Skocz do zawartości

Lista forumowiczów z Trójmiasta i okolic.


tichy

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Tasior, przymorze, jeżdżę praktycznie codziennie około 40-50km, preferuję raczej bardziej treningowe jazdy, ale nie odmówię luźnych wycieczek w większym gronie. nie znam za bardzo tras gdyż zawszę jeżdżę tak jak popadnie najczęściej las za AWF, interwał na pachołek albo okrążenia na trasie zeszłorocznego finału Bike Tour

Napisano

Witam Wszystkich...Mati z Wrzeszcza...23lat, 194cm, 98kg, rowerek Unibike Fusion 2010 rama 23...głownie śmigam ulicami i ścieżkami nad morzem z wielkimi słuchawonami na uszach...w las rzadko się zapuszczam bo od niedawna zacząłem znowu jeździć po długiej przerwie i nie czuję się pewnie w lesie w SPDkach gdzie użytkuję je po raz pierwszy...niestety teraz nabawiłem się złamania w stawie skokowym i w tym sezonie rower pójdzie już w odstawkę...pozdro ;)

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Czołem wszystkim ! Maciej z Gdyni... Na tym forum od niedawna, na rowerze śmigam trochę dłużej. Generalnie staram się poruszać rowerem wszędzie - do pracy, do sklepu, etc. Najchętniej jednak zapuszczam się w leśne błoto (Oliwa, Sopot, Witomino, Działki Leśne, Wiczlino - gdzie się da). ;) 31 lat, 175cm, 75kg, moja maszyna to wojskowy Montague PARATROOPER po drobnym tuningu...

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Witam wszystkich. To mój debiut na tym forum :D

Jestem ze Strzyży, która przez większość mylona jest z Wrzeszczem...

Na rowerku śmigam od zawsze, od kilku lat trochę więcej niż trochę.

Typowy mieszczuch - głównie asfaltem i ścieżkami ale czasem do lasu też zajrzę.

W tym roku pogoda nas nie oszczędziła - trzeba będzie jeszcze długo poczekać aż odważę się wsiąść na moją białą klacz :D

Jeżdząc po soli i błocie dwa lata temu załatwiłam sobie mój poprzedni rower, dlatego tego błędu już nie powtórzę.

Czekam na odwilż.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Witam wszystkich. To mój debiut na tym forum :D

Jestem ze Strzyży, która przez większość mylona jest z Wrzeszczem...

Na rowerku śmigam od zawsze, od kilku lat trochę więcej niż trochę.

Typowy mieszczuch - głównie asfaltem i ścieżkami ale czasem do lasu też zajrzę.

W tym roku pogoda nas nie oszczędziła - trzeba będzie jeszcze długo poczekać aż odważę się wsiąść na moją białą klacz :D

Jeżdząc po soli i błocie dwa lata temu załatwiłam sobie mój poprzedni rower, dlatego tego błędu już nie powtórzę.

Czekam na odwilż.

 

Marta, myślę ze 05.02.2011r. można śmiało uderzyć ma być słonecznie do + 5-8

Napisano

no 05.02.2011r. nie było słonecznie ale za to dziś ok. Rozpocząłem sezonik krótkim przejazdem Kowale- Orunia Park - Gdańsk Wał do ul. Długiej - Kartuską do Auchan - Otomińska - Jezioro Otomińskie - Szadółki a właściwie Rembowo - Kowale wyszło 38 z czymś tam. Pierwsze koty za płoty, koło 14-15 wiaterek był coraz chłodniejszy.

Napisano

moja maszyna to wojskowy Montague PARATROOPER po drobnym tuningu...

Jak się na tym jeździ, jak się sprawuje? Pytam, bo mój znajomy zainteresował się tym rowerem, a On zupełny laik...

Napisano

Jak się na tym jeździ, jak się sprawuje? Pytam, bo mój znajomy zainteresował się tym rowerem, a On zupełny laik...

 

Mam kolegę który dzielnie pomyka na PARATROOPERZE. Baaardzo pan jest zadowolony, bo rower nie odbiega parametrami (może oprócz wagi) od zwykłego górala, a wygoda jest kolosalna. System składania ramy jest porządny i nie ma żadnych luzów, ani klekotów. Najfajniejsze to, że hyc hyc i rower jest w bagażniku :)

Niestety wydaje mi się, że cenowo nie jest najróżowiej...

Napisano

Jak się na tym jeździ, jak się sprawuje? Pytam, bo mój znajomy zainteresował się tym rowerem, a On zupełny laik...

