typu Endurance. Teraz pozostaje zadać sobie tylko pytanie - co dla mnie osobiście znaczy "uterenowiona"? Osobiście, bo odpowiedź na to pytanie będzie już bardzo indywidualna. Na ten przykład teren po jakim cisną zawodnicy przełajowi prawdopodobnie nawet się nie śnił większości użytkowników popularnych górali, snujących się leniwie po parkowych ścieżkach i bulwarach.

 

Co do 130 mm główki w Inflite. Faktycznie mało, ale trzeba jeszcze pamiętać, że w tym konkretnie modelu wideł jest wyższy niż w typowej szosie. Swego czasu robiłem porównanie Roadhouse'a z główką 175 mm z Inflite z główką 160 i po uwzględnieniu wymiarów widelca i kąta główki różnica wysokości ramy w tym miejscu wynosiła już nie 15, ale 5 mm. Czyli nie 3, lecz jedna podkładka.

 

gallery_186371_28_152309.jpg

Porównanie geometrii w rozm. 56 cm. Czerwona - Kona, zielony - Canyony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć przełaj to z założenia rower uniwersalny, to jednak w klasycznym wydaniu to najczęściej bezkompromisowa, sztywna i szorstka wyścigówka dla prawdziwych twardzieli. Klasyczny wyścig trwa godzinę i rower na taki wyścig jest zaprojektowany tak, by przez tą godzinę był maksymalnie efektywny. Odbywa się to oczywiście kosztem komfortu, bo wyćwiczony zawodnik przez godzinę przeboleje, a potem i tak połozy się na leżance u masażysty.

 

 

I tak, trzymając się powyższej klasyfikacji, poprzez analogię - przełaj byłby uterenowioną szosą typu Lightweight, a gravel byłby uterenowioną szosą typu Endurance. Teraz pozostaje zadać sobie tylko pytanie - co dla mnie osobiście znaczy "uterenowiona"? Osobiście, bo odpowiedź na to pytanie będzie już bardzo indywidualna. Na ten przykład teren po jakim cisną zawodnicy przełajowi prawdopodobnie nawet się nie śnił większości użytkowników popularnych górali, snujących się leniwie po parkowych ścieżkach i bulwarach.

 

Crossem latałem gdzie chciałem, po prostu. Bez spiny na jakiś teren, tylko jak trasa kazała, tak jechałem, np. 30 km po wale przeciwpowodziowym (piach i trawa).

Od nowego roweru oczekuję, że pozwoli mi wjechać na pobocze, gdzie piach i kępy traw, wpieprzyć się w dziurę i jeździć dużymi zrywami (dobre hamulce). Oprócz tego, chcę poczuć prędkość. Tego nie dawał mi cross, gdzie średnia to 22-24 km/h, a że 95% trasy to szosa, dlatego myślę o czymś nowym.

 

Podsumowując: móc wjechać w lekki teren, tzn. piach (powiedzmy ubity), żwir, trawę, kostkę brukową ;) i jednocześnie popylać aż miło bez bólu pleców.

 

Jak dobrze wnioskuję, ten Inflite da popalić (jako przeróbka Lightweight?), a no cóż, nie o to mi chodzi. Ten gravel dobrze brzmi, ale jaki to konkretnie model? Szukam szosy, która nie boi się łat na jezdni i tyle. Żeby ruszyć w drogę i nie martwić się o centrowanie czy ból tyłka. To co w takim razie?

Byłem dziś w lokalnym sklepie, to mają tylko Meridy i Kellys, ale albo budżetowe, albo jakieś węglowe dziwolągi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cross`em robiłeś średnie 22 - 24 km/h przy jeździe asfaltem 95% to niekoniecznie przełaj da "przyspieszenie"

Ja nie będąc jakimś mega kolarzem na "góralu" 26 z papciem 1,9 - 2,1 w dojeździe do pracy gdzie lasy i pola to jakieś 20% bez spiny wyciągam średnia 25 km/h.

