Skocz do zawartości

[napęd] porównanie przełożeń w 3x9 i 1x11


skydancer

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem sobie wczoraj ostatni nr bB, jest tam prezentacja nowego SLX-a 1x11. Z ciekawości zacząłem sobie liczyć czy na najlżejszym przełożeniu będzie mi się tak samo lekko jechać jak na 3x9, które ujeżdżałem kilka lat temu:

 

SLX 1x11

 

Korba 32T, kaseta 11-42T - na największej koronce wychodzi 32/42 = 0,76 obrotu koła na jeden obrót korby

 

system 3x9:

 

Korba 22/32/40, kaseta 11-32T - na najlżejszym przełożeniu wychodzi 22/32 - 0,69 obrotu koła na jeden obrót korby

 

Czyli przyjmując taki sam rozmiar koła w obu systemach, wychodzi że w 3x9 mam do dyspozycji jednak trochę lżejsze przełożenie, czy dobrze rozumuję? A co, jeżeli przyjmiemy, że 3x9 to koło 26", a 1x11 to koło 29"? Czy jeżeli policzę jaką odległość pokonuje koło przy jednym obrocie korby na najlżejszym przełożeniu, to da mi to odpowiedź?

 

1x11 - koło 29"

 

Obwód koła = 29*pi=91,06

0,76 obrotu * 91,06 = 69,21 cala przejechane na jeden obrót korbą

 

3x9 - koło 26"

 

Obwód koła = 26*pi=81,64

0,69 obrotu * 81,64 = 56,33 cala przejechane na jeden obrót korbą

 

Czyli wniosek jest taki, że przy systemie 1x11 nie uzyskam takiej "miękkości" przełożenia, jak w 3x9, zgadza się? Chętnie usłyszę Wasze opinie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wniosek jest taki, że przy systemie 1x11 nie uzyskam takiej "miękkości" przełożenia, jak w 3x9, zgadza się?

Przejście na napęd 1xx zawsze oznacza pójście na kompromis. Nie mniej jednak ja po przejściu z 3x9 (a później 3x10) na 1x10 jestem najbardziej zadowolony z tej ostatniej opcji. Brak przerzutki z przodu to mega wygoda i czystość zmiany biegów - dużo mniej kneflowania i szukania odpowiedniego przełożenia. Czasami brakuje z jednej czy drugiej strony ale podejmując decyzję że instaluje 1x10 z swoim rowerze byłem tego w pełni świadomy i gotowy na taki kompromis. Proponuje poczytać http://www.1enduro.pl/naped-1x10/ Wooyek bardzo rzeczowo opisuje ten dylemat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy jest sens instalacji 1x11 w rowerze typowo do maratonów, gdzie w grę wchodzą góry. Brak przedniej przerzutki kusi. Zdecydowanie priorytetem jest możliwość wyjechania pod strome wzniesienia bez pchania, dokręcanie na zjazdach ma drugorzędne znaczenie. Ale widzę, że nawet przy korbie 30T i kasecie 11-42T nie uzyskam takiego przełożenia jak na 22x32 w systemie 3x9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugą opcją jest napęd srama. zębatka 10T bardzo dużo daje dzięki czemu jest możliwość zastosowania mniejszej zębatki z przodu nie tracąc na maksymalnej prędkości. Ogólnie to napęd 1x11 jest mało "górski" raczej płaski lub XC. Stad pomysł na XX1 eagle, który przy zakresie 10-50 łączy napęd i w góry na największych zębatkach i pozwala dokręcać na najmniejszych zębatkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zastanawiam się, czy jest sens instalacji 1x11 w rowerze typowo do maratonów, gdzie w grę wchodzą góry.

Nie. Jeśli pójdziesz na kompromis i utwardzisz miękkie biegi to zamiast jechać zaczniesz rower pchać na co stromszych podjazdach.  Tu masz kalkulator w którym porównasz sobie dotychczasowe przełożenia z nowymi:

http://gear-calculator.com

 

Z mojego doświadczenia na 26 i 29" wynika, że wystarczającą korbą do amatorskiego ścigania w maratonach na 26" to 38/24, a w 29" 36/22, obie z kasetami 11-34 lub 11-36 jeśli mamy strome podjazdy na trasie. Ja mając jeszcze 9 biegów z powodzeniem startuję sobie na kole 29" z przełożeniami 36/22 i 12-36 i z żadnej strony specjalnie mi nie brakuje. Fakt, przydała by się (bardzo sporadycznie) koronka 11z, ale najbardziej brakuje mi 13z dla uzyskania większej precyzji na szybkich odcinkach szutrowych.

W 29" na korbie 36/22 i kasecie 11-36 tak naprawdę 95% czasu jedziemy z blatu. Młynek pełni rolę ratunkową dodając nam 3/4 kolejne, miękkie biegi. W praktyce obsługa tak złożonego napędu niewiele różni się od jazdy na 1x11 (32 i 10/50). Te kilka bardzo stromych podjazdów pokonanych na 22:28/32/36 to naprawdę niewiele w skali całej trasy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od łydy i od twojej kondycji. Jeżeli czujesz się na tyle że dasz rade to przechodź na 1x11 jeżeli natomiast masz wątpliwości to na twoim miejscu bym się pchał w 2x10. Chociaż ja się nie ścigam to też trochę inne mam do tego podejście :) @@lesieque,Napęd SRAM to dobre rozwiązanie ale też bardzo kosztowne dla ludzi w grubszym portfelem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...