 

Hej Aga,

 

Moim PARATROOPER'em pomykam już trzeci sezon. Na początku było dużo z nim przygód ale teraz jest znakomicie i spisuje się doskonale. Specyficzny rower dla specyficznego odbiorcy - pasjonatów z zacięciem militarnym lub pracowników odpowiednich służb. Fabrycznie ciężki i toporny. Rama waży 2,5-2,7 kg ale za to jest składana i naprawdę pancerna. Nie ma tu luzów, nic nie klekocze, sztywność jest. Jeżdżę XC w najróżniejszych warunkach oraz z różnym obciążeniem i jeszcze się nie zawiodłem (a roweru raczej nie oszczędzam). Z racji częstych podróży pociągiem itd. kompaktowość tego roweru bardzo pomaga. Co do jazdy to dla mnie mógłby być ciut zwrotniejszy, ale jest to kwestia indywidualna/przyzwyczajenia, nie można mieć wszystkiego. :teehee: Po znaczącej kuracji odchudzającej oraz wymianie osprzętu na wyższą grupę zjechałem z wagi 15,5kg do 13,5kg (po wiosennej wymianie opon i dętek na lżejsze, która niebawem nastąpi, planuję zejść do 12,5 kg). Cenowo nie wypada najlepiej - fabrycznie nie poraża osprzętem a przecież w tym przedziale cenowym można kupić coś lepszego, aczkoliwiek NIEskładanego.

Napisano

Marta, myślę ze 05.02.2011r. można śmiało uderzyć ma być słonecznie do + 5-8

 

A tu znów śnieg spadł... :icon_confused:

 

A tak off-topic - nie mam na imię Marta ani na pierwsze, ani drugie, ni trzecie :rolleyes:

Napisano

A tu znów śnieg spadł... :icon_confused:

 

A tak off-topic - nie mam na imię Marta ani na pierwsze, ani drugie, ni trzecie :rolleyes:

 

heheh ok małe zbłądzenie Iza... :wallbash: no cóż i dziś bardziej w narty bym się wbijał, ale ok rowerek do sezonu przygotowuję i mam nadzieje ze już przyszły tydzień gdzieś wyskoczę...jak chcesz śmigać to daj cyn Iza.

Napisano

jakby ktos sie chciał przejechac jutro to o 12 bede czekal przy molo w brzeznie

 

 

Krzysi3kk dziś to totalna porażka opady od rana, i do tego jeszcze czekam na części do mojego bike, może za tydzień jakiś wypad???

Napisano

Krzysi3kk dziś to totalna porażka opady od rana, i do tego jeszcze czekam na części do mojego bike, może za tydzień jakiś wypad???

mozna sprobowac, choc dzisiaj jechało mi sie bardzo dobrze. gorzej bedzie jak za tydzien to wszystko to zacznie topniec :(

Napisano

mozna sprobowac, choc dzisiaj jechało mi sie bardzo dobrze. gorzej bedzie jak za tydzien to wszystko to zacznie topniec :(

gdzie dziś śmigałeś??? po gdańsku czy w teren wjechałeś. Mam nadzieje ze za tydzień złoże sprzęt i pojeżdżę rekreacyjnie muszę dotrzeć amortyzator.

Napisano

gdzie dziś śmigałeś??? po gdańsku czy w teren wjechałeś. Mam nadzieje ze za tydzień złoże sprzęt i pojeżdżę rekreacyjnie muszę dotrzeć amortyzator.

 

Chętnie się dołączę ale dopiero ok. 7 marca - tj. jak zakończę rehabilitację kolana. Jakiś las na trasie Gdynia-Sopot-Gdańsk bardzo chętnie reflektuję.

 

Jakaś ustawka, co Wy na to ? :027:

 

Proponuję założyć osobny temat dot. ustawek w obrębie Gdyni/Sopotu/Gdańska by nie mieszać w tym temacie.

Napisano

Hej Aga,

 

Moim PARATROOPER'em pomykam już trzeci sezon. Na początku było dużo z nim przygód ale teraz jest znakomicie i spisuje się doskonale. Specyficzny rower dla specyficznego odbiorcy - pasjonatów z zacięciem militarnym lub pracowników odpowiednich służb. Fabrycznie ciężki i toporny. Rama waży 2,5-2,7 kg ale za to jest składana i naprawdę pancerna. Nie ma tu luzów, nic nie klekocze, sztywność jest. Jeżdżę XC w najróżniejszych warunkach oraz z różnym obciążeniem i jeszcze się nie zawiodłem (a roweru raczej nie oszczędzam). Z racji częstych podróży pociągiem itd. kompaktowość tego roweru bardzo pomaga. Co do jazdy to dla mnie mógłby być ciut zwrotniejszy, ale jest to kwestia indywidualna/przyzwyczajenia, nie można mieć wszystkiego. :teehee: Po znaczącej kuracji odchudzającej oraz wymianie osprzętu na wyższą grupę zjechałem z wagi 15,5kg do 13,5kg (po wiosennej wymianie opon i dętek na lżejsze, która niebawem nastąpi, planuję zejść do 12,5 kg). Cenowo nie wypada najlepiej - fabrycznie nie poraża osprzętem a przecież w tym przedziale cenowym można kupić coś lepszego, aczkoliwiek NIEskładanego.

