[Ból] Ból mięśni przy szybszym i mocniejszym naciskaniu na pedały.

[fala77]

Witam serdecznie.Przy mocniejszym i szybszym naciskaniu na pedały pojawia się ból mięśniowy tak jakby na połączeniu mięśnia pośladkowego wielkiego i mięśnia dwugłowego uda tak jak na zdjęciu.Ból z rodzaju jakby zakwas się robił.Jak odpuszczam to słabnie.Pytanie czy to tylko kwestia słabego wytrenowania czy coś mam źle ustawione w rowerze?Siodełko ustawiałem raczej książkowo.Linia kolan i osi pedałów oraz wysokość na lekko ugiętej nodze.Nawet z ciekawości przeliczyłem metodą LeMonda i się to pokryło z ustawieniem na piętę.Co poprawić?

 

[lamprologus]

Hej, do tych dwóch opcji, które podałeś dodał bym jeszcze możliwość, że w organizmie występują jakieś nieprawidłowości, chociażby odchylenia w budowie anatomicznej (zbyt krótkie ścięgna, więzadła itp). Przy mocniejszych obciążeniach może to powodować ból. Jeśli nie pomoże trenowanie, poprawa pozycji na rowerze, może lepiej żeby obejrzał Cię lekarz i może na razie nie przesilaj tych partii ciała. 

[fala77]

Tylko jak poprawić pozycję skoro trzymam się jakiś tam wytycznych.W którym kierunku iść by sobie nie pogorszyć w innym miejscu.Przychodzi mi tylko na myśl podniesienie siodełka bo kąt nogi podejżewam będzie się nadal mieścił między 25° a 35°.

[mad_peter]

Nie wiem jak wygląda sprawa dostępu do poniższej usługi w Polsce, bo od dawna tu nie mieszkam, ale zagranicą co poważniejsze sklepy rowerowe za odpowiednią opłatą mogą kompleksowo ustawić geometrię Twojej sylwetki pod Twój rower.

Odbywa się to w ten sposób, że pobiera się odpowiednie wymiary ciała, nagrywa się delikwenta pedałującego na trenażerze, analizuje pozycję ciała i poprawia się ją odpowiednio. Przy pomocy odpowiednich wzorów (często w Excelu ) nanosi stosowne zmiany w ustawieniach roweru. W zakres usługi wchodzi też ustawienie bloków, sugestie co do ewentualnej wymiany mostka itd. Cała zabawa zajmuje jakieś 3h.

 

Bez bicia przyznam, że osobiście z takiej usługi nie korzystałem. Jeżdżę na  szosie rekreacyjnie, nie kręcę więcej niż 200km na tydzień, więc jakichś szczególnych dolegliwości nie odczuwam. Natomiast w klubie pod który się podczepiłem jeżdżą kozacy trzaskający rocznie większą kilometrówkę, niż ja swoim autem i takową usługę bardzo sobie chwalą. Zmiany niby są niewielkie ale podobno potrafią znacznie poprawić komfort jazdy i wyeliminować niektóre bólowe dolegliwości.

Tak więc, jeśli traktujesz rower bardziej poważnie, może warto zastanowić się nad taką opcją.

 

Pozdr.

[inforobert]

Może to nie jest wadliwe ustawienie roweru, a problem siedzi w organizmie.

Mój kolega miał problem z bólem w kolanie , odwiedził masażystę, okazało się że powodem bólu w kolanie jest ścięgno w okolicach "tyłka" (fachowej nazwy nie znam tego miejsca). Wystarczyły 3 wizyty u masażysty, 2 tygodnie ćwiczeń w domu według zaleceń, problem zniknął i nie wrócił.

Fizjoterapeuta podpowie ci w czym może być problem.