Skocz do zawartości

[Sakwy] Crosso z systemem Click vs Orlieb


szczawek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Planuję zakup sakw na tegoroczny tygodniowy wypad w polskie góry i pod kątem ewentualnego grupowego wypadu do Norwegii w przyszłym roku (jeśli się uda;]) - celem są terenu nieasfaltowe ale wiadomo że różnie z tym bywa.

 

W związku z tym zastanawiam się nad dwoma sakwami

 

Crosso

 

http://crosso.pl/pl/produkt/dry-60-click-system/

 

Ortlieb

 

http://www.domenasportowa.pl/product-pol-3824-Sakwy-rowerowe-tylne-ORTLIEB-Back-Roller-City.googleshoppingpl.html?gclid=CjwKEAjwpfC5BRCT1sKW2qzwqE0SJABkKFKRHOqcsteNGcNJ2z8tF9DjTdzCxJVgrQQ8hveClTctYBoC3drw_wcB

 

 

Z racji, iż nie wiem za wiele o tych sakwach (sam będę kupywał pierwsze) chciałbym usłyszeć wasze opinie na ich temat (zwłaszcza Crosso click gdyż o ortliebach jest masa materiałów).

 

Za Crosso przemawia 20l więcej pojemności, za Ortliebem renoma.

 

Poza dłuższymi wypadami sakwy będą używane na wypady weekendowe oraz kurs na zakupy/siłownię itp.

 

Z góry dziękuję za pomoc

 

 

 

 

 

Napisano
Ortlieba wybrałeś model City, on ma specyficzny system zamykania. Po zrolowaniu zapina się do boków ( tam są klamerki umieszczone), a to powoduje, że nie mogą być na maxa wypakowane bo braknie Ci paska :)

Crosso są fajne, duża pojemność. Mam jedne i drugie, jak byś na kupnie był to pisz, jakąś lepszą cenę niż w necie się zrobi

Napisano

Nowy system mocowania sakw Crosso do mnie nie przemawia na tyle, żeby aż dopłacić 100 PLN. Mam sakwy w starym systemie. Mogę polecić. Mam je już praktycznie 4-ty sezon. Materiał przetarł się w miejscu, gdzie sakwa bardzo się zgina, ale nie dziwię się, jak na czas eksploatacji. Minusem jedynym jaki odkryłem z czasem jest to, że gdy się zwinie sakwy byle jak i zostawi na deszczu, to można potem znaleźć wodę w sakwie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...