skydancer Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Czytałem sobie wczoraj ostatni nr bB, jest tam prezentacja nowego SLX-a 1x11. Z ciekawości zacząłem sobie liczyć czy na najlżejszym przełożeniu będzie mi się tak samo lekko jechać jak na 3x9, które ujeżdżałem kilka lat temu: SLX 1x11 Korba 32T, kaseta 11-42T - na największej koronce wychodzi 32/42 = 0,76 obrotu koła na jeden obrót korby system 3x9: Korba 22/32/40, kaseta 11-32T - na najlżejszym przełożeniu wychodzi 22/32 - 0,69 obrotu koła na jeden obrót korby Czyli przyjmując taki sam rozmiar koła w obu systemach, wychodzi że w 3x9 mam do dyspozycji jednak trochę lżejsze przełożenie, czy dobrze rozumuję? A co, jeżeli przyjmiemy, że 3x9 to koło 26", a 1x11 to koło 29"? Czy jeżeli policzę jaką odległość pokonuje koło przy jednym obrocie korby na najlżejszym przełożeniu, to da mi to odpowiedź? 1x11 - koło 29" Obwód koła = 29*pi=91,06 0,76 obrotu * 91,06 = 69,21 cala przejechane na jeden obrót korbą 3x9 - koło 26" Obwód koła = 26*pi=81,64 0,69 obrotu * 81,64 = 56,33 cala przejechane na jeden obrót korbą Czyli wniosek jest taki, że przy systemie 1x11 nie uzyskam takiej "miękkości" przełożenia, jak w 3x9, zgadza się? Chętnie usłyszę Wasze opinie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Decydując się na 1x albo 2x tracisz zakres, to oczywiste. To czy tracisz go z dołu, z góry czy po trochu z dwóch stron to już tylko twoja decyzja, a regulujesz to rozmiarem zębatki korby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaczorak Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Czyli wniosek jest taki, że przy systemie 1x11 nie uzyskam takiej "miękkości" przełożenia, jak w 3x9, zgadza się? Przejście na napęd 1xx zawsze oznacza pójście na kompromis. Nie mniej jednak ja po przejściu z 3x9 (a później 3x10) na 1x10 jestem najbardziej zadowolony z tej ostatniej opcji. Brak przerzutki z przodu to mega wygoda i czystość zmiany biegów - dużo mniej kneflowania i szukania odpowiedniego przełożenia. Czasami brakuje z jednej czy drugiej strony ale podejmując decyzję że instaluje 1x10 z swoim rowerze byłem tego w pełni świadomy i gotowy na taki kompromis. Proponuje poczytać http://www.1enduro.pl/naped-1x10/ Wooyek bardzo rzeczowo opisuje ten dylemat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skydancer Napisano 11 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Zastanawiam się, czy jest sens instalacji 1x11 w rowerze typowo do maratonów, gdzie w grę wchodzą góry. Brak przedniej przerzutki kusi. Zdecydowanie priorytetem jest możliwość wyjechania pod strome wzniesienia bez pchania, dokręcanie na zjazdach ma drugorzędne znaczenie. Ale widzę, że nawet przy korbie 30T i kasecie 11-42T nie uzyskam takiego przełożenia jak na 22x32 w systemie 3x9. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaczorak Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Z pomocą na taki problem przychodzi rekin http://int.oneupcomponents.com/collections/all-products/products/50t-shark-sprocket-18t-1x11 wiadomo dodatkowe koszta ale 50t z tyłu kusi Wiem że jest to kompatybilne z kasetą XT ale nie wiem jak jest z SLX'em 11s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesieque Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Drugą opcją jest napęd srama. zębatka 10T bardzo dużo daje dzięki czemu jest możliwość zastosowania mniejszej zębatki z przodu nie tracąc na maksymalnej prędkości. Ogólnie to napęd 1x11 jest mało "górski" raczej płaski lub XC. Stad pomysł na XX1 eagle, który przy zakresie 10-50 łączy napęd i w góry na największych zębatkach i pozwala dokręcać na najmniejszych zębatkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Zastanawiam się, czy jest sens instalacji 1x11 w rowerze typowo do maratonów, gdzie w grę wchodzą góry. Nie. Jeśli pójdziesz na kompromis i utwardzisz miękkie biegi to zamiast jechać zaczniesz rower pchać na co stromszych podjazdach. Tu masz kalkulator w którym porównasz sobie dotychczasowe przełożenia z nowymi: http://gear-calculator.com Z mojego doświadczenia na 26 i 29" wynika, że wystarczającą korbą do amatorskiego ścigania w maratonach na 26" to 38/24, a w 29" 36/22, obie z kasetami 11-34 lub 11-36 jeśli mamy strome podjazdy na trasie. Ja mając jeszcze 9 biegów z powodzeniem startuję sobie na kole 29" z przełożeniami 36/22 i 12-36 i z żadnej strony specjalnie mi nie brakuje. Fakt, przydała by się (bardzo sporadycznie) koronka 11z, ale najbardziej brakuje mi 13z dla uzyskania większej precyzji na szybkich odcinkach szutrowych. W 29" na korbie 36/22 i kasecie 11-36 tak naprawdę 95% czasu jedziemy z blatu. Młynek pełni rolę ratunkową dodając nam 3/4 kolejne, miękkie biegi. W praktyce obsługa tak złożonego napędu niewiele różni się od jazdy na 1x11 (32 i 10/50). Te kilka bardzo stromych podjazdów pokonanych na 22:28/32/36 to naprawdę niewiele w skali całej trasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaczorak Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Dużo zależy od łydy i od twojej kondycji. Jeżeli czujesz się na tyle że dasz rade to przechodź na 1x11 jeżeli natomiast masz wątpliwości to na twoim miejscu bym się pchał w 2x10. Chociaż ja się nie ścigam to też trochę inne mam do tego podejście @@lesieque,Napęd SRAM to dobre rozwiązanie ale też bardzo kosztowne dla ludzi w grubszym portfelem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesieque Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Akurat moim zdaniem sram wcale nie jest drogi. Wystarczy umieć kombinować, szukać itp. Wychodzi drożej niż shimano ale twierdzenie ze jest dla ludzi z grubszy portfelem jest przesada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.