Piszę to tylko po to żeby nie było zawodu po tym jak wydasz 6k na nowy super sprzęt i okaże się ze nie jeździsz znacząco szybciej. :)

Wniosek ... popracuj nieco nad kondycją . 

 

@@slon78, wniosek z tego że nie tylko Canyon się myli ...

Całkowicie nieosłonięty ślizg na mufie suportu przełajówki widziałem też w sprzętach bliżej 10 kzł.

W Inflite warga dolnej rury przynajmniej odrobinę osłania ślizg od syfu spod przedniego koła.

Jedyne co im można zarzucić to fakt że mimo wewnętrznego okablowania nie puścili pancerza do tylnej przerzutki w jednym kawałku.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

popylać aż miło bez bólu pleców [...] Szukam szosy, która nie boi się łat na jezdni i tyle. Żeby ruszyć w drogę i nie martwić się o centrowanie czy ból tyłka. To co w takim razie? Byłem dziś w lokalnym sklepie, to mają tylko Meridy i Kellys, ale albo budżetowe

 

No to popatrz sobie na Meride Speeder, jak mają takę. To fajny rower, choć może zbyt budżetowy :) To żart - możesz go mieć w karbonie i na ultegrze za 10k. 

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cross`em robiłeś średnie 22 - 24 km/h przy jeździe asfaltem 95% to niekoniecznie przełaj da "przyspieszenie"

Ja nie będąc jakimś mega kolarzem na "góralu" 26 z papciem 1,9 - 2,1 w dojeździe do pracy gdzie lasy i pola to jakieś 20% bez spiny wyciągam średnia 25 km/h.

Piszę to tylko po to żeby nie było zawodu po tym jak wydasz 6k na nowy super sprzęt i okaże się ze nie jeździsz znacząco szybciej. :)

Wniosek ... popracuj nieco nad kondycją . 

 

Śmigam raczej nietypowo, w większości praktycznie na czczo, więc mocy na pewno brakuje*, co nie zmienia faktu, że szosa pomoże.

Trudniej też z prędkością maksymalną, nie przekroczyłem 50 km/h, bo kończą się blaty.

*Polecam - nie czujesz nóg. Nie bolą, nie masz zakwasów, tylko nie da się i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu nie edytuje mi się poprzedni post, więc dopisuje jeszcze tutaj o meridzie speeder. Uważam ją za bardzo udany rower i idealny do Twoich zastosowań. Za około 3500 zł kupisz model 300 - zeszłoroczny jest na poprzedniej 105, obecny jak widzę na tiagrze. Tak chcesz wydać więcej, to za 5000 zł przytulisz pewnie model 500 na ultegrze. Jak wspomniałem wcześniej, jest jeszcze karbon za 10k.

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower jest niemal identyczny jak ten, który mi skradziono, tak samo gięta rama, brakowało tylko sztywnego widelca i mostka na długość, węższej opony. Szkoda że bez baranka, no i gwarancja/cena. Poprzedniego dorwałem z dużym rabatem, bo go kupiłem jak człowiek ;) Dlatego boli mnie stosunek jakość/cena, no i to, że kupuje coś, co miałem... (pozdro złodziej).

Propozycja fajna, od razu widzę jak to będzie "działać" po kontakcie z Meridą, no ale nie chcę wchodzić dwa razy do tej samej rzeki...

 

Po wypowiedzi @mismic teraz boję się tych Inflite, Endurance nie mają tarcz (i rozmiarów), Meridę bym odpuścił, mimo iż bardzo dobra konstrukcja, ze wspomnianych względów, więc pozostaje mi przerzucić się na bieganie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Canyona boisz się zupełnie niepotrzebnie. To nie jest klasyczny przełaj, ścigacz, łamacz kości. Sam fakt, że ta sama rama jest sprzedawana w dwóch konfiguracjach już o czymś mówi. Jest wersja terenowa - jako taki prawie przełaj i wersja szosowa - będąca rasowym commuterem. Do tego wszystkie te mocowania na błotniki, bagażniki - tego nie ma w twardych przełajach. Wklejony przeze mnie obrazek powyżej jest porównaniem geometrii Inflite z rowerem typu endurance jakim jest Roadhouse.

