Skocz do zawartości

[Imprezy] Syf po maratonach.


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś objechałem trasę Polanbike Legionowo. Pełno taśm, opakowań po żelach, napojach itp. Bywam na tej trasie bardzo często i mnie to po prostu wkurza. Pare kilometrów posprzątałem, ale szybko nie miałem gdzie tych śmieci chować. Poza tym to obowiązek organizatora, a nie mój. Jest to stały problem, w 2014 i 2015 też śmieci się zdarzały, ale teraz trochę przesadzili. 

 

Wiecie może, gdzie to zgłosić? Ale tak, żeby ktoś zareagował, a nie olał totalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbował bym zainteresować tym tematem jakąś większą organizację ekologiczną.  Powinni mieć większe parcie w takiej sprawie niż pojedynczy obywatel.

Plus dla Ciebie za postawę :thumbsup:  Mnie również wkurza jak ktoś nie dba o środowisko  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PB rozrozsło się na tyle, że niemal na każdym wyścigu melduje się grubo ponad tysiąc osób. W takim tłumie zawsze znajdzie się trochę buractwa, które w ferworze walki rzuca śmieci gdzie popadnie i wyrobi negatywną opinię innym. Oczywiście nikogo to nie tłumaczy i może po prostu sprawę warto zgłosić do organizatora, bo niestety na forum to tylko kolejny temat z dużym potencjałem do wypisywania głupot...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sprobowal zawiadomic lokalna prase wysylajac kilka fotek. Sila mediow jest ogromna.

Do tego mozesz sprobowac zorientowac sie pod kogo ten teren podlega (straz miejska/lesna/parkowa/itp.) i im tez zglosic. Tylko poinformuj ich, ze zawiadomiles juz gazete to jest wieksza szansa, ze Cie nie oleja.

 

Wysłane z Tapatalk

 

http://moje60l.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakaz wyrzucania śmieci (po za strefami bufetowymi) powinien być ujęty w regulaminie.

Dobrze by było przypomnienie o tym na stronie stronie maratonu kilka dni przed zawodami.

Oprócz tego taka osoba, która śmieci powinna czuć, że prezentuje postawę buraka i w ten sposób szkodzi temu sportowi, tym zawodom i na końcu samemu sobie.

Ale to organizator powinien tego dopilnować.

Wpraszanie organizacji ekologicznej w celu zaprowadzenia porządku, to zły pomysł. Kiedyś do polski , także dla zaprowadzenia porządku zaproszono krzyżaków i czym się to się skończyło każdy wie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety tylu ludzi nie da się upilnować i sprawdzać czy ktoś wyrzucił papierek czy nie.

Nie mówię, że wszyscy tak robią, ale jak już się taka sytuacja zdarza to organizator po zakończonych zawodach powinien ogarnąć teren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Trochę inaczej jest na maratonach organizowanych przez lokalesów np. Michałki.

Tam po zawodach teren jest sprzątany przez lokalnych wolontariuszy. Moje podwórko więc dbam.

Oczywiście nie zwalnia to uczestników z minimum kultury i poszanowania otoczenia.

Jeżeli maraton jest organizowany przez instytucję niezwiązaną z terenem na którym się odbywa to zwijają namioty i olewają resztę. Do przyszłego roku liście przykryją syf. :down:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne rady dajecie, nie ma co... pójdzie do gazet, ekologów, a za chwile szum na całą polskę i będzie problem z organizowaniem maratonów.

Uderz telefonicznie do organizatora i tyle. Zrób zdjecia, pokaż jak sprawa wygląda, niech coś w tym temacie zrobią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle mnie interesują kłopoty przy organizacji tego typu imprez co śnieg w zeszłym miesiącu w górach. I tak by było najlepiej by ktoś, gdzieś, kiedyś się wk..ł i powiedział nie. Może wtedy organizator wywiązał by się ze swojego zakichanego obowiązku. A sami uczestnicy to już się za robotę nie mogą zabrać skoro mają w śród siebie takich śmiecących osobników ?? Ano tak zapłacilim to mnie nie dotyczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpraszanie organizacji ekologicznej w celu zaprowadzenia porządku, to zły pomysł. Kiedyś do polski , także dla zaprowadzenia porządku zaproszono krzyżaków i czym się to się skończyło każdy wie :-)

 

 Skokiem cywilizacyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze do orgow. To, ze ludzie smieca na takiej imprezie to ja moge zrozumiec. Czasami zmeczenie zrobi swoje, czasami buractwo. Ale to organizator ma obowiazek to wysprzatac, regulamin to jest ich wewnetrzny dokument i nic nie znaczy. Troche to smutne, bo mialem startowac.

Tak btw. Czesto ktos kladzie galezie i klody na trasie, teraz troche tych ludzi rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele razy organizowałem zawody halowe z innej dziedziny sportu i mimo próśb aby każdy po sobie posprzątał pracy przy sprzątaniu był ogrom. Taką prawidłowość zauważyłem, że im większe miasto pochodzenia zawodnika tym więcej śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co widziałem i dostałem w mailu wynika, że organizator dba o czystość, a nawalił ktoś komu nie chciało się po wydmach latać. Tylko tam był problem, ale przejechałem jakieś 42km z trasy 66km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, organizator pewnie się tym zajmie i problem zniknie, a ludzie najchętniej by już cały świat poinformowali o tym. Tak jak z głośnym sąsiadem, zamiast z nim porozmawiać, to od razu policja, administracja, kto wie co jeszcze...

Biorąc pod uwagę jak media lubią demonizować, to mogłoby się to naprawdę źle skończyć. Później by było użeranie się z ekologami, protesty, brak zgody władz miasta na organizację "bo my słyszeli że tam jeden maraton zrobili to naśmiecili więc u nas nie będzie żadnych maratonów" albo zacznie się rozwieszanie stalowych linek jak na motocyklistów w lesie. Czasami trzeba pomyśleć jak coś załatwić, a nie od razu robić szum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie chciało się latać, no co za wytłumaczenie.

 

To była moja interpretacja. Po prostu ktoś nie zrobił tego co mu zlecono.

 

 

 

Czasami trzeba pomyśleć jak coś załatwić, a nie od razu robić szum.

 

Ciężko nazwać jeden wątek na forum robieniem szumu. Organizator się tym przejął, więc na przyszłość myślę, że to tylko kwestia poinformowania o niedociągnięciach ekipy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi akurat o Ciebie. Założyłeś temat, trochę ludzi siedzących w temacie się dowiedziało i tyle. Może czytał to też ktoś, kto te papierki rzucał, albo jakiś organizator...

Chodziło mi o te posty, żeby zgłaszać na policję, do ekologów... przesada i to gruba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiciok - pełna zgoda. Najpierw napisać do organizatora z prośbą wyjaśnienia. Łatwo jest rozdmuchać problem, trudniej już potem walczyć z takim stereotypem, że tego typu imprezy nic nie wnoszą a wręcz szkodzą. Z drugiej strony taką ilość startujących ciężko upilnować. Zawsze znajdzie się ktoś, kto rzuca śmieci poza terenem bufetu. Tu z kolei powinien org się bardziej postarać o  pozostawienie terenu takim jakim go zastał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...