Od kilku miesięcy planuję kupić rower, zwiedziłam sporo sklepów i wszędzie mówią mi to samo i próbują wcisnąć coś co jest dla mnie zupełnie niewygodne. Znam się trochę na sprawach technicznych, ale nie jestem wielkim ekspertem, a powoli już dostaję oczopląsu, dlatego proszę o pomoc.
Obecnie jeżdżę na kupionym z konieczności starym, używanym rowerze w rozmiarze dziecięcym , który jest dla mnie prawie idealny, ale jednak czas na coś więcej. Koła 26'', ramy nie znam, ale ok. 16''
Jestem dość drobna, 162 cm wzrostu, potrzebuję w miarę lekkiego i zwrotnego roweru (mam problem z manewrowaniem, zakrętami czy nawet z jazdą z trzymaniem tylko jednej ręki na większym sprzęcie) do jeżdżenia głównie po mieście (dziurawe drogi i chodniki, średnio ok. 20 km dziennie), ale z możliwością wypadu do lasu, za miasto czy choćby jakiegoś Kampinosu na troszkę dłuższe wycieczki...
Zależy mi na zwrotności i z tego powodu rozglądałam się za rowerami z kołami 26'', niestety wszyscy sprzedawcy uparcie twierdzą, że producenci z tego rezygnują na rzecz 28'' i trzeba iść z duchem czasu. Czy opłaca się w ogóle szukać 26'' (zapewne wśród używanych), czy jestem zmuszona przestawić się na większe koła? Ostatecznie i tak musiałabym na nim się przejechać, żeby przetestować wygodę, ale póki co ciężko mi się jeździło na 28'', więc zakładam, że tu może być największy problem. Czy może to jednak kwestia ramy i jeśli znajdę 16'' z kołami 28'' to powinno być lepiej?
Z rowerów testowanych w sklepie najbardziej odpowiadały mi te o ramach 16-17'', preferuję lekko pochyloną pozycję, ale nie jest to konieczność.
Myślałam najpierw o rowerze górskim jak większość miastowych , teraz myślę, że do moich zastosowań lepszy byłby cross/trekking. Jak to jest z tym crossem w mieście? Da się jeździć z omijaniem jakichś większych dziur w chodnikach? Da się nim wyjechać do lasu na wycieczkę? Słyszałam sprzeczne opinie. Lepszy jest cross czy trekking? Zależy mi na możliwości zamontowania bagażnika (najlepszy byłby koszyk z przodu, ale nie będę bezcześcić roweru ), więc i tak do crossa doszłaby dodatkowa masa.
Co do reszty parametrów i ceny. Zależy mi na w miarę dobrym sprzęcie, nie mam sztywnej granicy cenowej. Myślałam o ok. 1000 za rower używany i ok. 2000 za nowy, jeśli trzeba to mogę dołożyć więcej, bo chcę mieć sprzęt na lata. Nie zależy mi na rodzaju hamulców, amortyzacji itp. cięższa jazda góralem po mieście mi nie przeszkadza, najważniejsza jest dla mnie wygoda, dobry sprzęt i szersze zastosowanie. Możecie coś polecić?
Trafiłam m. in. na coś takiego, chociaż odrobinę droższe niż planowałam: http://nrowery.pl/2016/trekking/boudicca-lx - nadawałoby się? Nie wydaje się jakieś super ciężkie jak na zawartość, a i sprzęt jest całkiem niezły. Jeśli tak to może znacie jakieś podobne rowery, ale o minimalnie gorszych parametrach i lepszej cenie?
Pytanie
Gość Kate
Cześć,
Od kilku miesięcy planuję kupić rower, zwiedziłam sporo sklepów i wszędzie mówią mi to samo i próbują wcisnąć coś co jest dla mnie zupełnie niewygodne. Znam się trochę na sprawach technicznych, ale nie jestem wielkim ekspertem, a powoli już dostaję oczopląsu, dlatego proszę o pomoc.
Obecnie jeżdżę na kupionym z konieczności starym, używanym rowerze w rozmiarze dziecięcym , który jest dla mnie prawie idealny, ale jednak czas na coś więcej. Koła 26'', ramy nie znam, ale ok. 16''
Jestem dość drobna, 162 cm wzrostu, potrzebuję w miarę lekkiego i zwrotnego roweru (mam problem z manewrowaniem, zakrętami czy nawet z jazdą z trzymaniem tylko jednej ręki na większym sprzęcie) do jeżdżenia głównie po mieście (dziurawe drogi i chodniki, średnio ok. 20 km dziennie), ale z możliwością wypadu do lasu, za miasto czy choćby jakiegoś Kampinosu na troszkę dłuższe wycieczki...
Zależy mi na zwrotności i z tego powodu rozglądałam się za rowerami z kołami 26'', niestety wszyscy sprzedawcy uparcie twierdzą, że producenci z tego rezygnują na rzecz 28'' i trzeba iść z duchem czasu. Czy opłaca się w ogóle szukać 26'' (zapewne wśród używanych), czy jestem zmuszona przestawić się na większe koła? Ostatecznie i tak musiałabym na nim się przejechać, żeby przetestować wygodę, ale póki co ciężko mi się jeździło na 28'', więc zakładam, że tu może być największy problem. Czy może to jednak kwestia ramy i jeśli znajdę 16'' z kołami 28'' to powinno być lepiej?
Z rowerów testowanych w sklepie najbardziej odpowiadały mi te o ramach 16-17'', preferuję lekko pochyloną pozycję, ale nie jest to konieczność.
Myślałam najpierw o rowerze górskim jak większość miastowych , teraz myślę, że do moich zastosowań lepszy byłby cross/trekking. Jak to jest z tym crossem w mieście? Da się jeździć z omijaniem jakichś większych dziur w chodnikach? Da się nim wyjechać do lasu na wycieczkę? Słyszałam sprzeczne opinie. Lepszy jest cross czy trekking? Zależy mi na możliwości zamontowania bagażnika (najlepszy byłby koszyk z przodu, ale nie będę bezcześcić roweru ), więc i tak do crossa doszłaby dodatkowa masa.
Co do reszty parametrów i ceny. Zależy mi na w miarę dobrym sprzęcie, nie mam sztywnej granicy cenowej. Myślałam o ok. 1000 za rower używany i ok. 2000 za nowy, jeśli trzeba to mogę dołożyć więcej, bo chcę mieć sprzęt na lata. Nie zależy mi na rodzaju hamulców, amortyzacji itp. cięższa jazda góralem po mieście mi nie przeszkadza, najważniejsza jest dla mnie wygoda, dobry sprzęt i szersze zastosowanie. Możecie coś polecić?
Trafiłam m. in. na coś takiego, chociaż odrobinę droższe niż planowałam: http://nrowery.pl/2016/trekking/boudicca-lx - nadawałoby się? Nie wydaje się jakieś super ciężkie jak na zawartość, a i sprzęt jest całkiem niezły. Jeśli tak to może znacie jakieś podobne rowery, ale o minimalnie gorszych parametrach i lepszej cenie?
1 odpowiedź na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.