 

 

Za każdym razem, kiedy w dyskusji pojawiał się przykład Canyona Iflite, to był on wskazywany jako przełajowa wyścigowka o bezlitosnej geometrii. Być może taką siłę sugestii mają ubłocone fotki ze strony producenta, albo sam fakt, że korba ma 46 zębów. Nie wiem. Dlatego jakiś czas temu postanowiłem sprawę zbadać głębiej i zrobiłem graficzne porównanie geometrii uznanej za komfortową (sprawdzone info) Kony Roadhouse z uznanym z ścigancki Canyonem Inflite AL 9.0 S. W związku z tym, że robiłem to na własne potrzeby, porównywałem swój rozmiar, czyli 56 cm. (...) Jak widać - różnice są niemal kosmetyczne. Zresztą samo porównanie podstawowych rozmiarów Stack/Reach już sporo mówi. Kona - 383/596, Canyon - 388/590. 5 mm różnicy. Podczas gdy na samych podkładkach pod mostek zakres regulacji to jakieś 30 mm. Trzeba być naprawdę oblatanym jeźdźcem, by wyczuć różnice tych geometrii. Chociaż i to mogłoby nie wystarczyć. Oba modele są sprzedawane w innym anturażu, ale tak naprawdę, pod względem geometrii można by było je śmiało wrzucić do jednej kategorii endurance'ów. Zresztą potwierdziły to przynajmniej 2 testy (włoski i duński - z tego co pamiętam), kategoryzujące Inflite'a jako szybki i wygodny commuter. Gdzieś na fanpage'u Global Cycling Network widziałem też krótką reckę jednego z użytkowników, który również potwierdził wygodę demonizowanego Inflite'a. Tak że ten tego - po raz kolejny prawda okazuje się zgoła odmienna niż powtarzane w kółko opinie.
 
 
Zresztą jak przeszukasz na google grafikę, to zobaczysz w jakich okolicznościach przyrody pojawia się często Inflite. Na przykład takie coś:
13177601_636369003185493_717145458148195
 
Popatrz też na testy. Na przykład ten: http://red-live.it/2-senza/test/prova-canyon-inflite-9-0-al-s, w którym nota bene rama w tym kolorze wygląda na zdjęciach wspaniale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

  1. Aero - jazda po płaskim - mocno pochylona pozycja, aerodynamiczna rama, wysokie stożki w kołach, aerodynamiczne kierownica, mostek, sztyca, etc. bardzo sztywny (do sprintu), trochę dłuższy i dzięki temu stabilny. Nie wspina się tak ochoczo pod górę jak Lightweight (bo jest cięższy i ma cięższe koła);
  2. Lightweight - jazda po górach - pochylona pozycja, rama jak najlżejsza, aerodynamika na drugim planie, jak najlżejsze koła, ekstremalnie sztywny (każdy wat energii przy wspinaczce się liczy), krótki, zwrotny, nerwowy. Nie pojedzie po płaskim tak szybko jak Aero (bo nie jest aero, bo pozycja mniej pochylona);
  3. Endurance - jazda długodystansowa i po złej nawierzchni (np. bruk) - pozycja najbardziej wyprostowana, a co za tym idzie - wygodna, rama tłumiąca drgania, szersze widełki z miejscem na szersze gumy. Endurance nie pojedzie po płaskim tak szybko jak Aero (bo nie jest aero), nie wspina się tak ochoczo jak Lightweight (bo nie jest light), ale kiedy po 100 km bruku Aero i Lightweight leżą i kwiczą, to Endurance wciąż jedzie z uśmiechem.