Dzięki serdecznie za cenne, bo subiektywne informacje :)

 

BTW....mój rower już szaleje z nudów po garażu....ja rozładowuję nadmiar energii biegając :)

Napisano

Dzięki serdecznie za cenne, bo subiektywne informacje :)

 

BTW....mój rower już szaleje z nudów po garażu....ja rozładowuję nadmiar energii biegając :)

 

Aha, jescze jedno Aga. Co do tej zwrotności wyraziłem się nieprecyzyjnie. Mój obecny amortyzator ma 120mm skoku (aktualnie dostarczany fabrycznie z PARATROOPER'em amor prod. Suntour ma tylko 80mm skoku; w moim rowerze był RST o skoku 100mm bo ściągałem go z USA w 2008r.), ciut zmniejszył mi się przez to kąt główki ramy. Pojawiła się więc wizja zakupu delikatnie szerszej kierownicy (fabryczna jest prosta, 580mm szerokości), być może lekko podgiętej. Wizja nie jest jeszcze do końca określona, na razie mam kilka opcji na widelcu i sonduję rynek. :027:

 

Moja maszyna też zamknięta, cierpi niemożliwie a ja naprawiam kolano i cierpię jeszcze bardziej. No ale jeszcze 2 tygodnie i ruszam do ataku, HA ! :teehee:

Napisano

Aha, jescze jedno Aga. Co do tej zwrotności wyraziłem się nieprecyzyjnie....

 

Moja maszyna też zamknięta, cierpi niemożliwie a ja naprawiam kolano i cierpię jeszcze bardziej. No ale jeszcze 2 tygodnie i ruszam do ataku, HA ! :teehee:

Dzięki! :)

Mój znajomy (o ile zdecyduje się na zakup), to raczej nie będzie nic zmieniał, nie jest zbyt wymagający, choć na ten rower napalił się okrutnie - głównie ze względu na jego "pancerność" i możliwość składania. Pożyjemy, zobaczymy....

 

No, a za tydzień ma być już +8 stopni :D

Chociaż tak biegając po lesie, za każdym razem kusi mnie wyciągnąć rower, to jeszcze poczekam....

Napisano

Hallo hallo 3City !

Wypada się przedstawić to się przedstawiam, jestem Klara, od jakiegoś czasu sfixowałam na punkcie fixie bike. Jestem właśnie w trakcie składania go do kupy. Poza tym jestem maniaczką oldschool'owych rowerów.

A że nie jestem punktem serwisowym to zawitałam na forum. Nie straszna mi zima ani zła pogoda, ani kataklizmy wszelakie staram się jeździć na rowerze codziennie ile tylko się da. To mój styl życia i relaks.

Poza tym przecież o rowerze się nie pisze tylko się na nim jeździ :)

 

pozdrawiam

 

btw

paraTrooper fajny rowerek :) znajomy ma podobny i śmigał nim nawet po piaskach pustyni ;)

Napisano

gdzie dziś śmigałeś??? po gdańsku czy w teren wjechałeś. Mam nadzieje ze za tydzień złoże sprzęt i pojeżdżę rekreacyjnie muszę dotrzeć amortyzator.

a tak jak i dzisiaj sopot i z powrotem, ale w weekend jakbys pojechal to mozemy pojechac do lasu, ja nie za bardzo moj nowy sprzet przetestuuje bo xcr zamarznie

Napisano

a tak jak i dzisiaj sopot i z powrotem, ale w weekend jakbys pojechal to mozemy pojechac do lasu, ja nie za bardzo moj nowy sprzet przetestuuje bo xcr zamarznie

 

 

Krzysi3kk możemy się umówić poskładałem klamki, manetki amor, czekam tylko na linki i kasetę...może dojdzie do piątku, jak zona nie będzie chciał się spotkać z snowboardzistami to jedziemy w las ale delikato bo muszę dotrzeć amor...piszesz się?

 

Hallo hallo 3City !

Wypada się przedstawić to się przedstawiam, jestem Klara, od jakiegoś czasu sfixowałam na punkcie fixie bike. Jestem właśnie w trakcie składania go do kupy. Poza tym jestem maniaczką oldschool'owych rowerów.

A że nie jestem punktem serwisowym to zawitałam na forum. Nie straszna mi zima ani zła pogoda, ani kataklizmy wszelakie staram się jeździć na rowerze codziennie ile tylko się da. To mój styl życia i relaks.

Poza tym przecież o rowerze się nie pisze tylko się na nim jeździ :)

 

pozdrawiam

 

btw

paraTrooper fajny rowerek :) znajomy ma podobny i śmigał nim nawet po piaskach pustyni ;)

 

kurcze ciekawy sprzęt, można się spotkac na scieżce i pośmigać jestem za... daj cynk kiedy Klara

Napisano

Krzysi3kk możemy się umówić poskładałem klamki, manetki amor, czekam tylko na linki i kasetę...może dojdzie do piątku, jak zona nie będzie chciał się spotkać z snowboardzistami to jedziemy w las ale delikato bo muszę dotrzeć amor...piszesz się?

 

 

pisze sie ale w sobote albo w niedizele, bo w tygodniu mam szkołe i troche pozno koncze i za bardzo do lasu czasu nie mam. Gdzie dokladniej chcialbys pojechac ??

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...