Porównanie geometrii w rozm. 56 cm. Czerwona - Kona, zielony - Canyony.

 

Z tą klasyfikacją to nie do końca bym się zgodził, bo tu bardziej rozchodzi się o prowadzenie się roweru i sztywność ramy, której aerodynamika zmienia się także wraz z zastosowanymi kołami, ale to nie ten temat :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć przełaj to z założenia rower uniwersalny, to jednak w klasycznym wydaniu to najczęściej bezkompromisowa, sztywna i szorstka wyścigówka dla prawdziwych twardzieli. Klasyczny wyścig trwa godzinę i rower na taki wyścig jest zaprojektowany tak, by przez tą godzinę był maksymalnie efektywny. Odbywa się to oczywiście kosztem komfortu, bo wyćwiczony zawodnik przez godzinę przeboleje, a potem i tak połozy się na leżance u masażysty.

 

TO z jakiegoś podręcznika ? czy z własnego doświadczenia ?

Przerobiłem już wiele rowerów, na większości  zrobiłem po parę tys km. Nabyłem też przełaja, całkiem przyjemnie się tym jeździ. spokojnie można wysiedzieć parę godzin  i utrzymywać tępo >30km/h i nic się nie dzieje. Moja sztywna i szorstka aluminiowa wyścigówka posiada widelec z carbonu, po sprzetach z widelcami z aluminium, ze stali no i z roznej masci amorami, jestem zachwycony tym rowerem ;-) A najlepsza cecha oprócz wygody,  to solidność sprzętu, jak czołg sunie po wszystkim co się da, felga 622x17 wiec kapcie od 25C do .... no wlasnie nawet 700x40C Smart Sam się tam mieszczą.

 

 

 

Nie znam się na technicznych sprawach, chcę tylko móc do pracy i z pracy na wieś gdzieś przejechać bez bólu i z 'funem' (a cross i 15 km przez pole go nie daje). Da radę?

 

Crossem na szybkich oponach spokojnie mozna jechac 30km/h przez dlugi czas mi sie udalo na crossie zrobic w godzinę 32km.

Ja bym Ci sugerował bys sie jednak przymierzyl do Przelaja zanim zdecydujesz sie kupić w. Z tymi rowerami jest różnie. niektore są dość długie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak mniejszych już nie ma, więc albo ten, albo żaden ;)

 

Crossik był fajny, ale czułem jego uniwersalność i skłonność do jazdy w terenie. Było to przydatne, nie powiem, omijanie korków nieutwardzonym poboczem to jest coś, ale większość trasy jednak po szosie wymaga czegoś bliżej niej. Pewnie do niego wrócę, jak policja mi go odda ;), ale chciałem wreszcie poczuć "moc". Niestety stan dróg, moich tras nie pozwala na wybór czystej szosy, przełaj brzmi dumnie.

 

Canyon kupił mnie tym, że wystawia się tylko przez sieć, a że i tak nie mogę przymierzyć (czy tej marki, czy innej), to powiedzmy, że ta opcja jest najbardziej korzystna. Nie mam doświadczenia specjalnego, cieszę się więc z waszych komentarzy, bo mnie naprowadzają, choć ostatnio strasznie mącicie ;)

Dziwię się lekko, dlaczego ten inflite jest tak cholernie drogi, Endurance na ultegrze, a nie 105, jest 5 stów tańszy, a zamiast tego dostaje tylko hamulce tarczowe. Mocno solidniejsza konstrukcja, jakieś inne cechy?

 

Czekam na ruch policji i będzie trzeba zacząć intensywnie myśleć, bo powoli widzę, że rozmiary mi spieprzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktore dokladnie modele porownujesz?

Gosc z ktorym czasem sie ganiam ma endurance z zeszlego roku... nie jestem pewien ktorego dokladnie ale dal ponad 6k pln.

Inflate al 8.0 vs endurance al 7.0?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...